Port Żerański nowa miejska dzielnica czy park z centrum sportów wodnych? Nowa zabudowa oddala się od centrum, rozlewa na dalekie peryferia, gdzie brakuje szkół, przedszkoli, domów kultury, a dojazd oznacza stanie w korkach. W Warszawie jest jednak wiele terenów poprzemysłowych, które powinny zmienić swoje przeznaczenie. Tam można realizować ideę Osiedli Warszawy z mieszkaniami na każdą kieszeń, wszystkimi usługami potrzebnymi w codziennym życiu oraz obiektami, w których są miejsca pracy.
Dariusz Bartoszewicz i Monika Komorowska Wydział Dialogu w Planowaniu, Biuro Architektury i Planowania
Modelowa część miasta, od razu z bogatą infrastrukturą społeczną, mogłaby powstać na prawym brzegu Wisły wokół Portu Żerańskiego na Białołęce. Tereny są bardzo atrakcyjne, bo rozciągają się nad samą wodą, na obszarze zurbanizowanym, nieźle powiązanym komunikacyjnie z centrum. Nowe inwestycje wymagałyby jednak budowy lokalnych dróg i wytyczenia dodatkowych przystanków. Ciągle niewykorzystanym potencjałem jest kolej. Cały obszar z Kanałem Żerańskim i trzema basenami portowymi zajmuje ponad 88 ha. Od północny jest ograniczony ul. Płochocińską, od zachodu ul. Modlińską, od południa Trasą Toruńską, a od wschodu torami kolejowymi. Tereny te przeznaczone są pod zabudowę o charakterze mieszanym. Funkcja mieszkaniowa może objąć 40% zabudowy, przeważać ma usługowa. Tak wynika z zapisów Studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego m.st. Warszawy z 2006 roku. Nadal brakuje planu miejscowego. Szybko zmienia się jednak sąsiedztwo Portu Żerańskiego. W rejonie ul. Morelowej i Kowalczyka w ostatnich latach powstało wiele domów mieszkalnych. Dla tego obszaru obowiązuje plan uchwalony w 2014 roku. Budowa nabrzeży i pirsów portowych nigdy nie została ukończona. Przedwojenne plany doczekały się tylko skromnej realizacji na początku lat 50. Śluza zapewnia utrzymanie stałego poziomu wody w Porcie i Kanale Żerańskim i całoroczną żeglugę rzeczną. Przez kilka dekad rozwijał się tu przemysł różnych branż. Śladem po nich są m.in. hale produkcyjne na południu, blisko Trasy Toruńskiej. Firmy Global Expo, Arivella i Projekt S8 planują tam centrum kongresowo-wystawiennicze z hotelem. Teren samego portu jest zaniedbany, ma wielu różnych gospodarzy i właścicieli gruntów, zarasta dziką zielenią. Dwa cyple i pirsy stanowią własność prywatną, środkowy należy do miasta, podobnie jak spora część przyległego terenu. Z nabrzeża i kanału korzystają wodniacy, tu też zimują m.in. pływające pawilony, które w sezonie letnim cumują przy bulwarach na lewym brzegu Wisły. Port Żerański został objęty pilotażowym procesem w ramach projektu Osiedla Warszawy. Najpierw był „spacer diagnostyczny”, potem warsztaty z udziałem przedstawicieli strony społecznej, miejskiej i inwestorskiej. Trwały od 7 do 9 marca 2018 roku w stołecznym Biurze Architektury i Planowania Przestrzennego. Wzięło w nim udział 77 osób. Przy stołach zasiedli przedstawiciele różnych biur m.st. Warszawy oraz urzędu dzielnicy Białołęka (28 osób), mieszkańcy i aktywiści (17), inwestorzy (20). Były też trzy osoby z PKP i PLK PKP, gdyż w sąsiedztwie działają dwie stacje: Warszawa Żerań i Warszawa Toruńska.
127
Przestrzennego