inwestycje
ZŁOTO DOBRA INWESTYCJA W CZASIE KRYZYSU? TEKST: ROBERT NIENACKI
N
egatywne informacje z Chin, a później także z Europy Zachodniej (głównie z Włoch) przełożyły się na zachowania inwestorów, którzy zaczęli wyprzedawać posiadane aktywa, takie jak akcje giełdowe, waluty rynków wschodzących, ale również złoto czy srebro. W rezultacie tych działań ich kursy rynkowe zaczęły spadać. Było to do przewidzenia, ponieważ w sytuacjach kryzysowych zwykle następuje ucieczka do gotówki i silnych walut, takich jak dolar amerykański czy frank szwajcarski. Jednak przecena dotknęła rynki w różnym stopniu. Przez kilka kolejnych tygodni główne światowe indeksy akcyjne straciły na wartości około 30-40%, podczas gdy na przykład cena złota spadła o mniej więcej 10%. Warto wiedzieć (i pamiętać), że zarówno złoto, jak i akcje giełdowe, przynoszą najlepsze rezultaty w długim, przynajmniej kilkuletnim horyzoncie czasowym. Dlatego wszyscy, którzy chcieliby inwe-
78
Business Life Polska
stować w czasie kryzysu, powinni przeanalizować zachowanie aktywów na jego różnych etapach, a także już po wejściu gospodarki w fazę ożywienia. Wystarczy wspomnieć, że w okresie ostatnich 15 lat wartość złota wzrosła pięciokrotnie. Metale szlachetne – na czele ze złotem i platyną – to dobra w pewnym sensie limitowane, nie można ich dodrukować, tak jak pieniędzy. Są odporne na inflację i zawirowania cen walut. Ponadto stosuje się je na dużą skalę w jubilerstwie i przemyśle, w związku z tym jest na nie stały popyt. ZŁOTO INWESTYCYJNE
Zgodnie z Ustawą o podatku od towarów i usług są to złote sztabki o próbie co najmniej 995 oraz monety (tzw. bulionowe) spełniające łącznie określone kryteria: posiadają próbę co najmniej 900, rok produkcji późniejszy niż 1800, status legalnego środka płatniczego w kraju pochodzenia oraz cenę nieprzekraczającą o więcej niż 80% rynkowej wartości złota zawartego w monecie.
Zarówno sztabki, jak i monety bulionowe uznaje się za walutę, a nie surowiec, dlatego nie są one obłożone podatkiem VAT. Pewną przewagą sztabek jest nieco niższy próg wejścia w inwestycję, natomiast monet – łatwiejszy sposób weryfikacji autentyczności oraz większe walory estetyczne. Wybierając złoto w sztabce, należy wziąć pod uwagę co najmniej trzy podstawowe aspekty: parametry, renomę producenta oraz zastosowane zabezpieczenia. Sztabki dla inwestorów detalicznych produkuje się z czystego złota próby 999 lub ewentualnie 995, a ich waga sięga najczęściej od 1 do 1000 gramów. Zgodnie z obecnymi cenami kruszcu, w zależności od masy sztabki i producenta, kosztują zatem od około 300-400 zł do nawet ponad 200 tys. złotych. Ważne, aby sztabka posiadała oznaczenie cenionego producenta, co ułatwi sprzedaż w przyszłości. Istotne jest również oryginalne opakowanie potwierdzające autentyczność pochodzenia złota. Brak takiego zabezpieczenia
FOTO: SAYAK BALA, UNSPLASH
Panuje powszechne przekonanie, że złoto to dobra lokata kapitału w trudnych czasach. Czy przyniesie zyski również w kryzysie wywołanym przez pandemię koronawirusa?