74
Święty Jeżu, patronie artystów, módl się za nami W sztuce tradycyjnej, zakorzenionej w symbolice biblijnej, Duch Święty zstępował pod postacią gołębicy, a Zmartwychwstały objawiał się w białym baranku. Liczne współczesne przedstawienia zwierząt nie mają się zaś odnosić do niczego innego poza nimi samymi.
Ala Budzyńska
A
jeśli pod krzyżem Chrystusa nie było żadnych ludzi, tylko samotnie stał pod nim nieco pokraczny pies? A może na przedramieniu Jezusa siedziało małe stadko ptaków, traktując krzyż, zgodnie z tradycyjną metaforyką, jak drzewo – przenajświętsze lub całkiemzwyczajne? Pytania mogą wydawać się naiwne lub wręcz przeciwnie – pretensjonalne w swojej prostocie. Mówienie o zwierzętach w kontekście religijnym wciąż ma w sobie coś z poczciwego, ale przecież niezbyt poważnego, prostodusznego franciszkanizmu. Tak postawione wydają się służyć bezcelowemu snuciu apokryficznych historii, w których miejsce postaci biblijnych zajmują „bracia mniejsi”. Wbrew temu przekonaniu całkowicie poważnie pytania te stawia współczesne malarstwo. Być może właśnie poprzez sztukę nabierają one głębszego, teologicznego znaczenia.
Zbawienie teriera Craigie Aitchison, szkocki malarz urodzony w latach 20. XX wieku, pierwszego psa rasy bedlington terrier nabył w 1971 roku. Podobne czworonogi towarzyszyły mu przez resztę życia, czego wyrazem jest twórczość artysty. Teriery pojawiają się w niej wielokrotnie. Są elementami pejzażów, bohaterami portretów, a także uczestnikami tradycyjnych przedstawień religijnych takich jak właśnie ukrzyżowanie. Uparta konsekwencja powracania kanciastych piesków na kolejnych płótnach jest wręcz dojmująca. Religijność – czy wręcz mistyczność – obrazów Aitchisona nie sprowadza się wyłącznie do poruszania tematyki biblijnej. Wyraża ją w szczególny sposób forma: dziecięca prostota kształtów, kontrast żywych kolorów i pustka będąca wyraźnym tłem dla przedstawianych scen. Poza proste ramy historii zbawienia wykracza chociażby obraz „Wayney idzie do nieba”. Otoczone błękitną poświatą ciało teriera, zwróconego łapami w kierunku nieba, unosi się nad ziemią. Oprócz zakrzywionego księżyca jest jedynym punktem