SPIS TREŚCI
Panorama 4
Wywiad numeru Realizujemy inwestycje, z których będziemy dumni 12
Puls hoteli
Operacyjność w hotelu to praca na żywym organizmie 22
Wiceprezes zarządu NAT:
Pracy jest dużo, założenia ambitne 24
Wernisaż wystawy z okazji 20-lecia
InterContinental Warszawa 28
Robert Makłowicz i Ambasada Brytyjska
zaprosili do Hotelu Bristol na menu inspirowanym Wyspami 30
Profit Hotel Awards 2022
Dla dzieci i nas
Redakcja Karolina Stępniak redaktor naczelna dyrektor wydawnicza k.stepniak@brogb2b.pl tel. 664-463-096
Redakcja nie odpowiada za treść materiałów reklamowych. Reprodukcja lub przedruk wyłącznie za pisemną zgodą Wydawcy. © 2023 Copyright by BROG B2B Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością Sp. k.
All rights reserved.
DOŁĄCZ DO NAS
facebook.com/swiat.hoteli
Wydawca BROG B2B – media efektywnej komunikacji Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością Sp. k. ul. Okopowa 47 01-059 Warszawa biuro@brogb2b.pl
Dział Sprzedaży Zbigniew Pąk dyrektor sprzedaży z.pak@brogb2b.pl tel. 664-463-083
Opracowanie graficzne/Skład DTP: Studio Adekwatna www.adekwatna.pl
Zdjęcie na okładce: Karolina Jóźwiak
Wakacje. Czas wyczekiwany zarówno przez dzieci, jak i rodziców, którzy przeważnie w tym okresie korzystają z urlopów. Jak wskazują najnowsze badania Deloitte, co trzecia osoba planująca wypoczynek zamierza wybrać się właśnie latem, aczkolwiek co czwarta robi to już poza szczytowym sezonem. Niezależnie od tego, kiedy zaplanujemy urlop, bardziej niż wcześniej zwracamy uwagę na koszty. O tym też traktuje w/w badanie. Dlatego tak ważne jest – szczególnie teraz – aby goście, którzy po analizie domowego budżetu, w kontekście obecnej sytuacji gospodarczej, ostatecznie zdecydują się na rodzinny wyjazd i jeszcze wybiorą pobyt w hotelu, otrzymają to, czego oczekują i to na najwyższym poziomie. A na co liczą? Rodzice – zapewne wielu zgodzi się ze mną – na spokój. I tu pojawia się pole do popisu dla hoteli... Podróżując z niespełna trzyletnią córką bardzo istotne są dla mnie atrakcje, jakie obiekt oferuje dla najmłodszych. Zadaję sobie sprawę z tego, że nie każdy ma możliwość zaaranżować duży plac zabaw, pokój gier czy przestrzeń do warsztatów, ale chyba każdy może – przy odrobinie zaangażowania i kreatywności – odciążyć rodziców, aby mogli złapać chwilę oddechu, a przy okazji zaskarbić sobie sympatię dziecka, które przy kolejnym planowaniu wakacji powie: Chcę jechać do tego hotelu, co rok temu! Zanim rozpoczęłam rozmowę o rynku condo z bohaterami najnowszego wydania, czyli Arturem Wachem i Karolem Dąbrowskim, dyskutowaliśmy o wakacjach z dziećmi. Byliśmy zgodni, co do tego, że rodzic na urlopie też musi odpocząć i jak bardzo docenia drobne udogodnienia czy przyjemności, jakie oferuje obiekt. Kolorowanki z kredkami w restauracji, maskotkę lub mały upominek absorbujący uwagę pociechy przy zameldowaniu czy gofry do samodzielnego przyrządzenia podczas śniadania, które sprawią, że dziecko samo wstaje i „wyciąga” rodziców na posiłek. Oczywiście szlafrok, kapcie i kosmetyki dla malucha, wózek do wypożyczenia, dmuchane zabawki na basenie, zajęcia z animatorkami czy toaleta przystosowana dla dzieci, z której mogą korzystać bez pomocy rodziców, to dodatkowe koszty dla obiektu, ale uważam, że każda inwestycja w dobrą zabawę i zadowolenie dziecka, a tym samym rodzica, jest tego warta.
Tym samym życzę wszystkim hotelarzom najwyższego obłożenia w sezonie oraz uśmiechniętych, zrelaksowanych i uszczęśliwionych gości. Niezależne od wieku.
Karolina Stępniak redaktor naczelna
Zapraszamy do odwiedzenia naszego newsowego portalu rynku HoReCa oraz subskrypcji codziennego Newslettera
Hotel Haffner zarządzany przez Dobry Hotel
Od 1 czerwca br. pięciogwiazdkowy Hotel Haffner, zlokalizowany w Sopocie, będzie zarządzany przez Grupę Dobry Hotel. Umowa współpracy obejmuje również prowadzenie Restauracji Café Xander Show & Dining, hotelowej cukierni, Haffner Baru, a także funkcjonującego w sezonie letnim – Beach Baru.
Hotel Haffner to jedna z ikon sopockiego krajobrazu turystyki i rekreacji – od ponad 20 lat w 99 pokojach i sześciu apartamentach przyjmuje gości z całego świata. Jak podkreśla Daniel Łukaszewicz, dyrektor zarządzający w Grupie Dobry Hotel, dołączenie Hotelu Haffner do portfolio Grupy to kamień milowy w realizacji naszej strategii rozwoju, ponieważ dzięki niej Grupa zyskała pierwszy pięciogwiazdkowy obiekt na Pomorzu.
B&B Hotel Kielce Centrum otwarty
Sieć już oficjalnie pojawiła się w mieście, poszerzając świętokrzyską bazę hotelową nie tylko o 114 pokoi, ale także o nowy brand. W uroczystym otwarciu udział wzięli przedstawiciele sieci, lokalnych władz, inwestora oraz zaproszeni goście.
B&B Hotel Kielce Centrum, znajdujący się przy ulicy Warszawskiej 19 przyjmuje gości już od 8 maja, jednak to 1 czerwca odbyło się jego oficjalne otwarcie. Sieć podkreśla, że otwarcie najnowszego hotelu w Kielcach jest ważnym wydarzeniem, a sam proces przystosowania istniejącego obiektu do standardu określonego przez
B&B Hotels Polska wpisuje się w obecną strategię marki.
Kielce są ważnym punktem w strategii naszego rozwoju. To miasto o bogatej ofercie kulturalnej oraz targowej, będące
Architekci Berenson. Hotelowe lobby, recepcję i restaurację zaaranżowano w stylu industrialnym. Zimne, twarde materiały charakterystyczne dla tego nurtu przełamano drewnem, ciepłymi akcentami oraz roślinnością. W efekcie powstała harmonijna przestrzeń, która zachęca gości do odpoczynku i relaksu.
w sąsiedztwie najważniejszych atrakcji turystycznych miasta i największego w regionie centrum konferencyjno-wystawienniczego Targi Kielce sprawia, że jest to świetna opcja noclegowa, która sprawdzi się zarówno w podróży służbowej, jak i podczas wyjazdów rekreacyjnych.
VHM Hotel Management będzie zarządzać obiektami
Nickel Hospitality
Nickel Development oraz VHM Hotel Management zawarły porozumienie dotyczące współpracy operatorskiej w ramach sieci Nickel Hospitality. Spółka VHM Hotel Management odpowiedzialna będzie za doradztwo w fazie projektowej i realizacyjnej, a także zarządzanie gotowymi obiektami.
destynacją zarówno turystyczną, jak i biznesową. Cieszymy się, że wreszcie możemy pochwalić się obiektem B&B w tej części Polski. Dążymy do tego, by w każdym tak atrakcyjnym miejscu w Polsce pojawił się hotel naszej sieci – mówił Jakub Bilik, dyrektor zarządzający B&B Hotels Polska.
Po oficjalnej części spotkania goście wzięli udział w cocktail party. Odbyli też wycieczkę, zwiedzając wnętrza nowo otwartego hotelu, zaprojektowane przez Jakuba Berensona i Magdalenę Kozak z pracowni Fit-Out
Pierwszym wspólnym projektem obu marek jest Nickel Resort & Spa Kołobrzeg-Grzybowo, którego budowa właśnie się rozpoczęła, drugim zaś – kompleks apartamentowy w Szklarskiej Porębie, który uzyskał pozwolenie na budowę. Otwarcie obiektów zaplanowane jest na 2025 rok.
O powstaniu Nickel Hospitality jako operatora głównego informowano jesienią zeszłego roku, przy okazji premiery projektu Nickel Resort & Spa Kołobrzeg-Grzybowo.
Food Business Awards 2023 – zgłoś restaurację hotelową!
Organizator – redakcja czasopisma Nowości Gastronomiczne oraz portalu Horecanet.pl – serdecznie zaprasza do udziału w kolejnej edycji bezpłatnego konkursu dla najlepszych restauracji i punktów gastronomicznych w Polsce – Food Business Awards 2023. Towarzyszy najważniejszemu w naszym kraju, dorocznemu spotkaniu restauratorów – XXI Forum Rynku Gastronomicznego Food Business Forum 2023. Wydarzenie odbędzie się 11 września w Sheraton Grand Warsaw. Zgłoszenia przyjmujemy do 7 sierpnia.
W programie Forum tradycyjnie: indywidualne spotkania kupców z dostawcami, merytoryczne i najbardziej praktyczne wskazówki dotyczące wsparcia dla biznesu od najwybitniejszych praktyków i ekspertów. Także całodzienne dyskusje i prelekcje.
Zmiany w zarządzie Polskich
Hoteli Niezależnych
W związku z decyzją Rady Hoteli Fundacji Polskie Hotele Niezależne, ukonstytuował się nowy skład zarządu Fundacji, rozszerzony do sześciu osób o Grzegorza Gacka (Hotel Szczawnica Park, Szczawnica) oraz Pawła Szatkowskiego (Hotel Haston City, Wrocław).
które odbędzie się 11 września w Sheraton Grand Warsaw.
Uczestnictwo zagwarantuje
Państwu:
• zdobycie wiedzy o sprawdzonych sposobach na rozwój biznesu, możliwość dyskusji z najwybitniejszymi praktykami i ekspertami;
• kuluarowe spotkania w gronie przyjaciół i partnerów;
• indywidualne spotkania z dostawcami oraz zapoznanie się z ich najbardziej aktualną ofertą;
• lunch w Sheraton Grand Warsaw;
• udział w uroczystej kolacji z Galą konkursową Food Business Awards 2023 i Supplier of the Year 2023;
• obecność na najważniejszym roku spotkaniu przedstawicieli branży;
Tegoroczne rozmowy naturalnie zdominowane będą obecną sytuacją. Nie zabraknie pogłębionych analiz, wniosków, prognoz oraz wzajemnego wsparcia i praktycznych porad.
Jak co roku, jako organizator, stawiamy wyłącznie na naszą najbardziej efektywną i sprawdzoną formułę wydarzenia odbywającego się w wersji stacjonarnej.
Właścicielom lokali gastronomicznych, które przystąpią do bezpłatnego konkursu Food Business Awards 2023 przysługują
DARMOWE ZAPROSZENIA do udziału w całym wydarzeniu –XXI Forum Rynku Gastronomicznego Food Business Forum 2023,
• zimne i ciepłe napoje oraz przekąski przez cały dzień.
Udział w Food Business Awards to wyjątkowa okazja promocji lokali w Polsce. Także uhonorowania pracy i osiągnięć ich właścicieli, a także personelu.
To również kształtowanie pozytywnego wizerunku całej branży w naszym kraju. Spośród zgłoszeń, Jury złożone z prelegentów i panelistów XXI Food Business Forum 2023 wybierze finalistów, a następnie zwycięzców poszczególnych kategorii.
Szczegóły: WWW.FOODBUSINESSFORUM.PL
Organizatorem jest BROG B2B – media efektywnej komunikacji.
Polskie Hotele Niezależne intensywnie rozwijają się nie tylko pod względem hoteli nale żących do naszej Grupy, ale również zakresu działalności oraz obszarów wsparcia dla hoteli członkowskich. Przed nami jasno określone cele i plan działania na ten rok i najbliższe lata. Poprzeczka jak zwykle wysoko, ale postawiona świadomie, w ślad za obserwacjami i analizą rynku, a także aktualnych trendów w hotelarstwie. Dlatego organizacja musi być przygotowana do sprawnego, skutecznego działania i oczekiwań naszych hoteli. Decyzja o zwiększeniu zarządu podyktowana była głównie możliwością wykorzystania doświadczeń i kompetencji naszych kolegów do reaktywacji grupy zakupowej PHN czy koniecznością wsparcia i promocji działalności gastronomicznej w naszych obiektach – mówi Elżbieta Lendo, prezes zarządu Polskich Hoteli Niezależnych. Droga Polskich Hoteli Niezależnych do miejsc, w których będziemy, to wspólne podjęcie konkretnego, zdeterminowanego działania. Dzięki sile naszego nowego zespołu, jesteśmy przygotowani do kolejnych wyzwań, również w zakresie optymalizacji programu lojalnościowego Prestige Club, wdrożenia nowych projektów edukacyjnych, marketingowych czy sprzedażowych.
Mamy nadzieję na szybkie efekty wspólnej pracy dla całej naszej
Grupy, do której serdecznie zapraszamy wszystkie polskie, niezależne hotele.
Grzegorza Gacek, wiceprezes zarządu PHN pokieruje projektami m.in. w zakresie: grupa zakupowa; standardy jakości usług; system wartości i wizualizacji marki PHN w Hotelach Członkowskich; promowanie właściwych wzorców w zakresie prowadzenia działalności hotelarskiej.
Paweł Szatkowski, członek zarządu PHN pokieruje pracami Grupy m.in. w zakresie: organizacji Konkursu Kulinarnego; promocji gastronomii w PHN; wsparcia i edukacji PHN w zakresie gastronomii.
W pracach Zarządu Fundacji, którymi kieruje Elżbieta Lendo uczestniczą nadal: wiceprezes zarządu Andrzej Burkiewicz (Hotel Warszawa, Augustów) oraz członkowie zarządu Joanna Rynkiewicz (Hotel Klimczok, Szczyrk) i Marcin Jastrzębski (Hotel Amax, Mikołajki).
Nowe inwestycje w Park Inn
by Radisson KrakówW maju, w krakowskim Park Inn by Radisson, otwarta została nowa restauracja hotelowa o nazwie Vibes, w której znajdziemy zarówno lokalne potrawy, jak i dnia kuchni międzynarodowej. Radisson Hotel Group zapowiada kolejne zmiany. Obejmą sale konferencyjne, które przejdą modernizację już latem br.
Gruntowną przemianę ostatnich miesiącach przeszła restauracja hotelowa Vibes Restaurant & Bar. Dzięki tej zmianie wnętrza nabrały nowoczesnego i zarazem przytulnego charakteru . Wraz z tą transformacją hotel postawił na zróżnicowane menu dań kuchni międzynarodowej oraz polskiej. W najbliższych miesiącach planowane są kolejne zmiany, tym razem obejmą sale konferencyjne.
hotelowych marek, a swoje doświadczenie zdobywał w Niemczech, w Chinach, w Danii, Zjednoczonych Emiratach Arabskich, Uzbekistanie i w Rumunii. W swojej karierze Polskę wybrał po raz trzeci i nazywa ją swoim drugim domem.
Park Inn
by
RadissonKraków zlokalizowany jest obok Centrum Kongresowego ICE, krakowskiego Starego Miasta i popularnych terenów rekreacyjnych – jak bulwary wiślane, Planty i Błonia. Dedykowany gościom biznesowym oraz turystycznym oferuje zakwaterowanie w 152 pokojach i apartamentach, posiada 5 funkcjonalnych sal konferencyjnych z dostępem do strefy biznesowej z widokiem na miasto. Największa z nich pomieści do 500 osób. Do dyspozycji gości są także centrum fitness i podziemny parking.
Park Inn by Radisson w Krakowie został zmieniony z dbałością o każdy szczegół. Naszym zamiarem było stworzenie atmosfery, wyjątkowości i komfortu wypoczynku. Codziennie cały zespół dokłada tu wszelkich starań, by goście mogli poczuć się u nas swobodnie, ale i wyjątkowo. Naszym największym atutem jest także lokalizacja, zarówno dla gości podróżujących w celach biznesowych jak i prywatnych – mówi Andreea Cheratoiu, dyrektor generalny Radisson Blu i Park Inn by Radisson w Krakowie.
Nino Rosenlund dyrektorem NYX Hotel Warsaw
Nowy rozdział otwiera się przed NYX Hotel Warsaw, należącym do sieci obiektów Leonardo Hotels. Od niedawna jego General Managerem jest Duńczyk z pochodzenia – Nino D. Rosenlund.
Nino Rosenlund to hotelarz z pasji, zamiłowania i z wyboru. Ma za sobą trzydzieści lat pracy
w branży, z czego połowę na stanowisku dyrektora generalnego.
Zarządzał obiektami największych
Koncept marki NYX Hotels po prostu pasuje do mojego osobistego stylu –mówi. – Classy, sassy, funky, cool – ta marka nigdy nie stoi w miejscu, nie mieści się w żadnym pudełku. Tutaj rządzi dynamika i otwarty umysł. W NYX Hotel Warsaw każdy poczuje się wyjątkowo, bo cały ten obiekt jest wyjątkowy – od pokoi z panoramicznymi oknami, barem na dachu i najlepszym w mieście widokiem na warszawskie wieżowce, po koncept kulinarny i wszechobecny street art – mówi General Manager Nino D. Rosenlund. – Poznałem w mojej karierze wiele marek i wiele hoteli. NYX Hotel Warsaw jest w tym gronie naprawdę szczególny – przyznaje.
Nino Rosenlund o karierze hotelarskiej marzył od 16. roku życia, a pierwsze kroki w branży stawiał
w hotelu InterContinental we Frankfurcie. Początkowo był związany z pionem F&B i dotąd bardzo ceni pracę tego działu, jak mówi – „to tutaj najszybciej i najłatwiej można wpłynąć na emocje i na opinię gości. Doskonale przygotowane i podane danie, bezpośredni kontakt z obsługą i wnętrze, w którym chce się spędzać czas – to klucz do sukcesu”. Pierwsze stanowisko General Managera Nino Rosenlund objął w hotelu Radisson Blu w Krakowie, a następnie zarządzał obiektami między innymi w Aarchus (Dania) i Pekinie (Chiny).
Moxy Szczecin City najlepszym debiutem 2022 w sieci Marriott
Uruchomiony w marcu 2022 roku szczeciński Moxy otrzymał nagrodę BEST HOTEL OPENING 2022 Marriott Select Brand w Europie.
Jest dla nas ogromne wyróżnienie! Moxy Szczecin City został od pierwszego dnia stał się jednym z najlepiej ocenianych hoteli tej marki w Europie. Jako laureaci najlepszego debiutu 2022 roku obiecujemy, że nie spoczniemy na laurach i dalej będziemy starać się o więcej! – powiedziała Marlena Szczecińska, General Manager.
Arche kupuje Fort
Szczęśliwice
w Warszawie
Firma podpisała przedwstępną umowę z tureckim inwestorem na zakup Fortu Szczęśliwice w Warszawie. Transakcja opiewa na kwotę 15 milionów dolarów. Arche jest w trakcie procesu projektowego.
Fort Szczęśliwice, znajduje się w warszawskiej dzielnicy Ochota, nieopodal Alei Jerozolimskich i został wzniesiony w latach 80tych XIX wieku na terenie dawnej
wsi Szczęśliwice. Na przestrzeni lat pełnił między innymi funkcję obronną drogi krakowskiej i kolei, a także służył jako schron koszarowy i magazyn.
Barceló Hotel Group otwiera
pierwszy hotel w Polsce
Nowy, czterogwiazdkowy obiekt będzie posiadać 151 pokoi. Barceló Warsaw Powiśle mieści się na terenie Elektrowni Powiśle.
Hotel posiada restaurację, w której można skosztować dań inspirowanych lokalnymi przepisami, a także kuchnią typu fusion. W lobby hotelowym mieści się bar z szeroką ofertą drinków oraz bogatym wyborem przekąsek. Atrakcją hotelu jest „roof bar” z basenem na tarasie, gdzie goście mogą popijać koktajle i podziwiać widok na Warszawę.
Dzięki temu nowemu otwarciu, Grupa wzmacnia międzynarodową ek
Barceló Warsaw Powiśle dysponuje w pełni wyposażoną siłownią, sześcioma salami konferencyjnymi służącymi do organizacji wszelkiego rodzaju spotkań. To idealny hotel dla gości odwiedzających Warszawę w celach biznesowych ale także tych którzy chcą się cieszyć miastem, korzystając z usług hotelowych na najwyższym poziomie.
spansję w Europie Środkowej. Obecnie firma zarządza siedmioma hotelami w Bułgarii, na Węgrzech, Polsce oraz Czechach. Tego lata, sieć planuje otworzyć nowy hotel w stolicy Słowenii –Lublianie. Lublianie.
Otwarcie hotelu Barceló finalizuje proces zagospodarowania wszystkich budynków w kompleksie Elektrowni Powiśle. Spójna i funkcjonalna koncepcja architektoniczna, w której każdy element został potraktowany przez architektów z szacunkiem dla jego historycznej wartości, pozwoliła w pełni wykorzystać potencjał tego niezwykle ważnego na mapie Warszawy miejsca. Bardzo się cieszymy, że teraz nie tylko mieszkańcy stolicy, ale również turyści będą mogli poczuć klimat industrialnej przestrzeni dawnej elektrowni. Możemy śmiało powiedzieć, że Elektrownia Powiśle z hotelem Barceló będą tworzyć wizytówkę Powiśla, o której będzie głośno nie tylko w Warszawie – mówi Dariusz Domański, Managing Partner w White Star Real Estate.
Jeroen Silkens dyrektorem
Hyatt Place Krakow
Związany ostatnio z Hotel Verte, Warsaw, Autograph Collection Jeroen Silkens z początkiem czerwca objął stanowisko dyrektora w Hyatt Place Krakow. Obiekt od kilku miesięcy zarządzany jest przez Grupę Dobry Hotel.
Jeroen Silkens przed objęciem funkcji dyrektora, odpowiadał za kwestie operacyjne w krakowskim hotelu. Wcześniej brał udział w otwarciu hotelu Verte, Warsaw, Autograph Collection. W latach 2018-2022 związany był z Moxy Warsaw Praga.
Hyatt Place Kraków usytuowany jest w spokojnej dzielnicy
Krakowa, potocznie nazywanej „Zielonymi Płucami”, znajdującej się w po bliżu Krakowskich Błoni i Parku
Jordana. Obiekt oferuje 216 nowoczesnych pokoi i apartamentów.
PHH powołał regionalnych dyrektorów operacyjnych
Polski Holding Hotelowy powołał na stanowiska regionalnych dyrektorów operacyjnych trzech dyrektorów hoteli i obiektów ze spółki PHH – Monikę Michałek, Artura Derela i Michała Gustyna.
działające w danym regionie –północnym, centralnym i południowym. I tak kolejno
Michał Gustyn, dyrektor Golden Tulip Gdańsk Residence, odpowiedzialny będzie za region północny łącznie z Trójmiastem. Następnie Artur Derela, dyrektor Renaissance Warsaw Airport Hotel, będzie odpowiadał za region centralny, w tym m. in. za Warszawę. Natomiast
doświadczonym dyrektorom podjęcie kolejnego wyzwania. Sprawdzili się, jako fachowcy o dużym poziomie kompetencji, więc jestem przekonany, że na pewno sobie poradzą. Wiemy, że możliwości awansu, jakie stoją przed pracownikami w ramach rozwoju naszej firmy, są motywujące i korzystnie wpływają na to, jak jesteśmy postrzegani i w pewnym sensie wyróżnia nas to na rynku hotelarskim. Przed nami wiele nowych wyzwań i cieszę się, że wraz z naszym zespołem możemy wspólnie wspierać rozwój naszej
– ogólnopolska kampania edukacyjna o korzyściach
direct booking
Rozpoczęcie sezonu wakacyjnego stanowi inaugurację ogólnopolskiej kampanii edukacyjnej #RezerwujSprytnie organizowanej przez Profitroom. Celem działań jest zmiana nawyków zakupowych gości, którzy mają poznać korzyści wynikające z bezpośredniej rezerwacji w obiektach hotelowych. Do aktywnego udziału w kampanii zaproszeni są wszyscy przedstawiciele branży.
Sprzedaż bezpośrednia, czyli tzw. direct booking to metoda pozyskiwania rezerwacji hotelowych poprzez własne kanały sprzedaży. Zalicza się do nich stronę www hotelu, kontakt telefoniczny bądź mailowy z recepcją/działem sprzedaży. Założenie rezerwacji przez gościa na wymienionych
wiąże się z dodatkowym kosztem, którym obciążane są hotele – tłumaczy Marcin Dragan, założyciel Profitroom.
W dalszym ciągu zachowają oni także swoje dotychczasowe funkcje. Każdy regionalny dyrektor operacyjny będzie odpowiedzialny za hotele i obiekty w spółce PHH,
Monika Michałek, dyrektor Zagroń Szczyrk oraz Moxy Katowice Airport odpowiadać będzie za region południowy łącznie z aglomeracją śląską.
Nasza firma rozwija się bardzo dynamicznie, dlatego też zaproponowaliśmy naszym
kanałach wiąże się dla hotelarza z szeregiem korzyści, w tym przede wszystkim ze znacznie mniejszym kosztem pozyskania rezerwacji kosztem pośredników. Na realizacji strategii direct booking zyskują nie tylko hotelarze, ale również goście.
Wielu gości hotelowych nie wie, że poprzez bezpośrednią rezerwację na stronie hotelu może otrzymać korzystniejszą ofertę niż u pośredników. Pośrednictwo
Mając na uwadze zbliżający się wysoki sezon, w którym zainteresowanie rezerwacjami pobytów znacząco rośnie, Profitroom – wiodący dostawca technologii wspierających sprzedaż i marketing hoteli – postanowił wypromować ideę rezerwacji bezpośrednich.
W dobie wysokiej inflacji i wzmożonej promocji wyjazdów zagranicznych istotne jest, żeby uwydatnić, że polscy hotelarze mają wyjątkowo atrakcyjną ofertę. Naszym celem jest dotarcie z informacją o tym jak rezerwować sprytnie do milionów Polaków. Liczymy na to, że do naszej
#RezerwujSprytniegrupy – mówi Gheorghe Marian Cristescu, prezes Polskiego Holdingu Hotelowego.
akcji edukacyjnej przyłączy się cała branża hotelowa – mówi Marcin Dragan.
W grze o rezerwacje gości hotelowych stoi bardzo dużo różnych podmiotów, począwszy od portali pośredniczących, po biura podróży czy kluby travelowe. Dlatego dla organizatorów kampanii istotne jest to, żeby przystąpiło do niej jak najwięcej obiektów.
Im więcej hotelarzy wykorzysta #RezerwujSprytnie na swoich kanałach komunikacji z gośćmi takich jak profile w mediach społecznościowych czy mailingi, tym większy będziemy mieć wpływ na zmianę zachowań gości. Dołączcie do akcji i wspólnie szerzmy ideę, by goście zarezerwowali bezpośrednio u Was, gospodarzy polskich hoteli – zachęca Marcin Dragan.
B&B Hotels wzmacnia
dział rozwoju
Po zatwierdzeniu w ostatnim czasie przez Grupę B&B HOTELS nowej strategii dla Polski, nadszedł moment na jej realizację. Pierwszym krokiem na drodze do osiągnięcia założonych celów stało się określenie nowej struktury działu rozwoju i jego wzmocnienie personalne. Odnajdziemy w nim czworo specjalistów z wieloletnim stażem na rynku nieruchomości.
Sieć B&B HOTELS już od jakiego czasu sygnalizuje swoje ambitne plany rozwojowe związane z Polską. W tym celu chce się skoncentrować na trzech głównych obszarach ekspansji: przejęciach hoteli, konwersjach nieruchomości niehotelowych oraz nowych inwestycjach z deweloperami oraz inwestorami.
Zgodnie z opublikowaną strategią dla Polski i nakreślonymi w niej celami biznesowymi, postanowiliśmy wzmocnić nasze struktury, modelując na nowo Dział Rozwoju. Ponieważ naszym głównym założeniem jest ekspansja na terenie całego kraju, dlatego podzieliliśmy nasz zespół
za niego odpowiadać Justyna Szwenger-Łukasiewicz, Development Director oraz Laura Kunicka, Senior Development Manager. Justyna Szwenger-Łukasiewicz z branżą nieruchomości i hotelarską związana jest od 20 lat. W tym czasie zakres jej kompetencji obejmował m.in. sprzedaż, kupno, najem i wynajem nieruchomości, a także zarządzanie i rachunkowość zarządczą.
nieruchomości Knight Frank w tej części kraju. W branży real estate działa od 16 lat.
Największą siłą nowego ze-
ekspercki na trzy regiony – Centrum, Północ i Południe. Takie rozwiązanie pozwoli zbliżyć się nam do lokalnych rynków, inwestorów oraz podmiotów wynajmujących obiekty na potrzeby hotelowe. Zadanie badania rynku i poszukiwania atrakcyjnych terenów inwestycyjnych pod kolejne obiekty z szyldem B&B HOTELS
to obecnie duże wyzwanie, stąd powierzyliśmy je najlepszym specjalistom o wszechstronnych kompetencjach zawodowych, znającym specyfikę poszczególnych regionów – Jakub Bilik, dyrektor zarządzający i członek zarządu w B&B HOTELS Polska.
Nowy podział kompetencji w ramach zespołu Development obejmuje regiony: Centrum (woj. mazowieckie, podlaskie, lubelskie, świętokrzyskie, łódzkie, wielkopolskie). Będą
Z kolei Laura Kunicka jest doświadczoną menedżerką z 16-letnim stażem, posiadającą dwie licencje zawodowe – pośrednika oraz zarządcy nieruchomościami. Pracowała w działach ekspansji sieci handlowych, a także pełniła funkcję Dyrektora Inwestycyjnego w funduszu realizującym projekty mieszkaniowe na wynajem.
Południe (woj. podkarpackie, małopolskie, śląskie, opolskie, dolnośląskie, południowa część woj. lubuskiego). Jego rozwojem zajmie się Łukasz Bracki, Regional Head of Development. Wywodzi się on z ekspansji sieci FMCG. Ma kilkunastoletnie doświadczenie w realizacji różnych rodzajów projektów – od greenfield, brownfield, przez tradycyjny wynajem, aż po ground lease.
Północ (woj. pomorskie, zachodniopomorskie, kujawsko-pomorskie, warmińsko-mazurskie, północna część woj. lubuskiego). Odpowiedzialnym ze ten region będzie Maciej Kandybowicz, Regional Head of Development. Przez ostatni rok odpowiadał za reprezentację najemców na trójmiejskim rynku biurowym i rozwój międzynarodowej agencji
społu Development jest to, że tworzą go najwyższej klasy specjaliści wywodzący się z różnych branż – rynku biurowego, hotelowego i komercyjnego. Jest to bardzo twórcze i synergiczne połączenie, sprzyjające wymianie doświadczeń, rozwiązań i kontaktów. Jestem przekonany, że team w składzie Laura Kunicka, Justyna Szwenger-Łukasiewicz, Łukasz Bracki i Maciej Kandybowicz
wesprze naszą markę w zdobyciu pozycji lidera rynku w segmencie value-for-money. Witam wszystkich na pokładzie, a partnerów biznesowych zapraszam do kontaktu z Działem Rozwoju w celu nawiązania współpracy w oparciu o długoterminowe umowy najmu – dodaje Jakub Bilik.
Mercure w Szklarskiej
Porębie z piątą gwiazdką i nową nazwą
Otwarty w czerwcu 2022 roku Mercure w Szklarskiej Porębie dołącza do elitarnego grona hoteli pięciogwiazdkowych i podwyższa swój standard. To pierwszy hotel tej marki w Polsce skategoryzowany w najwyższym standardzie pięciu gwiazdek. Wcześniej obiekt zmienił swoją nazwę na Mercure Resort & Spa Szklarska Poręba i tym samym dołączył do portfolio luksusowych hoteli marki położonych w najpiękniejszych resortowych lokalizacjach na całym świecie.
nowy element do jego estetyki. Zamontowane zostało również nowe oświetlenie zewnętrzne, które w wieczornych godzinach efektownie podkreśla nową fasadę.
Od samego początku wiedzieliśmy, że nasz hotel spełnia formalne wymogi kategoryzacyjne obiektu pięciogwiazdkowego aż w 95 proc. Dopełnienie kilku elementów pozwoliło nam na
spełnienie pozostałych kryteriów i dziś możemy z dumą komunikować, że nasz hotel należy do grona luksusowych hoteli w Polsce. Dla mnie oraz dla całego Zespołu to prawdzie wyróżnienie i zobowiązanie jednocześnie – mówi Daniel Kasieczka, dyrektor generalny Mercure. – Piąta gwiazdka to przede wszystkim obietnica ponadprzeciętnego serwisu i wyjątkowych doświadczeń, którą hotel składa gościom wybierającym nasz hotel oraz tym, którzy chętnie do nas powracają – dodaje Daniel Kasieczka.
Mercure Resort & Spa Szklarska Poręba zarządzany jest przez Grupę Hotelową Condo.pl i jest pierwszym pięciogwiazdkowym hotelem w portfolio grupy.
Radisson Blu Sobieski
Hotel, Warszawa zakończył gruntowny remont elewacji
Oryginalna elewacja hotelu, zaprojektowana w kolorach nawiązujących do warszawskiej starówki, powstała dzięki współpracy austriackich i polskich projektantów. Nadzór nad projektem sprawowali architekci Wolfgang Triessing i Maciej Nowicki, natomiast artysta profesor Hans Picottini był pomysłodawcą i twórcą projektu elewacji i wnętrz hotelu. Budowa trwała dwa lata i zakończyła się w 1992 roku.
Postmodernistyczna kolorystyka hotelu została zastąpiona połączeniem szarości i bieli, tworząc nowy estetyczny wygląd, który doskonale pasuje do architektury budynku. Zmiana ta ma na celu podkreślenie ponadczasowej elegancji hotelu, jednocześnie
odświeżając i unowocześniając jego wygląd. Ponadto, podczas remontu, główna kopuła hotelu została starannie wyczyszczona i odnowiona, aby przywrócić jej pierwotne piękno. Przeprowadzono także wymianę logotypów na fasadzie budynku, dodając
Pascal Gadet, dyrektor generalny Radisson Blu Sobieski Hotel, Warszawa, wyraził swój entuzjazm w związku z zakończoną renowacją, mówiąc –Zmiana elewacji hotelu stanowi kamień milowy w naszych ciągłych wysiłkach mających na celu zapewnienie wyjątkowych doświadczeń naszym gościom. Jesteśmy zachwyceni rezultatem i wierzymy, że nowa kolorystyka, odnowione kopuły i ulepszone oświetlenie podniosą urok i atrakcyjność hotelu zarówno dla naszych stałych, jak i nowych odwiedzających gości.
Ponadto, remont wpisuje się w strategię hotelu, mającą na
celu
umocnienia jego pozycji jako preferowanego miejsca pobytu zarówno dla podróżujących w celach biznesowych, jak i wypoczynkowych w Warszawie. Dzięki odświeżonemu wyglądowi, Radisson Blu Sobieski Hotel, Warszawa dąży do utrwalenia swojego statusu jako prominentnego symbolu gościnności i doskonałej obsługi.
Krzysztof Staniszewski dyrektorem Crystal Mountain w Wiśle
Na stanowisku zastąpił Macieja Kaczmarczyka, który zarządzał hotelem od ponad dwóch lat. Teraz pięciogwiazdkowym obiektem, należącym do Grupy Górskie Resorty, pokieruje Krzysztof Staniszewski.
Z branżą hotelarską związany jest od 15 lat. Karierę zawodową rozpoczął w hotelu Senator w Dźwirzynie jako specjalista ds. sprzedaży. W 2010 roku trafił do hotelu Aquarius w Kołobrzegu jako specjalista ds. sprzedaży korporacyjnej, gdzie po dwóch latach przejął kierownictwo nad działem sprzedaży. W kolejnych latach związał się z siecią Zdrojowa Hotels, początkowo jako kierownik regionalny sprzedaży konferencji, a następnie jako dyrektor Diune Hotel & Resort. W 2020 roku został członkiem Zarządu Sieci Zdrojowa Hotels pełniąc w tym samym czasie rolę
dyrektora
Marine Hotel ***** & Ultra Marine. W 2021 dołączył do zespołu Crystal Mountain na stanowisku dyrektora operacyjnego.
ROZMAWIAŁA
KAROLINA STĘPNIAK
Realizujemy inwestycje, z których będziemy dumni
GGdy zapowiadałam w rozmowie z różnymi znajomymi hotelarzami, że będę robić z Wami wywiad, większość zastanawiała się co – jako eksperci od condo – powiecie o tym sektorze. Tak więc: w jakiej kondycji obecnie jest rynek condo w Polsce?
Artur Wach: Cały czas zastanawia mnie, dlaczego ludzi z branży temat condohoteli tak bardzo elektryzuje. Z przyjemnością opowiem, jak dzisiaj wygląda ten rynek, bo dzieje się naprawdę dużo. Choć wiem, że na rynku panuje zawahanie i niepewność w kontekście tego segmentu. Dla mnie jest to bezpodstawne, ponieważ rynek apartamentów wakacyjnych i condohoteli ma się bardzo dobrze. Na co dzień zajmując się komercjalizacją kilkunastu obiektów w całej Polsce mogę z pewnością powiedzieć, że rynek cały czas dynamicznie rozwija się. Najlepszym przykładem na potwierdzenie tej tezy jest choćby moje wczorajsze spotkanie z właścicielem pięciogwiazdkowego Hotelu w Krynicy-Zdrój, który także komercjalizowaliśmy. W obiekcie sprzedano ¾ lokali. Pozostałą część właściciel zostawił i wziął na nią finansowanie. Jednak po ostatniej analizie bardzo dobrych wyników z części condo, chcę udostępnić do sprzedaży pozostałe lokale – o wartości przekraczającej dzisiaj 40 mln zł netto, gdyż jest to zdecydowanie bardziej opłacalne z punktu widzenia cash flow obiektu hotelowego. Szczególnie teraz patrząc z perspektywy wysokiej raty i rosnących stóp procentowych, które zawsze mogą zaskoczyć, a przewidywalna, długoterminowa umowa z właścicielami lokali okazuje się bardzo stabilna dla operatora.
Karol Dąbrowski: Dodatkowo, tak naprawdę, w tym modelu inwestor od razu otrzymuje zwrot zainwestowanego kapitału oraz marżę deweloperską, które może przeznaczyć na budowę następnych obiektów. W przypadku leasingu czy finansowania bankowego nie dość, że płacimy odsetki, które teraz są w okolicach 9-10 proc., to miesięczne obciążenie może być nawet dwa razy wyższe, jeżeli to jest finansowanie krótkoterminowe z wysoką ratą kapitałową.
Czyli na bazie swojego doświadczenie i tego przykładu możecie powiedzieć, że kondycja rynku condo jest stabilna...
KD: Ten rynek po prostu się zmienia, ewoluuje. Z takim pytaniem, jak Twoje pierwsze, spotykamy się mniej więcej co dwa lata, już od 10 lat, jak nie dłużej. Jest sporo osób, które mówią, że to już koniec condo, że ta formuła się wyczerpała. A prawda jest taka, że ona po prostu zmienia się w czasie. Kiedyś sprzedawały się głównie małe pokoje i jako rozwiązanie czysto inwestycyjnie. Teraz, po covidzie, widzimy, że ta szala przechyliła się z celów inwestycyjnych, na kwestie posiadania nieruchomości, zabezpieczenia kapitału, ale też korzystania z własnego apartamentu. Kiedyś dla nabywców pobyt właścicielski był drugorzędną
sprawą. Priorytetem było zainwestowanie kapitału i osiąganie zwrotu z inwestycji, teraz jest zupełnie inaczej. W kontekście prawie 15-procentowej inflacji, zwrot ten jest poniżej jej poziomu. Natomiast najistotniejsze jest, że inwestujemy w nieruchomość, która jest zabezpieczeniem kapitału i której wartość rośnie. Dodatkowo w umowach najmu, często mamy mechanizm indeksowania wysokości wypłat o wskaźnik inflacji. Jako przykład, mamy klienta, który wczoraj zgłosił się do nas z propozycją sprzedaży apartamentu na rynku wtórnym. Kupił go pierwotnie za ok. 800 tys. zł na efektywnej stopie zwrotu 7 proc. Przez fakt, że wypłaty były indeksowane już trzy razy o wartość inflacji, to wyceniając ten apartament, przy tej samej stopie zwrotu, jest on warty nie 800 tys. a 1 milion zł. Realnie gotowy produkt można sprzedać na niższej rentowności, więc będzie wart 1,2 mln – 1,5 mln zł.
AW: To pokazuje, że nieruchomość jest najlepszym zabezpieczeniem przed inflacją. Nie ma lepszego.
Rozumiem, że taka opinia jest odzwierciedleniem Waszego punktu widzenia oraz inwestorów, którzy się do Was zgłaszają, szukając sposobu na lokację kapitału i wybierając nieruchomości?
AW: Tak, zdecydowanie. Po pierwsze to musimy odpowiedzieć sobie na pytanie, kto jest naszym klientem, a jest nim przedsiębiorca, który w polskich realiach, bardzo ciężko pracuje, żeby stworzyć rentowny własny biznes, a nadwyżki inwestuje w nieruchomości. To właśnie apartamenty wakacyjne lub condohotele zarządzane przez profesjonalnych operatorów
Artur Wach:
Uważam, że słowo „condo” trzeba
odczarować. My się jego nie
boimy i wierzymy w ten sektor.
Najlepszym na to dowodem jest to, jak nazwaliśmy naszą firmę. Naszą tożsamością jest condo.
hotelowych, pozwalają mu zabezpieczyć środki i to w sposób praktycznie bezobsługowy. Drugim, tym bardzo ważnym dodatkiem jest – to co powiedział Karol – możliwość skorzystania z pobytu właścicielskiego. 10 lat temu, gdy sprzedawaliśmy obiekt w Kołobrzegu, właściciele – którzy np. mieszkali w centrum Polski lub na południu – przyjechali przeważnie tylko raz, zobaczyć co kupili. Dzisiaj z uwagi na dużo większą dostępność produktów z tego modelu, bliżej miejsca zamieszkania, ewidentnie widać tendencję, że inwestorzy kupują lokale, aby później samemu do nich częściej przyjeżdżać. Widzimy, że jeżeli prowadzimy komercjalizacje obiektów w Karkonoszach, to naturalnie najwięcej naszych klientów jest z Dolnego Śląska i Wielkopolski. Ewidentnie widać, że kupując apartamenty nabywcy w pierwszej kolejności myślą o nieruchomości, która jest bliżej ich miejsca zamieszkania. Tak, jak teraz mamy np. projekt w Mikołajkach, to w pierwszej kolejności naszą grupą docelową jest woj. mazowieckie i Trójmiasto, czyli województwo pomorskie.
Wtedy też działania marketingowe i sprzedażowe kierujecie na te lokalizacje?
KD: Tak. To są różne produkty i odbiorcy. Charakterystyką lokalizacji w górach czy nad morzem jest to, że apartamenty w nich kupują klienci z całej Polski. Jeżeli chodzi o Mazury, to tak jak Artur powiedział, jest to bardziej lokalny produkt, nabywany przez klientów, którzy je regularnie odwiedzają. Natomiast, my w tym momencie działania marketingowe musimy
kierować w te lokalizacje, z których klient pochodzi lub do których podróżuje. Nie ma sensu wydawać pieniędzy, żeby ściągnąć jednego klienta z województwa zachodniopomorskiego, jeżeli możemy tym samym nakładem inwestycyjnym dotrzeć do 10 z Mazowieckiego, Warmińsko-Mazurskiego czy Podlaskiego. Więc te działania są ściśle powiązane z tym, gdzie klient docelowy się znajduje.
W obliczu aktualnej sytuacji gospodarczej i wysokiej inflacji, wiele osób szuka sposobu na lokację swojego kapitału. Powiedzieliście, że inwestycja w nieruchomość jest najlepszą opcją. Dlaczego?
AW: Nieruchomość zawsze była dla przedsiębiorców pierwszym wyborem. Chociaż kwota, którą muszą zainwestować bardzo się zmieniła. Kiedy osiem lat temu otwieraliśmy naszą firmę to średni wolumen transakcji był w granicy 360 tys. zł netto. A dzisiaj jest to 707 tys. zł. Na przestrzeni tych lat dwukrotnie wzrosła wartość nieruchomości, którymi dzisiaj obracamy. Wręcz spowodowało to – jak powiedział Karol – zmianę produktu. To już nie są głównie typowe dwuosobowe pokoje hotelowe o powierzchni 24-27mkw., tylko apartamenty w rozumieniu hotelowym, o powierzchni około 34-36 mkw., czyli całe mieszkanie: salon z aneksem sypialnym, z aneksem kuchennym i miejscem, gdzie Ci klienci na dłuższych pobytach mogą dużo bardziej komfortowo spędzać czas. Ale drugą, bardzo interesującą kategorią rynku stały się domy. Pierwszym projektem, który sprzedaliśmy w tym modelu, był kameralny obiekt hotelowy w mało znanej miejscowości Łapsze Niżne. Tam przetarliśmy
WIZUALIZACJA VISTA MIKOŁAJKI
swoje szlaki z domami. Baliśmy się tego produktu, bo jednak przeskok z 25 mkw. do domów o powierzchni 70 mkw. jest spory. Zastanawialiśmy się czy znajdą się klienci na ten produkt, bo dostępność klienta do wolumenu inwestycyjnego powyżej 1 mln netto będzie dużo niższa. Okazało się, że było zupełnie odwrotnie. Produkt sprzedał się na pniu i teraz realizujemy kolejne takie projekty. Jednym z nich jest projekt w Karkonoszach, gdzie sprzedaliśmy kilkadziesiąt takich domów. Kolejne będziemy realizować również pod Karpaczem w inwestycji Tremonti Resort oraz w Mikołajkach w projekcie Vista Mikołajki, gdzie realnie budujemy nowe miasto. Na powierzchni 32ha powstają domy, apartamenty, budynki hotelowe. Model jaki znamy z topowych kurortów zagranicznych.
KD: Właściciele i goście mają dostępny pełen serwis hotelowy. Można ten dom wynajmować, można do niego przyjechać i poprosić o to, aby ktoś go przed przyjazdem uprzątnął, uzupełnił kosmetyki czy lodówkę.
Dlaczego w ogóle stwierdziliście, że takie domy na zorganizowanym osiedlu będą świetnie funkcjonować?
AW: Takie mamy doświadczenia. Od ponad 20 lat prywatnie jeżdżę do domu w Beskidach. Kiedy tam przyjeżdżamy, na przygotowanie domu do użytkowania musimy przeznaczyć około trzy godziny. To jest podłączenie pieca, wody, lodówki, zatowarowanie, ściągnięcie pokrowców z kanap itd. Przy wyjeździe czynności znowu się powtarzają. Natomiast przyjazd do domku na zorganizowanym osiedlu hotelowym wymaga od nas
wykonania jednego telefonu i po przyjeździe mamy wszystko gotowe – sprzątanie, wynajem i nawet butelka szampana czekająca na nasz przyjazd.
Taka opcja jest cenna szczególnie obecnie, gdy brak czasu doskwiera nam wszystkim...
KD: Dokładnie. A wszystko zaczęło się tak naprawdę po covidzie. To był punkt zwrotny. Wiele osób chciało posiadać taką nieruchomość i trend utrzymuje się do dzisiaj. Nic nie wskazuje, żeby miało się coś zmienić.
Jak myślicie, skąd w takim razie obawy uczestników rynku dotyczące segmentu condo? Nie wyeliminowano jeszcze nieuczciwych podmiotów i nadal działają firmy, które oferują niemożliwe?
KD: W pewnym momencie był faktycznie całkiem spory wysyp takich „tajemniczych” inwestycji. Deweloper chciał realnie sprzedać lokale, a potem oferował jakąś usługę zarządzania, natomiast cały czas, pozostawał deweloperem, bez wyraźnego planu rozwoju działu operatorskiego. Nie specjalizował się w tym lub po prostu nie chciał tymi obiektami zarządzać. Część osób, mogło odczytywać to jako jakiś wstrząs czy zawirowanie na rynku, natomiast moim zdaniem są to osoby, które nie są z nim tak ściśle powiązane i bardziej mówią o tym co słyszały. Obecnie tak naprawdę mamy na rynku trzy-cztery podmioty, które są firmami wiodącymi. Skupiają pewnie 80
proc. rynku i to są już podmioty doświadczone, które dokładają kolejne klocki do swojej układanki, czyli firmy dewelopersko-operatorskie. Artur mówił o podsumowaniu, chciałbym jeszcze dodać, że w zeszłym miesiącu sprzedaliśmy apartamenty za 40 mln zł, czyli w jeden miesiąc sprzedajemy obecnie ekwiwalent jednego 100-pokojowego hotelu. Nie można więc powiedzieć, że ten rynek się cofa, zanika. On – powtórzę – zmienia się, ale to tak, jak wszystko w ostatnich latach. Takie głosy wynikają niestety z braku wiedzy i analizy rynku. Niestety również banki cały czas podchodzą zachowawczo do finansowania inwestycji i apartamentów condo. Konflikt za wschodnią granicą, podniesienie stóp procentowych spowodowało, że na dłuższy okres rynek mieszkaniowy praktycznie zamarł. Deweloperzy zaczęli wycofywać się z projektów, przestali budować, zaskoczyły ich koszty budowy. Sektor bankowy praktycznie przestał udzielać kredytów hipotecznych. Rynek mieszkaniowy jest bardzo wrażliwy na takie wahania, natomiast u nas stopy procentowe nie mają żadnego znaczenia. Nasz klient płaci gotówką, więc nikt nie patrzy na oprocentowanie kredytu czy jakiekolwiek inne zewnętrzne źródło finansowania. Oczywiście my również musieliśmy podnieść ceny nieruchomości, ze względu na rosnące koszty realizacji, jednak nasz produkt jest produktem premium. Nasz klient był w stanie to zaakceptować, a zwykła rodzina nie była w stanie nagle zwiększyć swojego budżetu domowego o 30 proc. w przeciągu sześciu miesięcy, aby kupić mieszkanie. Produkt premium
jest odporny na wahania i kryzysy, a czasem zdarza się, że jego sprzedaż wręcz rośnie. I to jest fenomen tego rynku.
AW: Wracając jeszcze do poprzedniego pytania odnośnie tego, czy zmieniły się decyzje zakupowe inwestorów i co zaczęli wybierać, zauważmy, że zakup mieszkania na warszawskiej Woli to żaden prestiż, natomiast nasz produkt już tak i dla naszych klientów – przedsiębiorców – to się liczy. Apartament nad morzem czy w górach ma zupełnie inny wydźwięk.
KD: Niektórzy wprost mówią, że kupili hotel (śmiech).
AW: Stawiając już kropkę nad i, patrząc na to jak wzrastają ceny odtworzeniowe, ceny działek np. w takim mieście jak Warszawa, to wyobraź sobie, że dzisiaj apartament w naszym obiekcie Tremonti Szklarska Poręba, pięciogwiazdkowym, z pełną infrastrukturą hotelową, kręgielnią, basenami, stawem kąpielowym, salami konferencyjnymi, punktami gastronomicznymi, jest w tej samej cenie co mieszkanie na warszawskiej Białołęce. Tak to się zrównało cenowo. Jeżeli porównuję jabłka do jabłek to tu wiem, za co płacę. Płacę za części wspólne, super biznes, za prestiżowe miejsce. Kiedyś to była ogromna różnica cenowa. Można zadać sobie pytanie, co wolę? Kupić małe dwa pokoje i męczyć się z wynajmem czy mieć apartament w pięciogwiazdkowym, nowiutkim, luksusowym obiekcie, którym ktoś będzie profesjonalnie zarządzał. Już nie patrząc na czyste walory inwestycyjne, które mają ogromne przewagi w naszym hotelu, nie patrząc na wzrosty wartości nieruchomości, bo to jest oczywiste, ale patrząc na bezobsługowość produktu,
WIZUALIZACJA TREMONTI SZKLARSKA PORĘBA
możliwość korzystania z apartamentu kilka tygodni w roku, to nie ma z czym porównywać. Dlatego cały czas jest takie ogromne zainteresowanie nieruchomościami w najlepszych polskich kurortach wakacyjnych.
M.in. ze względu na wysyp „tajemniczych” inwestycji, o których powiedział Karol oraz działalność podmiotów, które obiecywały niemożliwe zyski, w 2019 roku Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów oraz Komisja Nadzoru Finansowego wystosowały do konsumentów i inwestorów ostrzeżenia przed pochopnym lokowaniem pieniędzy w nieruchomości w formule condo. Poza tym, dwa lata temu, jeden z największych inwestorów i prekursorów na rynku hotelowym w Polsce, Zdrojowa Invest, poinformowała o zawieszeniu dalszych inwestycji na rynku condohoteli. Czy i jak te dwie sytuacje wpłynęły na rynek?
AW: Szczerze, to uważam, że kampania UOKiK i KNF była świetna, tylko pojawiła się za późno. Tak naprawdę mogłaby dotyczyć nie tylko segmentu condo, bo przy każdym zakupie czy inwestycji, nabywca powinien zrobić research na temat podmiotu, który odpowiada za realizację i dogłębnie poznać warunki umowy. Na stronie kampanii Oczarowani.pl do dziś jest lista pytań, które nabywca powinien zadać deweloperowi i według której my przygotowujemy nasze produkty, budujemy strony internetowe. Pokazujemy wizualizację, lokalizację, to co nabywca otrzymuje. Opisujemy kim jest deweloper i operator. Prezentujemy kalkulator, według którego osoba zainteresowana może obliczyć, ile zarobi w ciągu roku, dwóch lat itd.
Uważam, że słowo „condo” trzeba odczarować. My się jego nie boimy i wierzymy w ten sektor. Najlepszym na to dowodem jest to, jak nazwaliśmy naszą firmę. Naszą tożsamością jest condo. Dzięki temu dzisiaj w Polsce w ogóle powstają hotele. Zobaczmy ile jest nowych projektów w Karkonoszach, Wiśle, Szczyrku. Jak rozwija się turystyka, a razem z nią także Condo.pl. Dzięki nam, przez osiem lat powstało 20 obiektów hotelowych w Polsce. One napędzają lokalizacje, w których się znajdują. Zobacz, jak dzisiaj wyglądają Karkonosze. Od trzech lat wyprzedzają Zakopane.
Poza tym, że zwiększyła się podaż tych prestiżowych obiektów, jest coraz większa dostępność.
KD: Trzeba powiedzieć jeszcze o tym, że w momencie, gdy zaczęły powstawać nowe obiekty condo, te tradycyjne, już działające od wielu lat, zaczęły być remontowane i modernizowane. Konkurencja wymusiła na hotelarzach dostosowanie się do rynku pod kątem jakości. Trzeba było zacząć dbać także o serwis. Nie jest już tak, jak kiedyś, że jechaliśmy do opryskliwego właściciela, który z łaską wydawał nam klucze, bo miał kolejnych chętnych pół roku przed wakacjami. To okienko rezerwacji bardzo się skróciło i dzisiaj trzeba trochę o tego gościa zawalczyć, serwisem, usługami dodatkowymi, standardem obiektu. Bardzo dobrze, że tak się dzieje.
Dla Was na pewno...
AW: Dla nas to kolejne wyzwania. Oferowany standard trzeba cały czas podnosić, dostosowywać do oczekiwań gości lub
chociaż utrzymywać, co też nie jest proste. Trzeba wymyśleć, czym się wyróżnić. Obiekty wakacyjne charakteryzują się tym, że muszą dać coś więcej oprócz pokoju i łóżka. Goście muszą poczuć klimat lokalizacji – gór, morza, Mazur.
Poza tym konkurencja i wymagania gości prowadzą do tego, że cały czas rozwijamy się, staramy. Dzięki doświadczeniom w dziesiątkach obiektów, które już realizujemy, którymi albo sami zarządzamy, w ramach naszej grupy, albo realizowaliśmy z największymi podmiotami w tej branży, jesteśmy w stanie dużo lepiej, niż ktokolwiek inny przygotować każdy projekt.
Macie poczucie, że jesteście numerem jeden?
AW: Tak i to już od jakiegoś czasu.
To jakie w takim razie są Wasze ambicje?
AW: Dalej dwukierunkowe. Utrzymywać swoją pozycję w kontekście sprzedaży, ale także dalej realizować kolejne projekty. Choć, co ważne, nie zależy nam na ilości a jakości. Chcemy realizować inwestycje, z których będziemy dumni. Popatrzmy na markę Tremonti, którą zbudowaliśmy. Karol był autorem nazwy, nasz zespół stworzył nietuzinkowe miejsce w górach, a dział sprzedaży cały czas osiąga niesamowite wyniki. To jest perła w koronie naszej działalności i dlatego też chcemy ten produkt powielać w innych lokalizacjach. W tym roku otwieramy jeszcze hotel Tremonti Szklarska Poręba. Przygotowaliśmy również najnowszy projekt Tremonti Resort, który powstanie w starej papierni pod Karpaczem.
Skoro o sprzedaży mowa. Poprzednie wakacje zakończyliście ze średnim obłożeniem na poziomie 85-90 proc. w zależności od hotelu i lokalizacji. Jakie są prognozy na nadchodzący sezon?
KD: No tutaj, jeżeli chodzi o sezon, to w ślad za tym co mówi nasz dział sprzedaży – a bardzo jemu wierzymy – jesteśmy spokojni. Nasze obiekty sprzedają się zgodnie ze średnią rynkową. Tremonti trochę się na tym tle wybija, ponieważ już teraz (rozmowa odbyła się na początku czerwca – przyp. red.) mamy na pierwszy tydzień lipca obłożenie rzędu 35 proc. W zeszłym roku, pierwsze dwa tygodnie były słabsze. Później od drugiego tygodnia ludzie zaczęli już masowo przyjeżdżać, a sierpień to było tak naprawdę wysycenie hoteli na 100 proc. Widzimy, że obłożenie się buduje, chociaż okienko rezerwacji skróciło się i ludzie podejmują decyzje na ostatnią chwilę. Potrafią robić rezerwacje na przed samym przyjazdem i zapełnić nam czasem cały hotel. Uważam, że jeszcze chwila musi upłynąć, żeby Polacy czuli się pewniej i robili rezerwacje z dużo większym wyprzedzeniem. Jest to jeszcze chyba pozostałość obaw po covidowych lockdownach, które zmusiły gości i hotele do odwołania pobytów.
To mnie właśnie też zastanawia. Z powodu obecnej sytuacji gospodarczej, inflacji, cały czas słyszymy w mediach, że nasze społeczeństwo biedniej. Czy myślicie, że to odbije się jakoś na obłożeniu i frekwencji w hotelach? Czy macie poczucie, że goście, którzy są Waszymi – niezależnie od sytuacji – będą korzystać z hoteli?
AW: Na to musimy spojrzeć dwutorowo, bo tak jak Karol wspomniał, Tremonti jest obiektem, który zagościł w sercach gościa, szczególnie tego zamożnego. Oferuje serwis, świetną gastronomię, pokoje dwulokalowe, duży basen zewnętrzny z całorocznie podgrzewaną wodą, bary przy basenie itd., czyli pełen pakiet usług. Goście tego obiektu, wiedzą za co płacą i zaakceptowali podniesienie cen, które było nieuniknione. Inaczej nieco jest w przypadku Mercure Szkarska Poręba, bo portfel gościa tego obiektu jest bardziej wrażliwy i nie jesteśmy w stanie tak szybko podnieść cen, chociaż obiekt ma taki sam standard, jak Tremonti. Dlatego też zdecydowaliśmy, aby podnieść kategoryzację Mercure na pięć gwiazdek, bo taki serwis i produkt oferujemy.
A jakie tendencje panują w sektorze MICE?
KD: Z naszych obserwacji wynika, że eventy wracają. Tremonti szturmowany jest przez mniejsze grupy, bo taką też mamy ofertę. Mercure w Szklarskiej Porębie jest już zdecydowanie bardziej przygotowany pod kątem konferencji. Mamy salę, którą możemy również podzielić na dwie mniejsze i tam widać ruch większych grup MICE. W zasadzie to co tydzień mamy jakieś wydarzenia, nawet po kilka dziennie. Na pewno po covidzie nadal wiele spotkań firmowych odbywa się online, ale na nasze szczęście, odpoczywać czy świętować wielu wydarzeń już nie da się zdalnie. Firmom, które organizują u nas wyjazdy integracyjne, zależy, aby zorganizować swoim pracownikom jakieś wyjątkowe atrakcje i my to realizujemy. Możemy zorganizować wycieczki z pochodniami, wyprawę do lasu, wyprawę na tamę, wycieczki rowerowe, no całą masę atrakcji, których nie dostaną np. w mieście.
Karol Dąbrowski:
Staramy się uczestniczyć
w projektach, w które sami
wierzymy. Dokonujemy ich analizy
i wbrew pozorom wcale nie
lokalizacja jest najważniejsza.
Czasami nowo powstałe obiekty, kreują dane miejsce.
A jak radzicie sobie z wyzwaniami rynku pracy?
AW: Po Tremonti na pewno wiemy, że podstawą jest przede wszystkim budowanie stałej kadry. Coraz więcej jest z nami osób, które pracują dłużej niż 12 miesięcy.
KD: W Tremonti mamy bardzo sporą grupę osób, które pracują od otwarcia, czyli blisko dwa lata.
AW: A dzięki temu, że stajemy się siecią, możemy zaoferować naszym pracownikom różne miejsca pracy i wiele możliwości rozwoju. W obrębie naszej grupy, są w stanie rozwijać się, awansować. Przy Mercure otrzymaliśmy decyzję o tym, że mamy go uruchomić na miesiąc przed przyjęciem pierwszych gości. Gdyby nie to, że posiadaliśmy hotel Tremonti, to byłoby to niemożliwe, niewykonalne. To jest chyba najlepsza odpowiedź na pytanie skąd bierzemy ludzi.
Płacicie więcej niż konkurencja?
KD: Nie wiemy, ile płaci konkurencja (śmiech). Staramy się tworzyć taką atmosferę pracy, zasady współpracy, ścieżkę kariery i awansu, żeby Ci ludzie odczuwali przyjemność z pracy, a na pewno nie mieli poczucia, że przychodzą za karę.
Pracownika trzeba szanować, dbać o to, aby się rozwijał, żeby był zadowolony, bo wdrożenie nowej osoby trwa kilka miesięcy i kosztuje dużo więcej niż inwestycja w osobę, która już jest. Dlatego nasz personel ma organizowane szkolenia ze sprzedaży, z obsługi klienta, sommelierskie, wyjazdy integracyjne.
AW: Z Tremonti do Mercury i z Mercury do Tremonti (śmiech).
AW: W biurze w Warszawie krąży taki żart, że na pytanie „Gdzie w tym roku wybierasz się na wakacje” odpowiada się: Albo Tremonti, albo Mercure, albo apartamenty na wydmach w Pobierowie (śmiech). Ale mówiąc tak poważnie, to dzięki temu, że pracownicy mają możliwość odwiedzić nasze obiekty, na korzystnych warunkach pracowniczych, poznają je i dużo lepiej czują się w rozmowie z klientami czy gośćmi przy sprzedaży.
Jakie inwestycje obecnie prowadzicie, w jakich lokalizacjach? Jak przedstawiają się terminy otwarć?
AW: Jeszcze w tym roku otwieramy Tremonti Szklarska Poręba, hotel na 268 apartamentów, z przestrzenią konferencyjną na 620 mkw. oraz lobby z restauracją z widokiem na las i góry o łącznej powierzchni aż 800 mkw. Ogromne zaplecze, świetna lokalizacja. Później mamy Movenpick w Karpaczu, pierwszy w Polsce. 130 apartamentów, pięć gwiazdek. Te dwa obiekty planujemy otworzyć jeszcze w tym roku i to na pewno będzie duże wyzwanie.
KD: W połowie przyszłego roku, na wakacje otworzymy Hotel Lido w Juracie. To był najdłużej funkcjonujący obiekt hotelarski
No właśnie chciałam zapytać, czy w obrębie Waszych, czy do innych.
WIZUALIZACJA VISTA MIKOŁAJKI
nad polskim morzem, od 1937 r. nieprzerwanie do września zeszłego roku. Już widzimy olbrzymi potencjał, bo obiekt sprzedaje się fenomenalnie.
AW: Kolejny nasz projekt to ogromny obiekt w Mikołajkach. Pierwszy nasz na Mazurach. Powstanie na działce o powierzchni 32ha. Tam wybudujemy małe miasto z hotelem, apartamentami i domami. Pierwszy etap już się rozpoczął, a jego zakończenie planowane jest na wakacje 2024.
Goście i właściciele będą mieć do dyspozycji baseny zewnętrzne i wewnętrzne, driving range (strzelnicę golfową), boiska, korty, a także restauracje i marinę.
W ramach swoich projektów współpracujecie z wieloma różnymi sieciami i obiektami hotelarskimi – zarówno międzynarodowymi, jak i krajowymi. Jakie czynniki są dla Was najistotniejsze w kontekście współpracy?
KD: Staramy się uczestniczyć w projektach, w które sami wierzymy. Dokonujemy ich analizy i wbrew pozorom wcale nie lokalizacja jest najważniejsza. Czasami nowo powstałe obiekty, kreują dane miejsce. Tak było np. przy inwestycji Lake Hill. Było wiele osób, które nie wierzyło w powodzenie tego projektu. Dziwili się, że powstaje „nad kałużą”. Ostatecznie powstał wyjątkowy, nietuzinkowy obiekt i na pewno się przyjął, bo realizujemy już trzeci etap. Dzięki temu hotelowi Sosnówka jest dziś rozpoznawalnym miejscem, a kiedyś nikt nie wiedział, gdzie jest.
AW: W takich nieoczywistych projektach też się specjalizujemy. Mamy obiekty w takich destynacjach jak Karpacz, które można powiedzieć, że same się sprzedają, ale są też takie,
w które trzeba włożyć więcej pracy i wysiłku, ale od początku w nie wierzymy. A jak pokazuje przyszłość, mamy rację (śmiech).
Dlaczego inwestorzy powinni wybierać Condo.pl?
AW: Myślę, że najlepszym podsumowaniem jest to, o czym mówimy od początku. Z uwagi na nasze doświadczenie w każdym segmencie tego sektora – sprzedaży, marketingu, operacyjności hotelowej, jesteśmy w stanie stworzyć obiekt, który po prostu będzie działał. Poza tym możemy zapewnić, że wartość obiektu będzie rosła. Uczestniczymy w inwestycjach już od fazy projektowej, aby spełniały oczekiwania kupujących, a później gości.
KD: Szeroka oferta też na pewno jest naszym atutem – mamy projekty nad morzem, w górach i na Mazurach, więc jesteśmy w stanie dopasować ofertę do potrzeb klienta. Często nawet duzi deweloperzy, którzy realizują takie inwestycje, mają jeden projekt w danym czasie, więc oni nie są nawet w stanie przeanalizować potrzeb klienta i zaproponować mu czegoś alternatywnego, gdy np. klientowi zależy na tym, żeby spędzać jak najwięcej czasu w apartamencie. My możemy mu zaproponować inny produkt, a jeżeli komuś zależy na tym, aby generować jak największe przychody, to oddamy do dyspozycji jeszcze inny. Mamy najszersze spektrum produktów na rynku.
Serdecznie dziękuję za spotkanie i rozmowę. Mam nadzieję, że ta rozmowa choć trochę zmieni postrzeganie rynku condo, a dzięki Waszym inwestycjom ten sektor będzie dalej rósł.
Cykl
Ludzie SheratonaCykl „Ludzie Sheratona” zbiega się z rozpoczętą właśnie przez Marriott International kampanią BE – begin, belong, become, której celem jest pokazanie firmy jako środowiska przyjaznego, doceniającego różnorodność pracowników i dbającego o ich rozwój.
KAROLINA STĘPNIAK
OPERACYJNOŚĆ W HOTELU TO PRACA NA ŻYWYM ORGANIZMIE
JJedną z najbardziej znanych marek Marriott International, która funkcjonuje w Polsce, jest Sheraton. Od lat chętnie odwiedzamy hotele Sheraton w Warszawie, Krakowie, Sopocie i Poznaniu. Każdy oferuje świetne warunki zarówno gościom, jak i pracownikom.
Cykl rozpoczynamy od rozmowy ze wspaniałą ambasadorką brandu Sheraton Katarzyną Larską-Burzyńską, która piastuje stanowisko kierownika operacji w Sheraton Poznan Hotel.
Z czym kojarzy Ci się Sheraton?
Po 13 latach pracy dla marki Sheraton mogę powiedzieć, że dla mnie to przede wszystkim miejsce spotkań, które łączy ludzi. To ciepłe i serdeczne relacje, otwartość na różnych ludzi i dawanie możliwości spędzenia czasu wspólnie - dotyczy to zarówno naszych gości, jak i współpracowników.
Sheraton to marka, która kojarzona jest z nowoczesną elegancją, wygodą i nienagannym serwisem, któremu, jako kierownik operacyjny w Sheraton Poznan Hotel, mam przyjemność przewodzić.
Twoje stanowisko - kierownik operacji w poznańskim Sheratonie - wymaga energii, otwartości, sprawczości. Prawdopodobnie między podejmowaniem decyzji, łataniem dziur w grafiku, rekrutowaniem i liczeniem pieniędzy, musisz być cały czas uśmiechnięta, gotowa do interakcji z ludźmi. Co Cię nakręca w pracy?
To zabrzmi banalnie, ale ja po prostu uwielbiam swoją pracę! Najwięcej satysfakcji i siły czerpię z kontaktów międzyludzkich, więc wybrałam zawód idealny dla siebie. Motywują mnie satysfakcja gości z udanego pobytu, trudne sytuacje, które wymagają natychmiastowego rozwiązania i przede wszystkim sukcesy współpracowników. Sheraton daje mi możliwości samorealizacji i rozwoju. Mam ogromne poczucie, że to co robię w mojej firmie ma sens.
Wchodzisz rano do biura. I co dalej? Czy można w ogóle zaplanować dzień w pracy kierownika operacji w dużym hotelu?
Operacyjność w hotelu to praca na żywym organizmie. Nigdy nie wiadomo, co się wydarzy i jakie wyzwania przyniesie nam dzień. Dzięki temu jednak nigdy nie jest nudno i nie mogę narzekać na monotonię. Dobra organizacja i zarządzanie czasem to
podstawa pracy na moim stanowisku, więc pomimo nieprzewidywalności zawsze mam zaplanowany zarys dnia oraz zadania i projekty do zrealizowania.
Każdy dzień zaczynam i kończę obchodem po hotelu. Daje mi to szansę zarówno na weryfikację pracy moich działów, jak i na rozmowy ze współpracownikami, które są dla mnie jednym z najważniejszych elementów pracy.
Jesteś mamą, żoną, piastujesz wysokie stanowisko w dużej korporacji. Masz w ciągu dnia czy tygodnia swoje 5 minut rozumiane w ten sposób, że to czas dla Ciebie, aby zebrać myśli, odprężyć się i zapomnieć o bożym świecie?
Będąc mamą bliźniąt, nauczyłam się łapać dla siebie każdą możliwą chwilę. Codzienne „5 minut” to popołudniowa kawa po powrocie do domu - mój mały rytuał, w którym nikt mi nie przeszkadza… Nawet dzieci nauczyły się, że to jest czas dla mamy i dają mi tę chwilę dla siebie. Mam duże szczęście, że mój mąż bardzo mnie wspiera i kibicuje w rozwoju zawodowym, więc gdy naprawdę potrzebuję dłuższej chwili wytchnienia, mogę liczyć na to, że zorganizuje czas z dzieciakami tak, abym mogła pobyć sama. W każdym miesiącu mamy też z mężem dla siebie wolny weekend, bliźnięta jadą wtedy do dziadków, a my korzystamy z wolności i ładujemy wspólnie baterie.
Kiedy podróżujesz prywatnie - za co najbardziej cenisz pobyt w hotelu? A może wakacje wolisz spędzać – dla odmiany – np. pod namiotem?
Zdecydowanie jestem zwolennikiem wakacji w hotelu. Lubię ten komfort, kiedy nie muszę się o nic martwić – nie trzeba robić zakupów, gotować czy sprzątać. Zapominam o codziennych obowiązkach i w pełni korzystam z uroków wakacji. Moja rodzina jest typem podróżników. Mało czasu spędzamy w hotelu; jest on dla nas bardziej bazą wypadową niż docelowym miejscem odpoczynku. Podstawą jest czysty i dobrze wyposażony pokój, jednak to co dla mnie robi różnicę i za co cenię hotele to profesjonalna i sympatyczna obsługa. Staram się w trakcie wakacji wychodzić z roli kierownika w hotelu i być po prostu gościem.
Wiceprezes zarządu NAT: Pracy jest dużo, założenia ambitne
Realizacja założeń pozwoli na stworzenie stabilnego pod względem ekonomicznym, skonsolidowanego organizmu gospodarczego, w którym funkcjonują hotele i ośrodki wypoczynkowe, optymalnie wykorzystujące swoje zasoby materialne, potencjał ludzki oraz szanse rynkowe. Pracy jest dużo, założenia ambitne, ale widzimy, że jest to konieczne, realne i potrzebne, by móc się rozwijać – mówi w rozmowie z nam Aleksander Wierzba, wiceprezes zarządu sieci hoteli NAT.
Jak może Pan podsumować ostatnie miesiące działalności obiektów NAT?
Analizując liczbę kontaktów z naszymi konsultantami i wejścia na naszą stronę internetową widzimy zainteresowanie wypoczynkiem w Polsce. Rodacy nie rezygnują z wypoczynku nad Wisłą. Już teraz patrząc na statystyki widzimy, że rezerwacji na okres wakacji jest więcej niż w ubiegłym roku o tej porze, co jest bardzo optymistyczne. Z drugiej strony zanotowaliśmy jednak mniejsze obłożenie w okresie wiosennym, plus zauważalna jest tendencja do rezerwowania krótszych wakacji.
Oczywiście nigdy nie można powiedzieć, że jest tak dobrze, że nie może być lepiej. Pracujemy cały czas nad ofertą i jakością, tak, żeby nasi Goście byli zadowoleni i mogli wybrać wypoczynek dostosowany do swoich wymagań.
Jakie są reakcje gości na rosnące ceny (noclegu, oferty gastronomiczne itd.)? Czy w związku z obecną sytuacją gospodarczą i rosnącą inflacją, obserwuje Pan zmianę zachowań gości, związaną z dokonaniem rezerwacji, zakresem korzystania z usług hotelu itd.?
Staramy się tak dostosować ofertę naszych hoteli i ośrodków wypoczynkowych, aby każdy znalazł coś interesującego dla siebie. Hotele są droższe, a ośrodki wypoczynkowe mają tańszą ofertę. Można wybrać pobyt tylko ze śniadaniami lub skorzystać z opcji pełnego wyżywienia. Wszystko zależy od tego jaki budżet przeznaczony zostanie na wyjazd i jak go chcemy spędzić. Nie zauważamy jednak, aby Goście, którzy są już w hotelu oszczędzali na usługach dodatkowych. Chętnie korzystają z atrakcji oraz możliwości jakie daje obiekt. Każdy chce jak najlepiej wykorzystać ten czas z jak największą korzyścią dla siebie. Oszczędności szukane są w momencie planowania wyjazdu, a nie podczas jego trwania.
Jakie inne zmiany w zachowaniach gości Państwo obserwujcie?
Chyba tak, jak cała branża widzimy zmiany w zachowaniu Gości w kontekście rezerwacji. Znacząco zmieniły się preferencje Polaków dotyczące długości pobytu. Urlopy wypoczynkowe są krótsze. Do rzadkości można już zaliczyć dwutygodniowe wyjazdy wypoczynkowe. Tzw. okienko rezerwacyjne jest krótsze, ale patrząc na ruch na naszej stronie internetowej Klienci myślą o wypoczynku już dużo wcześniej. Przeglądają oferty, analizują, wybierają miejsca. W przypadku tych dłuższych wyjazdów widzimy, że rezerwacje dokonywane są z większym wyprzedzeniem. Polacy jednak lubią planować wydatki, a nie ma co ukrywać, że wypoczynek w fajnym miejscu, w fajnym hotelu i z odpowiednią obsługą to nie jest mały koszt. Krótkie wypady zazwyczaj rezerwowane są bardziej spontanicznie i często na ostatnią chwilę.
Które regiony najchętniej wybierają polscy turyści? Czy obserwują
Państwo jakieś zmiany/nowe tendencje w tym zakresie?
Obiekty sieci NAT rozmieszczone są w najbardziej atrakcyjnych turystycznie lokalizacjach w Polsce. Oferta sieci obejmuje
wypoczynek rodzinny, pobyty prozdrowotne i promujące aktywne spędzanie wolnego czasu na Pomorzu, Mazurach, Ziemi Kłodzkiej, w Beskidach i na Podhalu.
Są to lokalizacje, które przyciągają Gości. Oczywiście są takie tendencje, że zimą więcej osób wypoczywa w górach, wybierając aktywny wypoczynek niejednokrotnie połączony ze sportami zimowymi, a latem większym zainteresowaniem cieszą się miejscowości nadmorskie. Jest to jednak pewnego rodzaju stała, więc nie zaliczałbym tego do trendu.
Nasze obiekty mają bardzo szeroką gamę oferowanych usług, dlatego każdy z nich, mimo, iż jest obiektem sieciowym, ma swoją specyfikę i swój indywidualny produkt. Goście mogą wybierać wśród wielu lokalizacji i wśród wielu ofert, również bardzo atrakcyjnych cenowo, licząc zawsze na wysoką jakość obsługi.
Jakie są kluczowe założenia obecnej strategii NAT?
W obszarze sprzedaży i marketingu będziemy koncentrować się na dostosowaniu oferty do dynamicznie zmieniającego się rynku w tym do skrócenia okna rezerwacyjnego i organizowaniu wypoczynku na ostatnią chwilę. Skupimy się również na sukcesywnym rozwijaniu nowoczesnych kanałów sprzedaży online, z obecnymi, jak i nowymi partnerami.
Istotnym aspektem będzie zwiększenie standardu obsługi klienta poprzez wdrożenie zupełnie nowego oprogramowania obsługującego sprzedaż pobytów w hotelach. System ten, jest nowoczesnym zintegrowanym narzędziem zarządzania hotelem, pozwalającym na najbardziej efektywne kierowanie obiektem.
W zakresie modernizacyjnym i inwestycyjnym skupiono się na realizacji i przygotowaniu trzech dużych przedsięwzięć w Dąbkach, Ustroniu Morskim i Jastarni oraz rozszerzeniu działalności w ośrodku w Krynicy Morskiej i SN Cieńków (budowa bike parku).
Dodatkowo planujemy rozwinąć system szkoleń szczególnie kadry zarządzającej w hotelach i ośrodkach w celu podniesienia kompetencji menadżerskich. Inne działania to budowa nowego systemu motywacyjnego w Spółce oraz coraz szersze zastosowanie elastycznych form zatrudnienia, dostosowane do nowoczesnych rynków pracy.
Realizacja założeń pozwoli na stworzenie stabilnego pod względem ekonomicznym, skonsolidowanego organizmu gospodarczego, w którym funkcjonują hotele i ośrodki wypoczynkowe, optymalnie wykorzystujące swoje zasoby materialne, potencjał ludzki oraz szanse rynkowe. Pracy jest dużo, założenia ambitne, ale widzimy, że jest to konieczne, realne i potrzebne by móc się rozwijać.
Na jakie obszary (gastronomia, strefa wellness, pokoje itd.) w hotelach, w kontekście planowanych modernizacji, kładą Państwo nacisk?
Wszystkie wskazane obszary są bardzo istotne z punktu widzenia obsługi gościa i odbioru przez niego ogólnego standardu obiektu hotelowego. Oczekiwania współczesnych podróżnych,
zwłaszcza z kluczowej dla Spółki grupy wypoczynku rodzinnego są podobne. Niezależnie od formalnego zaszeregowania obiektu – jako hotelu czy jako ośrodka wypoczynkowego. Gość spodziewa się komfortu, bezpieczeństwa i atrakcji na miejscu. Plany modernizacji obiektów przebiegają dwutorowo: utrzymanie i unowocześnianie operacyjne infrastruktury technicznej oraz dostosowywanie standardu pobytu do oczekiwań. W pierwszej grupie największe nakłady przewidywane są w zakresie poprawy zewnętrznego wizerunku obiektów – termoizolacje wraz z wymianami stolarki okiennej i ślusarki balkonowej. Zależnie od profilu pobytów gości przygotowywane są rozwiązania zmieniające strukturę pokoi i polepszające ich komfort (np. tworzenie segmentów typu studio lub pokoje rodzinne w ośrodku w Ustroniu Morskim). Bieżące działania dotyczą tak-
kawy. W obiektach ze strefą wellness/SPA wzbogacana jest oferta zabiegów i usług fizjoterapeutycznych – zakupywany jest nowy sprzęt a same pomieszczenia są sukcesywnie przekształcane w odbiorze z typowo zabiegowych na rekreacyjne i prozdrowotne.
Jakie i gdzie planują Państwo nowe inwestycje? Czy ze względu na obecną sytuację gospodarczą, Państwa założenia zmieniły się? Analizujemy koszty zarówno w ujęciu całościowym, jak i w rozbiciu na poszczególne obiekty. Staramy się tak zarządzać, aby je optymalizować, ale nie prowadzimy oszczędności kosztami inwestycji, remontów, czy też standardu usług.
Jeszcze w tym roku planujemy remont ośrodka wczasowego Carbo w Dąbkach. Remont w pierwszej fazie ma objąć budynki
że remontów i wymiany wyposażenia łazienek w pokojach hotelowych. Ponadto istotne jest uzupełnianie lub wymiany umeblowania w pokojach oraz ich wyposażenia eksploatacyjnego (np. Hotel*** NAT Świnoujście).
Perspektywicznie przygotowywane są miejsca pod stacje ładowania samochodów elektrycznych.
Drugi kierunek nakładów to unowocześnienie wyposażenia części gastronomicznej – zarówno kuchennej, jak i bufetowej. Wymiana wyeksploatowanego sprzętu i wprowadzanie nowych rozwiązań pozwalających na lepsze warunki i optymalizowanie czasu pracy jest odczuwane przez gości (np. nowoczesne zmywarki z rekuperacją, polerki do sztućców). Bufety są wyposażane w stoły grzewcze i chodzące oraz automatyczne ekspresy do
hotelowe, a w następnym etapie budynek recepcji i zaplecze gastronomiczne. Całość inwestycji ma zakończyć się w przeciągu trzech lat.
Dąbki jako miejscowość turystyczna i uzdrowiskowa w ostatnich latach bardzo mocno się rozwija.
W bezpośrednim sąsiedztwie naszego obiektu powstało Centrum Sportów Wodnych. Inwestycja w tym miejscu powinna spotkać się z pozytywnym odbiorem naszych Gości. OW Carbo będzie nie tylko pięknie usytuowanym obiektem, ale także standard będzie odpowiadał oczekiwaniom.
Serdecznie dziękuję za rozmowę.
WERNISAŻ WYSTAWY Z OKAZJI 20-LECIA
INTERCONTINENTAL WARSZAWA
Od 20 lat warszawski InterContinental jest jednym z symboli
stolicy, a jego historia jest częścią historii miasta. Dzięki
swojej lokalizacji hotel był świadkiem i uczestnikiem wielu
wyjątkowych wydarzeń historycznych, politycznych, społecznych i kulturalnych. Z okazji jubileuszu obiektu, dla gości i warszawiaków otwarto wyjątkową wystawę: „Warszawa
– miejsce, czas i ludzie”, której partnerem jest prestiżowa Galeria
Sztuki Katarzyny Napiórkowskiej.
Ekspozycja pokazuje Warszawę oczyma Edwarda
Dwurnika, Joanny Woydy
i Anny Wardęgi-Czai, artystów pochodzących z trzech różnych pokoleń i środowisk artystycznych.
Wernisaż odbył się w kawiarni Śliska – The Lounge, która mieści się w hotelowym lobby a nazwę zawdzięcza pobliskiej ulicy Śliskiej. Odwiedzający wernisaż goście mogli skosztować dań tradycyjnej kuchni warszawskiej, która łączyła w sobie wpływy kuchni polskiej, żydowskiej i włoskiej. W menu m.in.: koktajle z szyjek rakowych z koperkowym sosem, wędzony węgorz z plackiem
ziemniaczanym i chrzanem, a na deser smażony kwiat czarnego bzu z jogurtem i cukrem pudrem.
Gości przywitano koktajlem „Syrenka”. Stworzony z okazji 20-lecia InterContinental Warsaw
i zainspirowany legendą o Syrence Warszawskiej, koktajl ten łączy w sobie smaki przeszłości i teraźniejszości. Serwując „Syrenkę” oddano hołd zarówno dumnemu dziedzictwu Warszawy, jak i wyjątkowemu dwudziestoleciu Hotelu InterContinental.
Robert Makłowicz i Ambasada Brytyjska zaprosili do Hotelu Bristol na menu inspirowanym Wyspami
Za nami kolejna odsłona menu
w ramach współpracy Roberta
Makłowicza i Hotelu Bristol, gdzie pełni on rolę inspiratora karty dań restauracji Marconi. W czerwcu
wspólnie odwiedziliśmy Wielką
Brytanię. Iście królewska karta dań została stworzona we współpracy
z szefem kuchni Ambasady
Brytyjskiej, a dania, które się
w niej znajdują, były konsultowane
z samym Buckingham Palace.
Wisienką na torcie współpracy
są cykliczne odwiedziny Roberta
Makłowicza w restauracji Hotelu
Bristol, podczas kolacji specjalnych.
W ostatniej, która odbyła się
6 czerwca, mieliśmy wielką
przyjemność uczestniczyć.
Robert Makłowicz – słynny kulinarny obieżyświat i miłośnik kuchni oraz
Kamil Jabłoński – szef kuchni restauracji Marconi co miesiąc zapraszają gości restauracji Marconi w inne miejsce na kulinarnej mapie świata. Po marcowej podróży do belgijskiej Flandrii, kwietniowej wyprawie po smakach Lyonu i majowej kulinarnej eksploracji Austrii, przyszedł czas na czerwiec i menu brytyjskie!
W karcie nie zabrakło klasycznych potraw kuchni brytyjskiej takich jak chrupiący dorsz z frytkami, zielonym groszkiem oraz sosem tatarskim, gicz z ziemniaczanym puree, pieczonymi karotkami i jusem wołowym czy uwielbiany klasyk w wyjątkowej odsłonie – sticky toffee pudding z daktylami, muscovado oraz sosem toffi.
Anglia znana jest z doskonałych serów, wybornej jagnięciny i wołowiny, a niemal wiecznie zielona wyspa to również żyzny ogród, dostarczający mnóstwa wspaniałych jarzyn i owoców. Dlatego czerwcowa karta brzmi obiecująco również dla osób preferujących dania wegetariańskie. Wśród nich takie pozycje jak sałatka ogrodowa
z młodymi sałatami, jajkiem przepiórczym, rzodkiewką, groszkiem cukrowym, szparagami
i ciecierzycą w dresingu miodowo-musztardowym. Do tego złoty burak z musem z zielonego groszku, opalaną pomarańczą, sałatką z fenkułu czy warzywne curry z pomidorami, cukinią, kalafiorem, zielonym groszkiem,
fasolką szparagową i ryżem basmati.
– Kuchnia angielska jest w rzeczywistości znacznie lepsza, niźli obiegowe o niej opinie, rozpowszechniane zwłaszcza przez sąsiadów zza wody, a francuska narracja jest u nas tak silna, że zwiemy rzeczoną wodę Kanałem La Manche, choć Anglicy od
wieków nazywają ją British Chanel – mówi Robert Makłowicz. Wszyscy amatorzy kuchni brytyjskiej oraz miłośnicy kulinarnych opowieści Roberta Makłowicza znaleźli w karcie coś w sam raz dla siebie. Autorskie menu było dostępne codziennie, podczas lunchu i kolacji w restauracji Marconi.
NAJBARDZIEJ PRESTIŻOWY KONKURS POLSKIEJ BRANŻY HOTELARSKIEJ
Nasi
HOTEL MERCURE KRAKÓW FABRYCZNA CITY
ZWYCIĘZCA KATEGORII HOTEL / OBIEKT BIZNESOWY / KONFERENCYJNY
JOANNA CHWASTEK-PLUTA, GENERAL MANAGER
Jakie są kluczowe zalety hotelu i czym obiekt wyróżnia się na tle konkurencji?
Hotel Mercure Kraków Fabryczna City zlokalizowany jest na terenie nowoczesnego kompleksu Fabryczna City w prężnie rozwijającej się w ostatnich latach dzielnicy Grzegórzki. Od Rynku Głównego i Kazimierza dzieli go jedynie 10 min jazdy samochodem, od Targów Krakow Expo również a od Tauron Areny maksymalnie 5 min.
W sercu Fabrycznej City w zrewitalizowanych budynkach po dawnej Państwowej Wytwórni Wódek POLMOS w miejscu z prawie 100-letnią historią powstał pierwszy w Krakowie kompleks hotelowo-usługowy, gdzie obok hotelu Mercure mieści się centrum konferencyjne CKf_13, sześć konceptów restauracyjnych z pasażem gastronomicznym
a także znakomite zaplecze rekreacyjne a w nim basen, strefa saun z grotą solną, a także znakomicie wyposażony fitness. Największą atrakcją miejsca niewątpliwie jest multimedialne Muzeum Fabryka Wódki.
Podczas budowy kompleksu odnaleziono stare maszyny i kadzie, te i inne historyczne znaleziska zrodziły pomysł na stworzenie w tym miejscu muzeum, które łączy historię i nowoczesność w jednym. Zamysłem powstania muzeum było nie tylko przypomnienie historii Destylerni Polmos, ale także stworzenie miejsca, które w nowoczesny sposób przybliża zwiedzającym, jak ważnym elementem polskiej historii, kultury i gospodarki jest rodzimy trunek.
Na działce o powierzchni 6,5 hektara kompleksu Fabryczna City znajdują się także biurowce
– Fabryczna Office Park, oraz część mieszkaniowa z usługami w parterze. Ma tu już swoją siedzibę 17 firm a w biurach pracuje ponad 3000 osób.
Jakie są główne założenia obiektu i jak prezentuje się strategia?
Sytuacja rynkowa wymaga od nas czujności i elastyczności decyzji. Musimy myśleć strategicznie, modyfikować metody i cele na podstawie zmieniających się warunków zewnętrznych, które od otwarcia w październiku 2021 mocno się zmieniały.
Przed otwarciem hotelu postawiliśmy sobie cele strategiczne takie jak bycie hotelem biznesowym idealnym dla pobytów indywidualnych i grupowych. Zarówno towarzyszących konferencjom jak i idealnym dla długich pobytów pracowników pobliskich biur
firm i korporacji. Okres pandemii sprawił jednak, że Kraków stał się celem weekendowych pobytów rodzinnych. To specjalnie dla nich zmieniono plany budowy tak by 49 naszych pokoi i apartamentów zyskało w pełni wyposażone aneksy kuchenne. Sytuacja na Ukrainie sprawiła, że pokoje z kuchnią, po dziś dzień służą oddelegowanym z Ukrainy pracownikom korporacji i ich rodzinom.
Od grudnia 2022 na terenie kompleksu działa Centrum Konferencyjne Fabryczna CKF_13, od tego też momentu poziom rezerwacji grup konferencyjnych, a także biznesowych dynamicznie wzrasta. Można powiedzieć, że zmienia strukturę naszego dotychczasowego klienta z podróżującego w celach prywatnych na podróżującego służbowo. Wracamy więc do strategii hotelu biznesowo – konferencyjnego,
bo otworzyły się możliwości organizacji dużych eventów i spotkań konferencyjnych, na które w Krakowie od zawsze brakowało miejsca. Szczególnie ważne jest dla nas partnerstwo z Centrum Konferencyjnym CKF_13, Tauron Areną i Kraków Expo, dla których gości chcemy być pierwszym wyborem.
Co według Pani zadecydowało o zwycięstwie w jednej z kategorii? Co docenili Jurorzy? Kompleks na Fabrycznej to pierwszy w Krakowie wielousługowy obiekt, który obok funkcji hotelowej i konferencyjnej może pochwalić się całym wachlarzem atrakcji pod jednym dachem. Muzeum Fabryka Wódki z barem
Utopia oraz restauracje: polska Destilo, włoska Pino Italia, wege Zielony Stół, azjatycka Dozo, kawiarnia Bloom i Browar Nowa Wytwórnia, warzący piwo na miejscu przyciągają codziennie krakowian i turystów do nowej atrakcji Krakowa jaką niewątpliwie stał się pofabryczny kompleks. Tu goście hotelu nie tylko poznają smak
NOSALOWY DWÓR RESORT & SPA
i klimat tej części miasta, ale mogą z powodzeniem wtopić się w lokalną społeczność i poznać historię dawnej destylerni i atmosferę krakowskich Grzegórzek.
Zgodnie z duchem marki Mercure jesteśmy aktywnym propagatorem akcji #discoverlocal. Poszerzamy wkład w rozwój i promocję regionu przez pamięć o historii miejsca, lokalnych smakach i kulturze. Restauracja hotelowa Destilo świeci kryształem kieliszków i najlepszych trunków jest wizytówką polskości na fabrycznej 13 jej kuchnia inspirowana produktami lokalnymi i destylacją to opowieść o tym nietuzinkowym miejscu.
Myślę, że jurorzy bardzo trafnie ocenili potencjał miejsca i wzajemnie uzupełniającą się ofertę hotelu Mercure z innymi podmiotami na Fabrycznej, jako tą która w pełni zaspakaja potrzeby gości konferencyjnych i biznesowych. Sądzę, że duże wrażenie na nich zrobił koncept całego omnifunkcyjnego kompleksu, w którym na nowo definiujemy pojęcie „hospitality”. Mercure Kraków Fabryczna City to nie tylko hotel to ambasador polskiej gościnności, lokalnych smaków i historii starej fabryki.
ZWYCIĘZCA KATEGORII HOTEL / OBIEKT BIZNESOWY / KONFERENCYJNY
KATARZYNY CHMIEL, DYREKTOR GENERALNA HOTELI NOSALOWY
Jakie są kluczowe zalety obiektu
Nosalowy Dwór, czym obiekt wyróżnia się na tle konkurencji?
Nosalowy Dwór Resort & Spa to jedna z najbardziej znanych marek hotelowych. Resort urzeka architekturą, inspirowaną stylem najlepszych alpejskich kurortów, doskonałą lokalizacją (u stóp Nosala, w sąsiedztwie Tatrzańskiego Parku Narodowego), obsługą na najwyższym poziomie i kompleksową ofertą MICE.
Nosalowy Dwór Resort & SPA Zakopane to również największe
i najnowocześniejsze na Podhalu centrum konferencyjne. Trzy odrębne centra konferencyjne umożliwiają organizację wielu wydarzeń w tym samym czasie.
23 sale, dla prawie 2000 osób z największym w regionie centrum kongresowym „Gerlach”, które zostało zaprojektowane z rozmachem i wykorzystaniem najnowocześniejszych technologii. Brak filarów na całej powierzchni, możliwość dowolnej konfiguracji, wysokość ponad 6m, nowoczesne systemy oświetlenia
i dźwięku, zaplecze techniczne czy możliwość wjazdu na sale nawet b. ciężkich pojazdów, pozwalają na organizację dowolnych wydarzeń – od konferencji i kongresów, przez imprezy targowe po skomplikowane produkcje koncertowe, premiery samochodów, pokazy mody, wydarzenia hybrydowe, czy wydarzenia sportowe realizowane przez TV. Bogatą infrastrukturę uzupełniają szatnie, garderoby i dedykowana recepcja konferencyjna z ogromnym foyer, a także VIP Business Lounge „Giewont”
z 9 salami typu boardroom oraz tarasem widokowym.
W sali Gerlach organizowane są nie tylko spektakularne realizacje dla sektora MICE, ale także wymagające produkcje transmitowane przez telewizję i wydarzenia kulturalne . To tu odbywają się największe wydarzenia w Zakopanem – koncerty, pokazy mody, wydarzenia sportowe czy wydarzenia ekonomiczno-społeczne.
Na terenie resortu znajduje się kilka restauracji, regionalne wiaty
grillowe z miejscem na integrację przy ognisku lub grillu oraz zagospodarowany teren zewnętrzny. Obiekt dysponuje miejscami parkingowymi wokół obiektu i w podziemnych garażach.
Nosalowy Dwór dysponuje największą bazą noclegową w regionie, z blisko 400 pokojami w zróżnicowanym standardzie i jest jedyną destynacją pod Tatrami z tak dużym potencjałem organizacyjnym i szeroką paletą możliwości dla segmentu MICE.
Jakie są główne założenia obiektu i jak prezentuje się strategia?
Od wielu lat Nosalowy Dwór Resort & Spa konsekwentnie
realizuje założone cele strategiczne. Lokalizacja resortu wraz z naszą infrastruktura i programami animacyjno – rozrywkowymi sprawiają, ze obiekt jest nie tylko największym obiektem MICE w regionie, ale również jednym z najchętniej wybieranych miejsc na rodzinny wypoczynek. Tak skrojony profil obiektu daje wiele możliwości i wyróżnia Nosalowy Dwór Resort & Spa na tle innych obiektów w Zakopanem. W wybranych okresach jest tylko i wyłącznie obiektem konferencyjnym, po to, by w okresie wakacji czy ferii spełniać oczekiwania naszych najmłodszych i najbardziej wymagających gości i ich rodzin. Różnorodność wymaga od nas
profesjonalizmu przez 12 miesięcy w roku.
Wielką wagę przywiązujemy do jakości w obsłudze gości – indywidualnych i biznesowych, segmentu MICE, na utrzymaniu najwyższych standardów podczas realizacji eventów. Setki zrealizowanych wydarzeń i eventów, obsługiwanych przez doskonały zespół profesjonalistów budują nasze doświadczenie, które sprawia, że zdobyliśmy zaufanie naszych gości, dla których Nosalowy jest gwarancją udanego wydarzenia. To jest i mam nadzieję, że zawsze będzie wyróżnik naszej marki.
Podtrzymanie pozycji lidera na rynku, a jednocześnie wdrażanie nowych rozwiązań pozwala nam
tworzyć wyjątkowe pobyty dla gości indywidualnych oraz rozwijać się w segmencie MICE. Jesteśmy w trakcie planowania kolejnych funkcjonalności dla naszych gości.
Co według Pani zadecydowało o zwycięstwie w jednej z kategorii? Co docenili Jurorzy? Organizatorzy skompilowanych i wymagających realizacji, kongresów czy imprez targowo – konferencyjnych wybierają Nosalowy Dwór nie tylko ze względu na infrastrukturę, ale przede wszystkim na profesjonalny zespół, który zapewnia płynną i bezproblemową realizację i obsługę eventu na najwyższym poziomie. Obok nowoczesnych rozwiązań, multifunkcjonalności, elastyczności i otwartości na potrzeby klientów stale podnosimy jakość naszych usług. W resorcie odbywają się więc imprezy bardzo wymagające, zarówno krajowe jak i międzynarodowe, ścigające do Zakopane wydarzenia, które ze względu na swój stopień złożoności czy wielkość możliwe są do realizacji właśnie u nas. Mam nadzieję, że to zdecydowało o zwycięstwie.
Ogromnie się cieszę, że po raz kolejny zostaliśmy docenieni przez Jurorów i otrzymaliśmy nagrodę Profit Hotel Awards 2022 w kategorii „Hotel / obiekt biznesowy / konferencyjny” dla Nosalowy Dwór. To nas motywuje do dalszego działania i tworzenia niezapomnianych eventów w Nosalowym Dworze i wyjątkowych wspomnień naszych gości.
NOSALOWY PARK HOTEL & SPA
ZWYCIĘZCA KATEGORII HOTEL / OBIEKT SPA
TOMASZ BURSZTYNOWICZ, DYREKTOR
Jakie są kluczowe zalety hotelu i czym obiekt wyróżnia się na tle konkurencji?
Nosalowy Park Hotel & Spa to elegancki obiekt o wyjątkowym
designie, z doskonałą lokalizacją w centrum Zakopanego. Położony w otoczeniu pięknego bukowego parku został zaprojektowany z myślą o gościach, którzy chcą
doświadczyć prawdziwie pięciogwiazdkowej jakości wypoczynku w stolicy Tatr.
Dbałość o to, by każdy czuł się u nas „dopieszczony” przyświeca
idei hotelu w każdym aspekcie jego funkcjonowania.
To, co wyróżnia Nosalowy Park Hotel & Spa oprócz wysmakowanych, eleganckich przestrzeni to
jakość, podejście do gościa, możliwość pełnej personalizacji pobytu dzięki usługom Concierge i Guest Relations, doskonała kuchnia z autorską Restauracją Marilor, holistyczne NABE SPA i dbałość o każdy aspekt komfortowego wypoczynku w pięciogwiazdkowym standardzie. To nasza strategia, którą realizujemy od otwarcia.
Niewątpliwym wyróżnikiem hotelu jest NABE SPA, którego filozofia oparta jest o kompleksowe podejście do pielęgnacji i relaksu inspirowane tatrzańską naturą. W Nosalowy Park Hotel & Spa NABE SPA mieści się w pięknych wnętrzach zabytkowej części hotelu – Willi Marilor. Do dyspozycji Gości NABE oferuje gabinet „VIP Suite” idealny dla par oraz 7 elegancko urządzonych i przestrzennych gabinetów typu „Spa suite”. Każdy gabinet posiada własną strefę relaksu. Atutem NABE są sesje relaksacji z elementami medytacji oraz zabiegi na łóżku wodnym „Soft Pack”. NABE SPA oferuje zabiegi na bazie cenionych kosmetyków z najwyższej półki. Dla przedłużenia efektów zabiegów w domowej pielęgnacji powstały kosmetyki sygnowane marką NABE SPA, oparte o naturalne
składniki. Doskonale wyszkolony zespół potrafi dobrać zabiegi najlepiej dopasowane do potrzeb skóry; masaże, które relaksują, pielęgnują i rozluźniają wybrane partie ciała, kąpiele, sesje w saunie czy autorskie rytuały.
NABE SPA śledzi trendy oferując szeroki wachlarz najnowszych, dostępnych na rynku zabiegów Spa, wprowadza też wiele sezonowych nowości dostępnych w kolejnych porach roku, tak by przygotować skórę na każdy sezon i zadbać o dobrostan Gości. Do ich dyspozycji dostępna jest oprócz spa rozbudowana strefa wellness z basenem, saunami, strefą relaksu i tężnią solankową. Daje to możliwość pełnego wypoczynku i regeneracji.
NABE SPA to miejsce, w którym można na chwilę się zatrzymać, pobyć ze sobą, odpocząć, zrelaksować się. Dbamy , by doświadczenie naszych gości SPA było wyjątkowe – zabiegi i rytuały, produkty NABE, współgrający z ideą marki wystrój, szkolenia dla naszego personelu, funkcjonalnie zaprojektowane gabinety i wreszcie styl komunikacji marki były spójne i konsekwentne. Tworzenie niezwykłych doświadczeń naszych gości to priorytet. Dzięki
nowoczesnemu wyposażeniu i współpracy ze sprawdzonymi partnerami biznesowymi powstaje nie tylko unikalna usługa Spa, ale również komfortowe warunki pracy dla terapeutów.
Jakie są główne założenia obiektu i jak prezentuje się strategia?
Od dnia otwarcia Nosalowy Park Hotel & Spa stawia na jakość. Pięć gwiazdek zobowiązuje, a poprzeczkę stawiamy sobie wysoko. Chcemy, by Nosalowy Park był najlepszym obiektem w regionie, który zawsze jest o krok dalej w każdym aspekcie. Działamy na bardzo wymagającym rynku, dlatego każdy etap kontaktu gościa z hotelem jest ważny. Począwszy od komunikacji, poprzez stronę internetową, oferty, proces rezerwacji i okres poprzedzający przyjazd, pobyt, aż do chwili wyjazdu a nawet później dbamy, by tworzyć wyjątkowe doświadczenie gości. Starannie przemyślana koncepcja NABE SPA, rozbudowana strefa wellness, doskonała kuchnia i wyjątkowe oferty naszego Guest Relation i Concierge, unikalny serwis dla czworonożnych pupili naszych Gości i zespół dbający o komfortowy pobyt
Gości tworzą wyjątkową ofertę Nosalowego Parku. Chcemy, by hotel, podobnie jak w okresie międzywojnia jego zabytkowa część Willa Marilor, zachwycał gości. Dlatego ważne są detale, dbałość o szczegóły – począwszy od dekoracji, kwiatowych kompozycji, dopracowanych powitalnych wstawek, specjalnych aranżacji pokoi na wyjątkowe okazje, aż po każdy element serwisu na miejscu. Wszystko to tworzy wyjątkową atmosferę Nosalowego Parku, której trzeba doświadczyć. Takie kompleksowe podejście to główny element naszej strategii nie tylko w zakresie SPA, ale i całego hotelu. Dbamy, aby pobyt u nas była zawsze oceniany na pięć gwiazdek i jesteśmy dumni, że pozwoliło nam ono zyskać tytuł najlepszego Hotelu Spa
Co według Ciebie zadecydowało o zwycięstwie w jednej z kategorii? Co docenili Jurorzy? Wierzę, że jury dostrzegło w Nosalowym Parku wszystkie opisane powyżej aspekty. Jakość, gościnność, wyjątkowy design, które spotykają się w tym hotelu, by zapewnić jego gościom wyjątkowy, pięciogwiazdkowy wypoczynek na jaki zasługują.
ZARZĄDZANIE POKOLENIEM
Pokolenie Z – zwane też pokoleniem multitasking lub zoomers – urodzone po 1995 roku, stanowi większość początkujących pracowników, którzy nigdy nie doświadczyli pracy przed pandemią. Ten brak zakotwiczenia, wraz z poważnymi zmianami pokoleniowymi, oznacza, że pokolenie Z jest przygotowane do radykalnej zmiany oczekiwań w miejscu pracy. Ale tylko wtedy, gdy potrafimy utrzymać ich motywację i zaangażowanie.
Cykl
Nowe hotelarstwo
MOTYWACJA
Przestrzeń do poszukiwania
prawdy
Utrzymanie codziennego entuzjazmu jest wyzwaniem dla każdego pracownika. W przeszłości mogło to być coś tak prostego, jak zaoferowanie pracownikom bezpłatnego członkostwa w siłowni, biura przyjaznego psom lub cateringu.
Te korzyści nie będą wystarczające dla pokolenia Z, zwłaszcza, że firmy pozwalają swoim pracownikom na pełną pracę zdalną. Motywowanie pokolenia Z jest niemożliwe, jeśli nie rozumiesz wpływów, które odróżniają je od innych pokoleń. W przeciwieństwie do większości
Wspieranie tego zachowania może stymulować innowacje poprzez odkrywanie nowych perspektyw i możliwości. Oprócz utrzymywania dużego zaangażowania pracowników pokolenia Z w ich codzienną pracę. Z drugiej strony, twierdzenie o wąskim lub pojedynczym sposobie robienia rzeczy sprawia, że pokolenie Z czuje się bezsilne i niezaangażowane.
ma trudności z ich budowaniem. Dlatego osobiste, regularne spotkania z zespołem są bardzo ważne. W całkowicie zdalnych środowiskach pożądane jest tworzenie poczucia wspólnoty i połączenia dla pokolenia Z. Zwłaszcza, że firmy nadal wdrażają pracę w pełni zdalną i dołączają do niej nowi pracownicy z całego świata.
milenialsów pokolenie Z nie pamięta życia przed smartfonami czy mediami społecznościowymi.
Dzięki nieskrępowanemu dostępowi do niemoderowanych platform mediów społecznościowych podczas dwóch politycznie dzielących prezydencji zoomers dorósł, próbując nadać sens sprzecznym opiniom i rzeczywistości. W rezultacie „poszukiwanie prawdy” jest drugą naturą tego pokolenia. Zamiast przyjmować oświadczenia według wartości nominalnej, pokolenie Z kwestionuje i bada różne opinie na dany temat, zanim dojdzie do własnych wniosków.
Zamiast prosić pracownika o naprawienie błędu, poproś go o zbadanie jednego z nich. Nawet jeśli potrafisz naprawić błąd szybciej, oni zaangażują się w problem i opracują rozwiązania wyższej jakości. Wszystko, co musisz zrobić, to dać im przestrzeń.
Podsumowując, stworzenie przestrzeni do poszukiwania prawdy oznacza przekształcenie „zadań” w „problemy” i pozwolenie pokoleniu Z na odjęcie części obowiązków, do których być może jesteś przyzwyczajony.
Relacje
Pokolenie Z pragnie znaczących relacji i przyjaźni w pracy, ale
Empatia
W miarę jak milenialsi przechodzą do zarządzania, nieco kontrowersyjny styl zarządzania „przyjaciel i menedżer” nadal zyskuje na popularności. Starsze pokolenia uważały, że ten styl tworzy konflikt interesów, ponieważ przyjaciele mają tendencję do przedkładania jednostek nad firmę.
Pokolenie Z faktycznie najlepiej reaguje na ten styl zarządzania. Chcą, abyś cenił ich jako jednostki, a jednocześnie był niesamowicie bezpośredni i przejrzysty.
Jedno jest pewne, pokolenie Z gardzi menedżerem, który chowa się za warstwami formalności lub żargonem korporacyjnym.
ZARZĄDZANIE I MARKETING
Niektóre zmiany pokolenia
Z obejmują mniej formalną komunikację, wysoką empatię dla jednostki i zrozumienie, że życie ludzi jest ważniejsze od potrzeb firmy. Już nie wystarczy mieć odpowiednie doświadczenie, z którego początkujący pracownicy mogą się uczyć. W pokoleniu, dla którego praca nie jest podstawą ich tożsamości, pokolenie
Z szanuje menedżerów, którzy są empatyczni, autentyczni i myślą niezależnie.
ROZWÓJ
Wielofunkcyjne ścieżki kariery Pokolenie Z ma zwykle duży przekrój zainteresowań i hobby poza pracą. Wczesny dostęp do internetu i silne pragnienie indywidualizmu pozwoliły im z łatwością próbować nowych rzeczy w latach, w których się kształtowali. W przeciwieństwie do poprzednich pokoleń, nie żyją, aby pracować. Zwłaszcza jeśli każdego dnia wykonują pojedyncze zadanie.
Aby sprostać potrzebom pokolenia Z, menedżerowie będą musieli ponownie rozważyć sztywność obecnych ścieżek kariery. W krótszej perspektywie menedżerowie będą musieli stwarzać pokoleniu Z możliwości odkrywania innych ról i zainteresowań. Poza ich codzienną pracą, która może obejmować obserwację, role rotacyjne, projekty związane z pasją, itp.
Niezależnie od tego, w jaki sposób zdecydujesz się wdrożyć tę wiedzę, dostosuj swoją strategię do wartości firmy i upewnij się, że nie prosisz swoich podwładnych o wykonanie większej ilości pracy bez dodatkowego czasu.
Zachęcanie do zadawania pytań Pokolenie Z ma trudności z zadawaniem pytań, ponieważ dorastało z ogromnymi ilościami informacji na wyciągnięcie ręki. Zamiast zadawać pytania, zwykle sami szukają odpowiedzi, co niekoniecznie jest złe. Widzieliśmy już, że „poszukiwanie prawdy” jest
bardzo pozytywnym elementem pracowników pokolenia Z.
Postaraj się zawsze zapewniać swoim mniej ekstrawertycznym współpracownikom możliwość zadawania pytań, które nie wymagają mówienia przed grupą ani przerywania prezentacji. Dodanie ważnych projektów lub decyzji do dokumentu i poproszenie zespołu o przeczytanie go we własnym czasie i skomentowanie za pomocą pytań to łatwy sposób na wprowadzenie tego pomysłu w życie.
JAK UTRZYMAĆ POKOLENIE
Z?
Utrzymanie pokolenia Z będzie wymagać nowych i innowacyjnych strategii. Nie żyją, aby pracować i mogą łatwo znaleźć kilka innych nowych miejsc pracy, jeśli nie podoba im się ich obecna pozycja.
Współwłasność projektu
Talenty z najwybitniejszego pokolenia Z chcą mieć możliwość podejmowania znaczących inicjatyw na wczesnym etapie i są chętni do zmiany pracy, jeśli nie otrzymają takiej możliwości. Im wcześniej pozwolisz Pokoleniu Z rozwinąć swoje skłonności do przedsiębiorczości, tym większą masz szansę na zatrzymanie ich i sprawienie, by poczuli, że ich praca ma sens i jest samokierowana.
Przejrzysta etyka i wartości Pokolenie Z jest już znane z tego, że jest radykalnie postępowe i chętne do walki o zmiany.
67 proc. pokolenia Z stwierdziło, że wartości firmy są ważniejsze niż dyrektor generalny. W rezultacie firmy, które pozwoliły na złe zachowanie, będą musiały ponownie ocenić konsekwencje i komunikację wokół incydentów, aby zatrzymać pokolenie Z.
Ponieważ pokolenie Z bardzo akceptuje sprzeczne opinie, ich preferencje komunikacyjne są bardzo różne. Byliby szczęśliwsi, gdyby opinia, z którą się nie
zgadzali, została wyrażona otwarcie, zamiast otrzymywać „odpowiedź PR”, która unika tematu.
PODSUMOWANIE
Podsumowując, aby zmotywować pokolenie Z, daj im przestrzeń do poszukiwania prawdy zamiast podrzędnych zadań. Co więcej, przełam trend korporacyjnego żargonu i znormalizuj autentyczne i swobodne mówienie w pracy. Na koniec uznaj, że pokolenie Z potrzebuje relacji międzyludzkich tak samo jak reszta z nas i zainwestuj w zapewnienie im społeczności i oddanych mentorów.
Aby rozwijać pokolenie Z, promuj współpracę międzyfunkcyjną
jako przyszłość innowacji. Pomóż im wyznaczyć granice i skrócić czas do wypalenia. I wreszcie, upewnij się, że nie wszyscy jesteśmy tylko gadającymi głowami na Zoomie, tworząc mechanizmy, które zachęcają pokolenie Z do zadawania pytań i znaczącego zaangażowania.
Aby zatrzymać pokolenie Z, pozwól im zaznaczyć swoją obecność, dając im własność projektów i możliwość wypróbowania radykalnie nowych rzeczy. Zlikwiduj tajemnicę związaną z decyzjami firmy, wynagrodzeniami i awansami, aby umożliwić pokoleniu Z wyciąganie własnych wniosków na temat etyki i odpowiedzialności firmy.
O AUTORZE
Hotelarz z pasją i ponad 15-letnim międzynarodowym doświadczeniem zawodowym zdobytym w prestiżowych sieciach hotelowych, takich jak: Best Western, Orbis, Small Luxury Hotels, Accor Hotels, Lindner Hotels AG, InterContinental® Hotels Group w Stanach Zjednoczonych, Niemczech, Austrii i Polsce. Ekspertka w dziedzinie sprzedaży, zarządzania kluczowym klientem oraz MICE.
Zarządzała wiodącymi klientami korporacyjnymi oraz rządowymi (Ambasady, Delegacja Unii Europejskiej przy ONZ, OSCE – Organizacja Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie) w Wiedniu reprezentując sieć hotelową IHG z ramienia hotelu InterContinental® Vienna. Kierowała zespołem sprzedaży eventowo – konferencyjnej pierwszego hotelu stadionowego w Niemczech – Lindner BayArena w Leverkusen, gdzie zajmowała się profesjonalną organizacją spotkań biznesowych, meczów Budnesliga i Champions League. Wydelegowana do Task Force, brała udział we wprowadzaniu standardów hotelowych oraz wdrażaniu systemu operacyjnego Opera w różnych hotelach sieci Lindner. Jako dyrektor działu MICE w hotelu Novotel Neuss am Rosengarten w Niemczech, wraz z zespołem, dowodziła organizacji eventów do 7500 osób. Będąc regionalnym koordynatorem marketingu w sieci hotelowej Orbis w Poznaniu, sprawowała pieczę nad 4 markami hoteli Orbis dbając o zachowanie standardów Corporate Indetity oraz marki, znając jednocześnie doskonale polski rynek hotelarski. Absolwentka studów magisterskich na wydziale hotelarstwa, na Akademii Wychowania Fizycznego w Poznaniu oraz MBA ze specjalizacjami Hotel & Tourism Development oraz Real Estate Development wiedeńskiego uniwersytetu MODUL.
Możemy wiele nauczyć się od młodszych współpracowników
SYLWIA KORZENIEWSKA
DYREKTOR COURTYARD BY MARRIOTT WARSAW AIRPORT HOTELObecnie w mediach bardzo dużo uwagi poświęca się tematowi analizowania pokolenia nazwanego Z, które prężnie wkracza na rynek pracy. W hotelu Courtyard by Marriott Warsaw Airport, którym mam zaszczyt kierować, około 20 proc. załogi stanowią właśnie przedstawiciele pokolenia Z, zajmując różne stanowiska
we wszystkich hotelowych działach.
Każde pokolenie ma swoje wyróżniające cechy, jednak nigdy wcześniej nie było tak głośno o grupie młodych ludzi wkraczających w dorosłość i codzienne służbowe obowiązki. Pracuję w zawodzie, w którym kategoryzowanie ludzi nie powinno mieć miejsca. Każdy pracownik usług,
a w szczególności branży hospitality wie, że tak zwane pozory mogą mylić.
Jako dyrektor czuję odpowiedzialność za grupę, którą zarządzam. Moim zadaniem i obowiązkiem jest podążać za zmianami oraz dbać o właściwą komunikację i zrozumienie na linii pracownik-hotel, hotel-pracownik. W Courtyard by Marriott Warsaw Airport podjęliśmy kroki, aby nasza załoga miała zapewniony właściwy poziom wiedzy, jesteśmy też otwarci na nowe pomysły i kreatywne rozwiązania naszych pracowników. Każdy pracownik hotelu może porozmawiać ze mną jak również z innymi kierownikami – bezpośrednio. Pewną swobodę działania w tym zakresie, daje również polityka „otwartych drzwi”, którą wszyscy stosujemy w biurach, dzięki czemu łatwiej o bezpośrednią komunikację ze współpracownikami.
Obecnie dla młodych ludzi –przedstawicieli pokolenia Z – praca ma nie tylko spełniać funkcje ekonomiczne, ale również dawać satysfakcję. Obserwuję u swoich młodszych współpracowników, że dla jednego poczucie bycia częścią zespołu i fakt, że jedni na drugich mogą polegać jest często ważniejsze niż same zarobki. Są również tacy, dla których najbardziej istotny jest elastyczny zakres godzin pracy, dzięki czemu mogą podjąć dodatkowe aktywności w zakresie rozwoju osobistego.
Przedstawiciele pokolenia Z to ludzie, dla których emocje mają ogromne znaczenie. Bywa, że emocje są uwalniane na bieżąco.
Dzięki szczerej rozmowie każda ze stron ma możliwość podzielenia się tym, co dla niego jest ważne w danym momencie. W komunikacji z pewnością potrzebna jest szczególna uważność, zwłaszcza kiedy przekazujemy krytyczne uwagi. Są to ludzie wyjątkowo kreatywni i pełni pasji. Ich praca ma mieć wpływ nie tylko na ich życie, ale najlepiej gdyby również miała wydźwięk społeczny lub środowiskowy. Dlatego proponujemy wiele aktywności z zakresu zrównoważonego rozwoju. Dla jednych jest to okazja do integracji, dla innych realne działanie na rzecz środowiska lub lokalnej społeczności, a dla jeszcze innych możliwość realizowania się jako wolontariusz.
Nie ukrywam, że przedstawiciele innych pokoleń mogą wiele nauczyć się od swoich młodszych współpracowników. Ich zasadniczy sposób oddzielania pracy od czasu wolnego, jest już chyba legendarny i nie ukrywam, że trochę mi to imponuje. Sama zarządzając hotelem i działając w specyficznych warunkach naszej branży, często zapominam o podziale na życie w pracy i życie po pracy. Życie ciągle stawia nas przed wyzwaniami, czy to dotyczącymi różnic pokoleniowych czy problemów społecznych. Nie można się rozwijać, odnosić sukcesów bez ciągłego rozwoju, kształcenia, nabywania nowych kompetencji. Uważam, że obecnie kompetencje społeczne są najistotniejszą kwestią w zarządzaniu, więc tak jak pokolenie Z, staram się być wielozadaniowa, pragmatyczna i szybko reagować na zmiany.
KONSULTANT SPA kim jest i dlaczego tak ważny?
Ten artykuł jest pierwszym z serii 4, w których przedstawione zostaną kluczowe zawody z jakimi współpracują inwestorzy podczas tworzenia i zarządzania SPA: konsultant SPA, menedżer SPA, terapeuta SPA i dostawca kosmetyków. Jakie są ich role? Czego możemy od nich oczekiwać? Jak ich wybrać? Dziś: konsultant SPA.
ANETA MULLER
wŁaŚcicieLKa SPA CONSULTING
Często wzywany na ostatnią chwilę w sytuacjach kryzysowych. Czasami uważany za niepotrzebną osobę wykonującą „bullshit job”- używając wyrażenia antropologa Davida Graebera.
Praca konsultanta SPA jest mało znana i bywa niedoceniana. To postać w cieniu, której zadanie najczęściej kończy się, zanim obiekt zdąży w pełni przynieść
podziwiane owoce, które pomogła zasiać. Jest w rzeczywistości bardzo cennym partnerem i przewodnikiem, który, jeśli jest kompetentny, może zapobiec popełnieniu wielu kosztownych błędów.
Zacznijmy od tego, że nie ma formalnego szkolenia dla „konsultantów SPA” i że każdy może legalnie nazywać się specjalistą. Można więc trafić na różne
osoby: od szarlatana - asa powerpointu-sprzedającego marzenie, po wysoce wyspecjalizowane i techniczne doradztwo, nie zapominając o większości konsultantów, którzy są profesjonalistami w sektorze SPA - często byłymi menedżerami SPA, którzy porzucili status pracownika na rzecz samozatrudnienia.
Warto również zaznaczyć, że niektórzy dostawcy wyposażenia,
sprzętu czy kosmetyków oferują swoim klientom porady bezpłatnie lub za niewielką opłatą. Nie ma w tym oczywiście nic złego, ale trzeba być świadomym ograniczeń takiej formuły. Można ją porównać do projektu kuchni sporządzonego w godzinę przez projektanta w supermarkecie budowlanym w zestawieniu z takim przygotowanym przez projektanta wnętrz. Pierwszy
Cykl
Zawody w SPA
w branżowych jury. Wszystko to ma jednak charakter orientacyjny, ponieważ jedni konsultanci są bardziej skuteczni w promowaniu siebie niż inni, bardziej dyskretni, ale będący nie mniej doskonałymi profesjonalistami.
najprawdopodobniej zaoferuje standardowy produkt i spróbuje sprzedać Ci jak najwięcej sprzętu, podczas gdy ten drugi, teoretycznie zrobi wszystko co możliwe, aby opracować optymalny, w pełni spersonalizowany produkt.
Wybór
Jak sprawdzić czy stawiasz na właściwą osobę? Przede wszyst-
Przy wyborze partnera biznesowego ważne jest, aby nie lekceważyć wymiaru ludzkiego. Spędzicie razem dużo czasu by doprowadzić długi i kosztowny projekt do pomyślnego zakończenia, a po drodze nieuchronnie pojawią się trudności. Dlatego ważne jest, abyś pracował z kimś, z kim masz dobry kontakt i z kim dzielisz dość podobną wizję pracy.
Na tym etapie dobre będzie
operacyjnym, kierownikiem projektu ani analitykiem finansowym. Proponuje, koordynuje, wyjaśnia, a nawet szkoli, ale nie jest ostatecznym decydentem, a tym bardziej dyrektorem. Konsultant dołącza do istniejącego zespołu zarządzającego, aby zapewnić synergię mającą na celu optymalny sukces projektu, ale nie zastępuje jednego czy więcej członków tego zespołu. Innymi słowy, bardzo złym wyborem jest odwołanie się do konsultanta w przekonaniu, że można całkowicie zrzucić na niego realizację projektu: to jest Twój projekt, Ty go prowadzisz i Twoja inwestycja nie powinna być tylko finansowa.
biznesu SPA aż do momentu, gdy stanie się on niezależny.
Każde SPA jest inne i wymaga specyficznego podejścia w zależności od oczekiwań klienta i trudności, które należy rozwiązać. Każdy projekt jest szyty na miarę i dostosowany do indywidualnych potrzeb oraz warunków, ale można zidentyfikować pewne etapy, które powinny zostać uwzględnione w kosztorysie dostarczonym przez konsultanta.
Przed rozpoczęciem budowy
Rola konsultanta jest przede wszystkim edukacyjna: wyjaśnienie czym jest SPA & wellness, ja-
kim referencje i doświadczenie zawodowe: zapytaj konsultanta jak się stało, że wykonuje taki zawód i co bardzo istotne - jakie były jego najważniejsze realizacje. Zwróć uwagę na ich reputację, a także na tę konsultanta w świecie SPA, który jest przecież dość ograniczony. Dobrym znakiem jest również pewien poziom rozpoznawalności w branży uzyskany poprzez publikacje w prasie specjalistycznej, udział w konferencjach, wykłady na targach lub udziały
zwrócenie uwagi na niebezpieczne nieporozumienie, które może pojawić się między inwestorem a konsultantem i które może prowadzić do poważnych problemów. Otóż konsultant, niezależnie jak jest kompetentny, jest tylko doradcą. Jakkolwiek brzmi dziwnie, to pasuje mi określenie „położna projektu”. Zrobi wszystko, co w jego mocy, aby pomóc Ci zrozumieć biznes SPA i pomóc
Ci stworzyć unikalne miejsce. Nie jest jednak Twoim kierownikiem
Rola konsultanta i jego zadania
O ile duże grupy hotelowe od lat opracowują skuteczne procedury włączania SPA do swojej działalności, o tyle dla niezależnego hotelarza stworzenie SPA jest prawdziwym wyzwaniem. Często postrzeganym jako zło konieczne. Jest to zrozumiałe biorąc pod uwagę, jak bardzo różni się od świata tradycyjnych hoteli. Rolą konsultanta jest towarzyszenie inwestorowi krok po kroku w poznawaniu
kie są tendencje i trendy, jakie są specyficzne cechy SPA, potrzeby i ograniczenia oraz w jaki sposób może ono być wielkim atutem hotelu, jeśli zostanie odpowiednio zintegrowane.
Po tym następują klasyczne fazy badania rynku, analiza SWOT i definicja docelowej grupy klientów, pozycjonowania…
Następnie najbardziej decydujący etap: definiowanie koncepcji (znanej również jako storytelling lub filozofia). Wiąże się to
z tworzeniem unikalnej, oryginalnej i - jeśli to możliwe - innowacyjnej tożsamości wokół produktów i usług. Niestety, często okazuje się, że etap ten następuje po wybudowaniu SPA, co jest niestety błędem. O wiele łatwiej jest budować zgodnie z koncepcją niż stworzyć spójny koncept w oparciu o istniejący już rozkład i rozmiar stref. Zatrudnienie konsultanta od samego początku projektu pozwala uniknąć tego typu niedogodności i zazwyczaj daje znaczne oszczędności w późniejszym czasie.
Tak więc, po zdefiniowaniu koncepcji, nadchodzi współpraca z architektami i projektowanie przestrzeni. Często architekci nie są ekspertami w dziedzinie SPA, a porady konsultanta dotyczące wielkości stref, wymagań technicznych specyficznych dla SPA (strefa sucha/mokra, ścieżka klienta, pomieszczenia techniczne, ergonomia itp.) są nieocenione. Tylko ci, którzy pracują w źle zaprojektowanym SPA wiedzą, ile na co dzień kosztują te błędy.
Fazie poprzedzającej budowę może również towarzyszyć finansowa prognoza operacyjna, w tym sezonowość, wskaźnik obłożenia, szczegółowy koszt zabiegów, kalkulacja płac, prognoza sprzedaży, prognoza budżetu, itd.
Podczas budowy
Konsultant współpracuje z architektem wnętrz dbając o to, aby przestrzeń była nie tylko atrakcyjna i efektowna na zdjęciach, ale także funkcjonalna, ergonomiczna, zgodna z wymogami, aby miała oryginalny charakter, ale co najważniejsze zgodny z wybraną filozofią. Który z terapeutów nie spędzał zbyt dużo czasu między zabiegami na czyszczeniu chromowanej baterii i luster w gabinecie, kto nie walczył z trudno otwierającymi się lub głośno zamykającymi się szafkami o niepraktycznych rozmiarach. W ilu recepcjach brakuje pro sprzedażowego ustawienia witryn na kosmetyki, który z bywalców
Przy
wyborze
partnera biznesowego
ważne jest, aby nie lekceważyć wymiaru ludzkiego. Spędzicie razem dużo czasu by doprowadzić długi i kosztowny projekt do pomyślnego zakończenia.
SPA nie zastanawiał się dlaczego nazwa obiektu nie ma nic wspólnego z tym co zastajemy w wyglądzie SPA itd. Wróćmy jednak do zadań konsultanta SPA. Rekomenduje i koordynuje również zakup sprzętu i wyposażenia oraz monitoruje jego wdrożenie. Jest to kluczowy punkt. Konsultant, często w przeciwieństwie do inwestora, zna graczy na rynku i ich wiarygodność. Umie także ocenić co jest niezbędne, a co zbędne i zapewni, że wyposażenie będzie dostosowane do projektu, a nie odwrotnie.
Po zakończeniu budowy Jest to długo oczekiwany i ekscytujący moment wdrożenia operacyjnego. Konsultant pomoże Ci, podobnie jak w przypadku zakupu sprzętu, wybrać oprogramowanie do zarządzania najlepiej dostosowanego do twoich potrzeb. Będzie nadzorował szkolenia prowadzone przez markę kosmetyków i przygotuje listę niezbędnych materiałów eksploatacyjnych.
Opracuje również SPA menu. Oferta zabiegów, pakietów i programów SPA to uwieńczenie dotychczasowego wysiłku. To
po ofercie poznajemy atrakcyjność, oryginalność SPA. Tak wiele obiektów dzisiaj oferuje praktycznie takie same zabiegi, te same marki kosmetyczne. Wieje nudą.
Bardzo pomocnym materiałem, który opracuje konsultant jest „manual SPA”, w którym znajdą się procedury i standardy operacyjne. Ten materiał powinien być efektem pracy z zespołem i nie może być uniwersalnym dokumentem, ponieważ każdy obiekt jest inny.
Konsultant będzie uczestniczył w rekrutacji personelu. Często zapewni szkolenia, w szczególności w zakresie jakości usług i relacji z klientami. Konsultant będzie prowadził i wspierał menedżera SPA przy obejmowaniu stanowiska.
Na tym etapie konsultant pomoże również inwestorowi w zadaniach, które są często zaniedbywane i trudne do wykonania dla osób niezaznajomionych ze specyfiką SPA: w optymalizacji integracji SPA z hotelem (synergia między działami) oraz wdrażaniu strategii cross-sellingu.
Niektórzy konsultanci oferują również współpracę z działem marketingu oraz agencjami reklamowymi i PR przy wprowadzaniu obiektu na rynek.
Wreszcie, konsultant będzie pomagał przy otwarciu obiektu i wspierał inwestora i personel w ciągu pierwszych kilku tygodni działalności. Często oferuje również kontynuację współpracy z obiektem w postaci audytów (jakości obsługi i doświadczenia klienta, benchmarkingu, sprzedaży itp.)
Jak właśnie zauważyliśmy, kompetencje wymagane do pomyślnego otwarcia SPA są bardzo różnorakie i często dalekie od tych z branży hotelarskiej, dlatego radzę potencjalnym inwestorom, aby bardzo dokładnie zastanowili się przed samodzielnym wchodzeniem w tę przygodę po raz pierwszy. Budowa SPA jest kosztowna, podobnie jak koszty funkcjonowania. Osiągnięcie rentowności wcale nie jest łatwe a wszelkie błędy w projektowaniu, zarządzaniu lub pozycjonowaniu kosztują naprawdę dużo.
O AUTORZE
Od ponad 15 lat związana z branżą hoteli spa jako menadżer i niezależny konsultant. Opracowuje koncepcje spa, przeprowadza audyty i rekomenduje działania naprawcze, szkoli personel z jakości obsługi gościa i sprzedaży. Autorka wielokrotnie nagradzanych koncepcji spa m.in. Pałac Mierzęcin Wellness & Wine Resort, Herbarium Hotel & Spa, Zamek Topacz Resort & Art Spa.
JAK PROFESJONALNIE WYBRAĆ AGENCJĘ PR?
Jak wybrać agencje PR? Gdzie szukać? Od czego zacząć? To pytania, które mogą spędzać sen z powiek wielu osobom pracującym po stronie
hotelu w dziale marketingu.
Po
co nam agencja PR?
Na początek warto odpowiedzieć sobie na pytanie – po co nam agencja PR? Należy określić zatem cel i zakres przetargu, swoje potrzeby i cel biznesowy, który ma być osiągnięty, dzięki działaniom prowadzonym przez agencję. Powinien on wynikać ze strategii biznesowej. Warto pamiętać, że cel powinien być prosty, sformułowany jednoznacznie, powinien być mierzalny, musi być osiągalny, istotny i musi być określony w czasie. Dzięki tak skonstruowanym celom, agencja
PR będzie mogła dokładniej określić zasoby, jakimi będzie musiała dysponować, żeby osiągnąć zamierzony efekt, a firma otrzyma dzięki temu urealnioną ofertę.
Gdzie znaleźć agencję PR?
Na co zwrócić uwagę?
W przypadku tej branży potencjalnymi źródłami dla budowania wiedzy o samym public relations, jak i firmach oferujących takie usługi są branżowe organizacje:
Stowarzyszenie Agencji Public Relations, Związek Firm Public Relations, Polskie Stowarzyszenie Public Relations, polskie i międzynarodowe konkursy branżowe (PR Wings, Złote Spinacze, Cannes Lions, Sabre Awards EMEA, European Excellent Awards PR, Golden World Awards organizowany przez IPRA (The International Public Relations Association) Magellan Awards organizowany przez LACP (League of American Communications Professionals) oraz media branżowe, takie jak: Media i Marketing Polska, Press, Brief, proto.pl, wirtualnemedia.pl, publicrelations.pl.
Przed wstępną selekcją należy zastanowić się, jaka agencja jest nam potrzebna. Kryterium wyboru może być różne: ze względu na specjalizację, lokalizację, budżet etc. Na polskim rynku mamy kilka typów agencji PR: sieciowe – międzynarodowe, z polskim kapitałem, wyspecjalizowane w branży hotelarskiej, lub pracujące dla wielu branż jednocześnie,
specjalizujące się tylko w danym zakresie usług, lub oferujące działania full service. Opinia klientów lub ekspertów na temat poszczególnych agencji może być bardzo pomocna przy poszukiwaniach. Dlatego warto poprosić Agencje o przysłanie referencji. Często agencje mają je zamieszczone na swoich stronach www. Wskazówką będą też prezentowane przez profesjonalne agencje doświadczenie i dotychczas zrealizowane projekty na ich stronach www –tzw. case study.
Dobry brief = 50% sukcesu
Eksperci twierdzą, zarówno Ci, którzy biorą udział w przetargach, jak i Ci, którzy je organizują, że poziom i efekt przetargu jest odzwierciedleniem jakości briefu. Dobry brief świadczy o tym, czy i jak Klient jest przygotowany do przetargu. Taki brief pozwoli także zaoszczędzić czas procesu przetargowego (doprecyzowanie informacji, których zabrakło w dokumencie) i tym samym
koszty procesu zarówno po stronie agencji, jak i klienta. Ale co to znaczy „dobry brief”? Jak powinien wyglądać dobry brief i jakie informacje zawierać? Po pierwsze – wszystkie agencje, które biorą udział w przetargu powinny otrzymać identyczny brief, nawet jeśli jedna lub więcej z nich (w przypadku zaproszenia agencji, które już pracowały dla marki) wiedzą na temat firmy więcej. Po drugie – agencje biorące udział w przetargu będą się opierać wyłącznie na informacjach zawartych w briefie, dlatego tak ważne jest, żeby klient zadbał o przekazanie wyczerpujących informacji. Dobry brief to taki, który zawiera: Informacje o marce / firmie, Kontekst rynkowy, Informacje o grupie docelowej (podstawowe informacje, jak: demografia, psychografia, ale też zachowania (konsumenckie), stosunek do marki/firmy, consumer (target) insight, Informacje o produkcie/ usłudze/ problemie i dotychczasowej komunikacji klienta, Jakie
Cykl
PR w hotelu
efekty chce osiągnąć klient, Jakie cele biznesowe i komunikacyjne chce osiągnąć. Szczegółowe zadania stawiane agencji: czego oczekujemy po realizacji wybranej oferty przetargowej, Jaka jest wizja rozwoju marki: dokąd zmierzamy, jaką pozycję chcemy zająć na rynku i jak chcemy być postrzegani. Następnie powinien znaleźć się dokładny opis zadań/ zadania dla agencji na etapie przetargu oraz warunki docelowej umowy czyli definicja usług, które zwycięska agencja będzie realizowała dla klienta. To bardzo ważna informacja dla agencji, ponieważ dzięki temu będzie mogła podjąć odpowiedzialną decyzję o uczestnictwie w przetargu. Na końcu dobrego briefu powinny się znaleźć informacje formalne, choć wcale nie mniej ważne, niż te wcześniejsze: harmonogram przetargu, budżet, uczestnicy przetargu oraz kryteria oceny ofert i wyboru agencji.
Budżet – dlaczego warto
powiedzieć ile mamy
pieniędzy na działania PR?
Jeżeli agencja będzie wiedziała jakimi środkami finansowymi dysponuje klient, wtedy możemy się spodziewać, że otrzymamy ofertę, która lepiej odpowiada na nasze potrzeby, a narzędzia są dobrane tak, by osiągnąć wskazane cele. Nieprawdą jest, że brak określenia budżetu w briefie, sprawi, że otrzymamy od agencji bardziej kreatywne rozwiązania. Ukrywając informacje o budżecie
może dojść do sytuacji, że agencja odpowiadając na brief przedstawi pełen wachlarz działań i narzędzi do wykorzystania, które końcowo nie mieszczą się cenowo w naszym budżecie. Doprowadzi to do obustronnej frustracji – klient będzie niezadowolony z otrzymanej oferty, bo będzie miał poczucie nietrafionej propozycji, braku
wyczucia czy zrozumienia, zaś agencja, że straciła czas na kreację i opisywanie pomysłów, na które klienta końcowo nie stać. I odwrotnie, agencja może przedstawić tylko podstawowe narzędzia, tymczasem klient będzie oczekiwał szeroko zakrojonej kampanii komunikacyjnej. Budżet może uwzględniać podział na wynagrodzenie agencji (fee) i tzw. koszty zewnętrzne/ trzecie (OOPs – Out of Pockets). OOPs mogą być podzielone na koszty finansowe i towarowe (np. w produktach firmy) lub usługowe (np. w świadczeniach firmy).
Jak ocenić agencje?
Jak się do tego zabrać? Na początek warto przygotować sobie listę kryteriów, a przy każdej z nich wagę (np. wyrażoną w procentach). Te natomiast powinny być powiązane z priorytetami i celami Klienta określonymi w briefie. Informacje o kryteriach oceny powinno się przekazać wszystkim uczestnikom przetargu wraz z briefem, by oferty w jak największym stopniu spełniały potrzeby i oczekiwania Klienta. Możemy wyróżnić kilka podstawowych:
1. Doświadczenie w branży klienta – doświadczenie w realizacji projektów dla klientów z podobnego segmentu. Doświadczenie w przedmiocie przetargu (np. w PR korporacyjny, PR produktowy etc.).
2. Stabilność – staż agencji na rynku, przeciętna długość trwania kontraktu z Klientami, stabilność formalno-prawna.
3. Profesjonalizm – know-how, zespół (staż i doświadczenie), narzędzia stosowane przez agencję, procesy, nagrody i wyróżnienia, zaangażowanie na rzecz branży, członkostwo w organizacjach branżowych, obecność w mediach branżowych. Referencje – kompetencje poświadczone referencjami klientów.
4. Zgodność z briefem (dopasowanie zaproponowanych
taktyk i narzędzi do briefu oraz dotrzymanie wszystkich kwestii formalnych – terminowość, czytelność oferty etc.),
5. Podejście strategiczne (holistyczne podejście oparte na analizie otoczenia biznesowego, odpowiedni dobór grup docelowych),
6. Zaproponowane pomysły i rozwiązania są realne do zrealizowania w określonym w briefie czasie i budżecie,
7. Zaproponowana cena jest adekwatna do zakresu działań, czasu i budżetu oraz doświadczenia zespołu, który byłby dedykowany do obsługi Klienta
w przypadku podjęcia współpracy,
8. Kreatywność – zaproponowane podejście agencji jest niestandardowe, wyróżniające się, konkurencyjne.
Przykładowo można przypisać powyższym kryteriom następujące wagi:
Podejście strategiczne 25 proc.; Zaproponowane rozwiązania i taktyki 25 proc.; Doświadczenie zespołu 30 proc.; Cena 20 proc.
Dokładny opis procesu przetargowego oraz wzory dokumentów można znaleźć na stronie https://www.dobryprzetarg.com.pl/
O AUTORZE
Członek Zarządu Stowarzyszenia agencji Public Relations na kadencje 2020-2022. Członek zespołu Sektorowej Rady ds. kompetencji sektora komunikacji marketingowej. Wiceprezes Zarządu Związku Firm Public Relations na kadencję 2016-2018 i 2018-2020. Lider i współtwórca działu Public Relations w Białej Księdze Komunikacji Marketingowej. W 2019 roku dołączyła do programu StartUp PFR – Sieć Mentorów PFR. Absolwentka Wydziału Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego na specjalizacji Marketing Polityczny i Public Relations. Zasiadała w jury międzynarodowego konkursu branży PR ICCO Global Awards. Z branżą PR związana od 15 lat, z mediami od niespełna 30 lat. Prowadzi szkolenia w zakresie wystąpień publicznych oraz wykłady na uczelniach wyższych: Collegium Civitas, Uniwersytecie Warszawskim z zakresu public relations i komunikacji wewnętrznej oraz w Wyższej Szkole Przedsiębiorczości i Administracji w Lublinie z zakresu etyki w PR. Swoje doświadczenie zdobywała pracując w kilku warszawskich agencjach PR oraz GG Network S.A. – największej polskiej spółce oferującej nowoczesne rozwiązania komunikacyjne, telekomunikacyjne, projekty medialne oraz społecznościowe. Bogate doświadczenie w budowaniu relacji z mediami i rozumieniu ich potrzeb zawdzięcza pracy przy programach informacyjnych i śniadaniowych w TVP oraz dla kilku czasopism. Opracowała i wdrożyła ogólnopolską kampanię Policja z Gadu – Gadu „Stop przemocy w szkołach”.
REGULAMIN
możliwość czy obowiązek?
Zgodnie z ustawą z dnia 29 sierpnia 1997 r. o usługach hotelarskich oraz usługach pilotów wycieczek i przewodników turystycznych, przedsiębiorcy
świadczący usługi hotelarskie w obiektach hotelarskich mogą, w celu zapewnienia porządku oraz bezpieczeństwa klientów i ich mienia, wydawać regulaminy porządkowe, wiążące wszystkie osoby przebywające na terenie obiektu. Z powyższego wynika, że przepisy ww. ustawy nie nakładają na podmioty prowadzące hotele obowiązku sporządzania ich regulaminów.
W praktyce właściciele hoteli, w celu doprecyzowania i uprządkowania zasad w nim obowiązujących, często decydują się jednak na ich wprowadzenie.
Jak powinien wyglądać regulamin hotelu?
Ponieważ nie ma prawnego obowiązku wprowadzenia regulaminu w hotelu, nigdzie nie jest również uregulowana kwestia tego, co w takim dokumencie powinno się znaleźć. Specyfika tej branży oraz lektura regulaminów obowiązujących w hotelach
pokazuje jednak, że istnieje pewien zbiór zagadnień, które prawie zawsze się w nich znajdują.
Podstawowe postanowienia regulaminu, można w mojej ocenie podzielić na parę grup.:
• Dotyczące rezerwacji i pobytu – np. zasady dokonywania rezerwacji, doba hotelowa, możliwość skrócenia lub
przedłużenia doby hotelowej, możliwość skrócenia lub wydłużenia pobytu, kwestie płatności za pobyt.
• Dotyczące zasad bezpieczeństwa – np. zasady palenia w hotelu, korzystanie z urządzeń elektrycznych, obowiązek zgłaszania stwierdzonych awarii.
• Dotyczące reguł porządkowych – np. cisza nocna, korzystanie z usług hotelowych, zachowanie porządku, przebywanie na terenie obiektu zwierząt.
• Dotyczące kwestii odpowiedzialności hotelu i gości hotelowych – np. odpowiedzialność za rzeczy pozostawione
Cykl
ABC prawa
podmioty które te dane przetwarzają obowiązki informacyjne wobec osób, których to przetwarzanie dotyczy. Skoro tak, to jeżeli regulamin ma stanowić dokument, który w sposób kompleksowy regulować ma uprawnienia i obowiązki gości oraz samego hotelu, zasadnym wydaje się zawarcie w nim również kwestii związanych z tzw. RODO.
w hotelu, odpowiedzialność gości za uszkodzenie mienia hotelu.
Ponadto, bardzo ważnym jest, aby regulamin dostosowany był do danego obiektu. Częstym błędem przy opracowywaniu regulaminu hotelu jest operowanie na wzorach, które wprawdzie stanowią zbiór pewnych ogólnych reguł, które jednak niekoniecznie przystają do specyfiki i funkcjonowania konkretnego hotelu.
Inaczej bowiem wyglądać powinien zbiór zasad obowiązujących w małym obiekcie hotelarskim, a inaczej w obiekcie przystosowanym do przyjmowania dużej ilości gości, w którym dodatkowo znajduje się np. kompleks basenów, siłownia i inne udogodnienia dla gości. Równie istotne jest także bieżące analizowanie treści regulaminu hotelu i dostosowywanie jego treści do zmieniającej się rzeczywistości.
Regulamin a przetwarzanie danych osobowych
Podobnie jak w przypadku pozostałych postanowień, również uregulowanie kwestii przetwarzania danych osobowych w regulaminie nie jest obowiązkowe. Obowiązujące przepisy o ochronie danych nakładają jednak na
Źródła:
Ponadto, wiele osób nie zdaje sobie sprawy z tego, że w przypadku używania w hotelu monitoringu w częściach wspólnych (co zdarza się coraz częściej), również mamy do czynienia z przetwarzaniem danych osobowych gości hotelowych. Hotele z monitoringiem, zawierając w swoich regulaminach zapisy o ochronie danych osobowych, powinny w nich uwzględnić zapisy dotyczące przetwarzania wizerunku osób korzystających z jego usług.
Regulamin hotelu a powszechne przepisy
prawa
Obowiązujące przepisy nie zawierają katalogu zagadnień koniecznych do unormowania w regulaminie. Nie oznacza to jednak pełnej dowolności. Przy tworzeniu regulaminu, pamiętać należy o przepisach bezwzględnie obowiązujących. Oznacza to tyle, że wszelkie postanowienia regulaminu niezgodnie z tymi przepisami będą nieważne, a tym samym nieobowiązujące. Co więcej, w relacji hotel – gość, pierwszy z nich jest przedsiębiorcą zaś drugi co do zasady konsumentem, którego ochrona w polskich przepisach prawa jest bardzo szeroka i stale się powiększa. Przy formułowaniu postanowień
Kodeks Cywilny z dnia 23 kwietnia 1964 r. (Dz.U. Nr 16, poz. 93 z późn. zm.)
Ustawa o usługach hotelarskich oraz usługach pilotów wycieczek i przewodników turystycznych z dnia 29 sierpnia 1997 r. (Dz.U. Nr 133, poz. 884 z późn. zm.)
Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) z dnia 27 kwietnia
regulaminu, należy więc koniecznie zwrócić uwagę i na ten aspekt, jak również unikać klauzul niedozwolonych (tzw. klauzul abuzywnych). Natłok przepisów i poziom ich skomplikowania może często nastręczać problemów w sporządzeniu regulaminu, który będzie z nimi zgodny. Z racji tego warto rozważyć zlecenie sporządzenia regulaminu prawnikowi, który specjalizuje się w tym obszarze lub chociażby skonsultować z nim treść uprzednio napisanego regulaminu.
W jaki sposób poinformować gości o regulaminie?
Przygotowanie regulaminu nie jest wystarczające, aby zaczął on obowiązywać w hotelu. Musimy pamiętać, że zgodnie z obowiązującymi przepisami regulamin to nic innego jak wzorzec umowy. Aby taki wzorzec obowiązywał, musi zostać doręczony drugiej stronie umowy (konsumentowi)
przed jej zawarciem. Wydaje się zatem, że nie będzie wystarczające umieszczenie regulaminu w recepcji czy też w pokoju hotelowym, co nadal jest dość powszechną praktyką. Jak zatem poinformować gościa hotelowego o regulaminie, aby mieć pewność, że będzie dla niego wiążący? Wszystko zależy od rodzajów rezerwacji, jakie przewiduje hotel. Innymi słowy, należy dostosować procedury informowania o regulaminie do sposobów w jaki gość hotelowy może zawrzeć umowę. Przykładowo, jeżeli potencjalny klient dokonywać będzie rezerwacji elektronicznie, to możliwość jej finalizacji można uzależnić od złożenia oświadczenia o zapoznaniu się z regulaminem i akceptacji jego postanowień. Podobnie w przypadku innych rodzajów rezerwacji, zawsze pamiętać należy o tym aby każdorazowo przed zawarciem umowy przyszły gość miał możliwość lektury i akceptacji regulaminu
O AUTORZE
Z INLEGIS związana jest od 2016 r. Od grudnia 2022 r. jest wspólnikiem Kancelarii. Specjalizuje się w zagadnieniach prawnych związanych z wywłaszczeniem nieruchomości na cele publiczne. Od 7 lat pomaga klientom w sprawach o ustalenie odszkodowań za wywłaszczenie, dotyczących waloryzacji odszkodowań oraz sprawach o wykup nieruchomości resztujących. Wspiera klientów na każdym etapie wywłaszczenia oraz skutecznie zapobiega przewlekłości organów administracji. Absolwentka Wydziału Prawa, Administracji i Ekonomii Uniwersytetu Wrocławskiego, kierunek – prawo, Szkoły Prawa Amerykańskiego, studiów podyplomowych w SWPS na kierunku „Akademia Mediatora”. W latach 2013 – 2015 odbywała aplikację radcowską w Okręgowej Izbie Radców Prawnych we Wrocławiu. Wpis na listę radców prawnych prowadzoną przez Radę Okręgowej Izby Radców Prawnych we Wrocławiu uzyskała w 2016 r.
2016 r. (Dz.Urz.UE.L Nr 119, str. 1)
Gospodarka cyrkularna a hotelarstwo
Jednym z kluczowych zagadnień
w ramach inicjatyw ESG jest temat
gospodarki cyrkularnej, która nabiera coraz większego znaczenia również w Polsce i innych krajach
Europy Środkowo-Wschodniej.
Adaptacja istniejących budynków do nowych funkcji jest rosnącym trendem, co potwierdzają dostępne dane statystyczne. W jaki sposób przełożyć ten temat na projektowanie i działalność hotelarską?
WOJCIECH WITEK ARCHITEKT, WSPÓŁZAŁOŻYCIEL PRACOWNIA ILIARD ARCHITECTURE & INTERIOR DESIGN
WPolsce, według raportu „Circular Economy in the Construction Sector” opracowanego przez Polską Agencję Rozwoju Przedsiębiorczości, adaptacja budynków stanowi obecnie jeden z głównych filarów gospodarki cyrkularnej. Przewiduje się, że do 2030 roku liczba przekształconych budynków w Polsce wzrośnie o 40 proc. To ogromny
potencjał dla zrównoważonego rozwoju branży budowlanej.
W Iliard, jako potwierdzenie tego trendu, obserwujemy zmiany w naszym portfolio zleceń. Coraz więcej projektów dotyczy przekształcania budynków, które lata świetności mają już za sobą, ale ze względu na znakomitą lokalizację niosą ze sobą olbrzymi potencjał zarówno komercyjny, jak i społeczny. W odpowiedzi na ten trend, stworzyliśmy firmę
wykonawczą Reesco Hospitality, która dynamicznie rozwija się, zajmując się przekształcaniem i aranżacją wnętrz w szeroko pojętym sektorze hospitality.
W Europie Środkowo-Wschodniej, w tym w Polsce, szczególnie widoczna jest adaptacja budynków biurowych na cele mieszkalne. Według raportu „Adaptive Reuse of Buildings: Unlocking Potential for Sustainable Development in Central and
Eastern Europe” opublikowanego przez Bank Światowy, w latach 2015-2019 adaptacja budynków biurowych wzrosła o 45 proc. w porównaniu do poprzedniego pięciolecia. To istotny wzrost, który świadczy o rosnącej świadomości ekologicznej i potrzebie zrównoważonego wykorzystania istniejących zasobów. W Polsce, szczególnie popularne są adaptacje budynków postindustrialnych. Według danych Głównego
Urzędu Statystycznego, tylko w 2020 roku przekształcono 120 takich obiektów na cele mieszkalne, komercyjne i kulturalne. Ta liczba stale rośnie, odzwierciedlając zwiększone zainteresowanie gospodarką cyrkularną i adaptacją budynków w kraju.
GOZ a projektowanie
Te liczby i dane statystyczne jednoznacznie wskazują, że adaptacja budynków do nowych funkcji odgrywa kluczową rolę w gospodarce cyrkularnej, zwłaszcza w Polsce i innych krajach Europy Środkowo-Wschodniej. Projektanci i wykonawcy mają istotny udział w tym procesie, przyczyniając się do tworzenia bardziej zrównoważonej przyszłości dla branży budowlanej.
Jedną z kluczowych konsekwencji tej perspektywy jest zmiana podejścia do projektowania nowych budynków. Teraz, bardziej niż kiedykolwiek wcześniej, należy brać pod uwagę ich przyszłą adaptowalność i zdolność do zmiany funkcjonalności, nawet tych, których potrzeb prawdopodobnie jeszcze nie potrafimy sobie wyobrazić. Przykłady takich rozwiązań to elastyczne przestrzenie, które mogą być łatwo przekształcane i dostosowywane do różnych celów, a także zastosowanie modułowych konstrukcji, które umożliwiają łatwe dodawanie lub usuwanie elementów budynku w zależności od zmieniających się potrzeb.
Kolejnym aspektem jest ponowne wykorzystanie mebli i wyposażenia ze „zużytych” budynków. Nasze szczególne doświadczenie dotyczy tutaj segmentu obiektów hotelowych, które podlegają ciągłym i cyklicznym remontom. Nasze praktyki w tym obszarze – zarówno Iliard, jak i Reesco Hospitality – wpisują się w koncepcję gospodarki cyrkularnej i inicjatyw ESG, co przynosi liczne korzyści ekologiczne, społeczne i ekonomiczne.
Mamy za sobą udział w licznych projektach remontów
hotelowych, takich jak remont i konwersja hotelu Radisson BLU w Pradze, czy remont hotelu Sheraton w Warszawie. Podczas przeprowadzania remontu hotelowego, zwykle rekomendujemy opracowanie strategii ponownego wykorzystania części elementów wyposażenia wnętrz.
Pierwszym krokiem jest odnowienie i przetapicerowanie istniejących mebli. W ramach naszej działalności odrestaurowaliśmy wiele mebli hotelowych, dając im drugie życie i dostosowując je do współczesnego designu. Przykładem mogą być sofy, krzesła i stoły, które po odpowiedniej renowacji stały się atrakcyjnymi i funkcjonalnymi elementami wystroju.
Kolejną rekomendowaną strategią jest reorganizacja przestrzeni. Z naszego doświadczenia wiemy, że zamiast całkowicie wymieniać meble, warto zastanowić się nad nowym układem pomieszczeń. Poprzez przemyślane rozmieszczenie istniejących mebli, można stworzyć bardziej funkcjonalne i efektywne przestrzenie dla gości, jednocześnie ograniczając koszty.
Działania CSR
Jesteśmy również zwolennikami recyklingu i przekazywania mebli i wyposażenia. Elementy, które nie są już używane w hotelu, mogą zostać przekazane organizacjom charytatywnym
lub fundacjom, które pomagają potrzebującym. To ogranicza marnotrawstwo i przyczynia się
do społecznego aspektu inicjatyw ESG, z czym mieliśmy wiele udanych doświadczeń. W tym celu z inicjatywy grupy Reesco, powołaliśmy do życia fundację „I Want to Help”, która zajmuje się redystrybucją mebli i sprzętów, dając im drugie życie. Ta inicjatywa nie tylko ogranicza marnotrawstwo i redukuje ilość odpadów, ale również przyczynia się do społecznego wymiaru inicjatyw ESG, pomagając osobom, które nie mają dostępu do nowych elementów wyposażenia wnętrz. Nierzadko w ich renowacji biorą też udział doświadczeni, lokalni rzemieślnicy, których wiedza i doświadczenie w takich sytuacjach są nieocenione. Wierzymy, że w ten sposób mamy swój wkład w podtrzymanie rodzinnych tradycji i popularności zawodów, które w procesach gospodarki cyrkularnej są kluczowe.
W ramach Iliard rozpatrujemy też możliwość projektowania i wykonywania spersonalizowanych mebli i wyposażenia, wykorzystując materiały z recyklingu lub surowce o niskim wpływie środowiskowym. To pozwala nam
tworzyć spersonalizowaną estetykę, jednocześnie angażując naszych klientów w ideę wspierania zrównoważonego rozwoju.
W kontekście inicjatyw ESG, ponowne wykorzystanie budynków ma znaczenie nie tylko dla ochrony środowiska, ale także ma dużą wartość społeczną poprzez przywracanie tych budynków lokalnym społecznościom. Często te obiekty znajdują się w dogodnych centralnych lokalizacjach w naszych miastach. Przywracając im funkcje i dostosowując je do potrzeb społeczności, możemy stworzyć miejsca spotkań, centra kulturalne czy przestrzenie dla lokalnych przedsiębiorstw. To nie tylko sprzyja zrównoważonemu rozwojowi, ale również wzbogaca społeczność lokalną i poprawia jakość życia mieszkańców.
Taka holistyczna perspektywa, która obejmuje zarówno aspekty środowiskowe, jak i społeczne, jest kluczowa w inicjatywach ESG i przyczynia się do budowania bardziej zrównoważonej przyszłości dla branży budowlanej i społeczności lokalnych.
O AUTORZE
Ukończył studia na Wydziale Architektury i Urbanistyki Politechniki Krakowskiej w 2006 roku, a od roku 2009 jest członkiem Małopolskiej Okręgowej Izby Architektów. Przed założeniem Iliard pracował jako architekt w Krakowie – w pracowniach GD&K Consulting oraz Ovotz, w Amsterdamie – w pracowni ANA Architecten, oraz w Rotterdamie – w pracowni 2012 Architecten. W Iliard odpowiada za kwestie związane z szeroko pojętym designem oraz za budowanie relacji z klientami.
Zamiast całkowicie wymieniać meble, warto zastanowić się nad nowym układem pomieszczeń.
Jak i czym zaskoczyć aktywnych gości?
Trendem jest coraz bardziej świadome podejście jeśli chodzi o wellbeing oraz szeroko
pojęty dobrostan. Ludzie dbają o siebie, w dużej mierze pod względem fizycznym.
Dla lepszego samopoczucia, wyglądu czy też zdrowia. Każdy z nas ma inny cel oraz
motywację. Warto, aby hotele zadbały o te potrzeby i zaoferowały przestrzeń lub rozwiązania, które będą wspierać aktywnych gości także podczas pobytu.
Cykl
Strefa fitness i siłownia
Wellbeing i zdrowie jest jedną z ważniejszych potrzeb podróżujących podczas robienia hotelowych rezerwacji. Możemy uznać, że coraz częściej pokrywają się potrzeby gości hotelowych z potrzebami klientów fitness. Z badania Accor i DAN DNA wynika, że trzech na czterech gości biznesowych prowadzi zdrowy tryb życia, a aż 42 proc. z nich uprawia sport podczas pobytu w hotelu. Należy zatem pomyśleć, w jaki sposób odpowiedzieć na te potrzeby i oczekiwania.
Ludzie, którzy prowadzą zdrowy tryb życia nie chcą z niego rezygnować podczas wakacji czy urlopu. Natomiast ci co są na co dzień mniej aktywni zazwyczaj podczas wakacji są otwarci na nowe bodźce i wrażenia. Sami wiemy po sobie, że to idealny czas, aby próbować nowych rzeczy i aktywności, na które zazwyczaj brak nam czasu.
Nowoczesne podejście do gości jest kluczowe. Już minęły czasy, kiedy wystarczyła industrialna sala fitness, zaopatrzona jedynie w najbardziej popularne urządzenia. Potrzebne jest nowe spojrzenie i zrozumienie potrzeb gości. W hotelu powinien czuć się jak w drugim domu, móc popracować w dobrej atmosferze i spędzić czas w atrakcyjny sposób. Ludzie szukają miejsc unikatowych, z „klimatem”, które zachęcają do relaksu i samorealizacji. Dzisiejsze pokolenie pragnie lepszego zrozumienia siebie oraz pogodzenia się z własnymi zasobami. Patrzymy na inne aspekty, patrzymy coraz częściej na siebie i na swoje samopoczucie w każdej dziedzinie życia. W drodze po dobrostan stajemy się trochę egoistyczni jednak w pozytywnym tego słowa znaczeniu.
Nie tylko sala fitness
Nie każdy hotel jest w stanie zaaranżować specjalną strefę fitness, chociażby ze względu na koszty czy potrzebną do tego przestrzeń. Nie znaczy to, że nie może wyjść naprzeciw trendom i potrzebom gości. Tak, jak w sporcie kiedy nie działa jedna taktyka, trzeba szybko znaleźć i wdrożyć kolejną. Czasami nie ma co się upierać i tworzyć coś na niskim poziomie byleby wpisać to w hotelowe udogodnienia. Warto być innowacyjnym i zaskakiwać swoich gości. Nie raz byłam w hotelu, w którym miała być strefa fitness, natomiast w rzeczywistości była małe, ciemne pomieszczenie ciemnego ze słabej jakości sprzętami i matą. Nie o to chodzi, aby robić coś na siłę. Takie miejsce może być tylko rozczarowaniem, jak to było w moim przypadku. Lepiej znaleźć rozwiązanie dopasowane do możliwości obiektu.
Inspiracje
Już sześć lat temu Hotele Hilton wprowadziły ofertę pokoi „Five feet to fitness”. W pokoju stworzono specjalną przestrzeń ze sprzętami do treningu i tutorialami dotyczącymi użytkowania wyświetlanymi na telewizorze. W Polsce prekursorem w tym zakresie jest Sofitel Victoria Warsaw, który wdrożył koncepcje fit room. Możliwość treningu w pokoju to idealna alternatywa. Gość ma praktycznie „podane wszystko na tacy”. Niedużym kosztem każdy hotel jest w stanie przygotować ofertę na poziomie hoteli premium.
Oferta treningu w pokoju jest rozwiązaniem dla osób, które chcą ćwiczyć w prywatności i jednocześnie jest to poszerzenie oferty hotelu. To rozwiązanie jest
Akademia Wioślarska Zawojskich oferuje możliwość przygotowania, własnych dedykowanych programów treningowych dla gości hotelowych, które będą jednocześnie poszerzeniem oferty hotelu. Rozwiązaniem są przygotowane treningi video wgrane w telewizor w pokoju.
dużo tańsze niż zaprojektowanie dobrze wyposażonej strefy fitness. Mądrze przygotowany program treningowy może ograniczyć koszty zakupu dużej liczby sprzętu oraz być pozytywnym zaskoczeniem dla gości. Ludzie lubią ćwiczyć z planem, wiedząc co mają robić.
Pokój wyposażony w podstawowy sprzęt sportowy do treningu w pokoju oraz informacja o zdrowych produktach na
O AUTORACH
posiłkach to dodatkowy aspekt, na który goście coraz częściej będą zwracać uwagę w związku ze wzrostem świadomości. Dedykowane, profesjonalne treningi przygotowane przez hotel sprzyjają budowaniu relacji. Tym samym powodują, że gość do nas wróci i będzie nas polecał. Doceni prostotę i profesjonalizm, czyli gotowe propozycje treningowe, które można wykonać zawsze w swoim pokoju.
Agnieszka Kobus-Zawojska – wicemistrzyni olimpijska Tokio 2020 oraz brązowa medalistka Igrzysk Olimpijskich Rio 2016, mistrzyni świata i Europy, multimedalistka mistrzostw Polski. Zawodniczka AZS AWF Warszawa i członkini wioślarskiej kadry narodowej. We wrześniu 2019 roku zajmowała drugie miejsce w rankingu kobiecego wioślarstwa Międzynarodowej Federacji Wioślarskiej.
Maciej Zawojski – medalista mistrzostw świata 2023 na ergometrze wioślarskim, multimedalista European Rowing Coastal Challenge (złoto 2020 oraz brąz 2021), brązowy medalista mistrzostw Europy 2018, wielokrotny mistrz Polski. Jako utytułowany zawodnik i trener wioślarstwa zaangażowany jest w popularyzację tej dyscypliny sportu w Warszawie jako codziennej aktywności sportowej. Aktywny propagator ćwiczeń na ergometrach. W styczniu 2020 r. na Mistrzostwach Świata na Ergometrach w Paryżu zajął dziewiąte miejsce.
Na początku XX wieku w praktycznie każdym hotelowym barze można już było znaleźć kolbowy ekspres ciśnieniowy, ale na śniadaniach królowały słoiki z kawą lub w lepszych hotelach ekspresy przelewowe. Z biegiem lat przy bufetach śniadaniowych pojawiły się ekspresy automatyczne, pozwalające gościom na wypicie do śniadania już nie tylko kawy z filtra, ale również ich ulubionych: espresso, cappuccino czy cafe latte.
Niestety w wielu miejscach za zmianami w sprzęcie nie poszły zmiany związane z jakością samej kawy. A to właśnie w głównej mierze od kawy, a nie od urządzenia
KAWA
Charakterystyka mojej pracy sprawia, że zazwyczaj kilka dni w miesiącu spędzam w hotelach, a że kawa to nie tylko mój zawód, ale i pasja – chcąc nie chcąc próbuję jej nie tylko podczas śniadań, ale również w hotelowych barach
i restauracjach. W przeciągu ponad 20 lat mojej przygody z kawą miałem i mam nadal okazję obserwować
zmiany związane z podawaniem tego napoju w tych miejscach.
zależy jaki będzie smak napoju, który finalnie otrzyma gość w kawiarni, restauracji czy podczas hotelowego śniadania.
W dalszym ciągu w związku z tym, że kawa „śniadaniowa” jest „za darmo” w wielu hotelach nie przykłada się wagi do jej jakości. Mówiąc wprost wybierana jest ta najtańsza, często taka, którą ciężko dopić do końca filiżanki. I nie piszę tego jako gik kawowy tylko osoba, która swoje doświadczenie zawodowe zdobywała zarówno w przemyśle, jak i „krafcie” kawowym i ma dużą tolerancję związaną ze smakiem tego napoju.
Nie do końca też jest dla mnie zrozumiałe to, że podaje się inną
kawę podczas śniadań i inną w hotelowych barach – ekspresy automatyczne i kolbowe są przystosowane do parzenia tej samej kawy, a kiepska kawa na śniadaniu bardzo często skutecznie odstraszała mnie od zakupu jej w hotelowym barze czy restauracji, zazwyczaj za zbyt wygórowaną cenę i dotyczyło to zarówno hoteli dwu – i trzygwiazdkowych, jak i tych o najwyższym standardzie.
Oczywiście zdarzają się wyjątki i są hotele, które stawiają nie tylko na dobrej jakości regionalne produkty w restauracjach, ale również sięgają po kawy czy piwa od lokalnych producentów.
Niestety poza nielicznymi wyjątkami w kwestii kawy większość tych obiektów została daleko w tyle, za niezależnymi kawiarniami czy restauracjami.
Na co zatem należy zwrócić uwagę wybierając kawę do hotelowej restauracji czy kawiarni? Mając na uwadze to, że polski konsument staje się coraz bardziej wyedukowany i wymagający – przede wszystkim na jej smak, który powinien być wybrany w szerszym panelu, a degustacja przeprowadzona z użyciem zarówno automatu śniadaniowego i ekspresu kolbowego. Jeśli z jakiś powodów ciężko dobrać kawę, która smakuje dobrze zarówno
w kolbie, jak i automacie i musimy wybrać dwie rożne, to powinny one być podobnej jakości. Pamiętajmy, że do espresso i napojów na jego bazie wybieramy kawy
średnio lub ciemno palone – zbyt jasne palenie może powodować nadmierną kwasowość, która w dalszym ciągu nie jest dobrze odbierana przez polskich konsumentów. Powinniśmy również zwrócić uwagę na transparentność związaną z pochodzeniem ziaren, sposobem ich palenia i w końcu na świeżość kawy, która najlepiej smakuje przez trzy-cztery miesiące od wypalenia, ale nie
może być również zbyt świeża (najlepiej użyć jej dwa-trzy tygodnie po paleniu) – dlatego warto wybrać tego producenta, który podaje datę palenia na opakowaniu.
Na koniec pozostają jeszcze dwie ważne kwestie, które mogą zaważyć na smaku kawy: w przypadku zarówno automatu, jak i ekspresu kolbowego dobry i stały smak kawy zagwarantuje nam regularne czyszczenie i serwisowanie urządzeń, ale w przypadku tego drugiego nie obędzie się również bez zapewnienia odpowiednich szkoleń dla personelu.
O AUTORZE
Współwłaściciel Palarni kawy Apro Trade. Mistrz Polski Baristów, Sędzia Polskich i Międzynarodowych Mistrzostw Baristów. Autor książki „Sekrety Kawy Poradnik dla Amatorów i Profesjonalistów”. Wieloletni trener baristów. Wieloletni ekspert Marki NIVONA. W branży kawowej od 2002 roku.
Mieszanki, propozycje, dodatki
Kawa jest nieodłącznym elementem codziennej rutyny dla wielu osób na całym świecie. Dobra filiżanka kawy potrafi dodać energii i pobudzić nasze zmysły. Dlatego też ważne jest, aby hotele oferowały swoim gościom wysokiej jakości kawę, która spełni ich oczekiwania. Mieszanki, ekspresy i dodatki, takie jak syropy MONIN, są kluczowymi czynnikami wpływającymi na jakość kawy w hotelu.
Mieszanki stanowią podstawę dla każdego napoju kawowego. W hotelach często wykorzystuje się specjalnie przygotowane mieszanki, które są unikalne i dostosowane do gustu gości. Wybór odpowiedniej mieszanki to kluczowy krok, który wpływa na smak i aromat serwowanej kawy. Warto zwrócić uwagę na jakość ziaren kawowych oraz sposób palenia, ponieważ te czynniki mają istotny wpływ na ostateczny efekt w filiżance.
Ważnym elementem jest również wybór odpowiedniego ekspresu. W hotelach stosuje się często profesjonalne urządzenia, które zapewniają doskonałą
jakość kawy. Dobra maszyna do espresso powinna umożliwiać kontrolę nad parametrami ekstrakcji, takimi jak temperatura wody, ciśnienie czy czas ekstrakcji. Dzięki temu barista może uzyskać idealne espresso o bogatym aromacie i gładkiej teksturze.
W przypadku kawy w hotelu istotną rolę odgrywają również dodatki, które pozwalają na personalizację napojów i stworzenie wyjątkowych smakowych doznań. Syropy MONIN są jednym z najpopularniejszych dodatków stosowanych w hotelach na całym świecie. Syropy te są dostępne w szerokim spektrum smakowym, obejmującym klasyczne smaki, takie jak wanilia, karmel czy czekolada, jak również bardziej oryginalne, takie jak popcorn, czekoladowe ciasteczko
czy brownie. Dzięki nim można stworzyć bogatą paletę aromatycznych i smakowych wariacji kawy, spełniając różnorodne gusta gości.
Pamiętajmy o tym, iż nadal większość kaw sprzedawanych w kawiarniach czy barach hotelowych, to kawy mleczne czy też z różnymi dodatkami, a wśród nich
zdecydowanie
brylują kawy smakowe, do których przyrządzenia
wybieramy syropy MONIN.
Najpopularniejsze mleczne kawy smakowe to nadal cafe latte waniliowe (20ml syropu MONIN Francuska Wanilia, espresso, spienione mleko), cafe latte słony karmel (20ml syropu MONIN
Słony Karmel, espresso, spienione mleko) czy cafe latte czekoladowe ciasteczko (20ml syropu MONIN Chocolate Cookie, espresso, spienione mleko) i wybierając mieszankę, musimy zadbać o to, by nie zginęła ona w filiżance. Kluczem do sukcesu jest odpowiednie zbalansowanie i dopracowanie receptur kaw w naszym menu.
Oczywiście pamiętajmy też, że klienci często kupują oczami. I tutaj z pomocą mogą nam przyjść pisaki L’artiste de MONIN – czyli pisaki do latte art dostępne w trzech smakach – kakaowym, karmelowym lub red velvet w kolorze różowym. Dzięki nim w prosty i szybki sposób możemy ozdobić naszą kawę. Pisaki latte art MONIN może stosować naprawdę każdy, a gdy kawa jest ozdobiona, zawsze wywołuje uśmiech na twarzy kupującego i wzrost poziomu zadowolenia z świadczonych przez nas usług.
Wykorzystanie syropów MONIN pozwala na tworzenie rozmaitych napojów kawowych. Kreatywność w ich tworzeniu z wykorzystaniem syropów MONIN nie zna granic.
Goście szukają lokalnych i autorskich smaków
Moim zdaniem każdy hotelowy bar powinien mieć kartę koktajli
zbudowaną w oparciu o koktajle klasyczne w najlepszym możliwym
wydaniu oraz koktajle typu „signature serve” – mówi Mateusz Szuchnik, barman, zwycięzca konkursów barmańskich, whisky & gin ambasador.
ROZMAWIAŁA KAROLINA STĘPNIAK
Jak rozpoczęła się Twoja barmańska historia i na jakim etapie teraz jesteś?
Moją karierę w gastronomii rozpocząłem na placu teatralnym w 2009 roku. To właśnie meksykańska restauracja z tequila barem El Popo była pierwszym miejscem, gdzie rozpoczynałem pracę jako kelner, aby po kilku miesiącach wejść za bar, wykonać pierwsze w swoim życiu koktajle i zakochać się w tej branży. Niesamowicie ciepło wspominam ten czas jak zresztą i całą organizacje grypy restauracyjnej Kręgliccy. Przechodząc do teraźniejszości. Po wielu latach pracy za barem, prowadzeniu własnego lokalu oraz pracą w Londynie, w chwili obecnej zajmuje się edukacja i szkoleniami w ramach pracy ambasadorskiej portfolio Beam – Suntory dla polskiego dystrybutora Stock Polska. Odpowiadam za koktajle, szkocką whisky Auchentoshan i japońską whisky Suntory oraz japoński gin Roku. Jest to idealna praca dla mnie, gdyż wciąż mam
kontakt z barem. Poza tym robię to, co kocham, czyli dzielę się wiedzą oraz wysokojakościowymi smakami. Pomagam rozwijać branżę, a to mnie chyba cieszy najbardziej.
Spotkaliśmy się w Lane’s w warszawskim Hotelu Bristol. Jakie propozycje przygotowałeś dla gości w ramach Guest Shift i dlaczego właśnie takie?
W związku z rosnącą popularnością ginu w Polsce, staram się budować kategorie prezentując nowoczesne oraz bardzo jakościowe i japońskie podejście do tworzenia destylatów. Stąd Lane’s jest doskonałym miejscem, aby wśród gości zaprezentować tak wyszukane koktajle. W menu znalazły się cztery koktajle zgodne z japońska sztuka gościnności „omotenashi”: Roku Matcha Sour, Shakira Gimlet, Roku & Tonic z imbirem oraz Negroni w japońskim wydaniu. Całe menu zostało opracowane, aby
uwydatnić kluczowe sześć składników zawartych w Ginie Roku, pochodzące z Japonii i ikoniczne dla japońskiej kultury.
Jakie pozycje powinny znaleźć się w barze hotelowym?
Moim zdaniem każdy hotelowy bar powinien mieć kartę koktajli zbudowaną w oparciu o koktajle klasyczne w najlepszym możliwym wydaniu oraz koktajle typu „signature serve”.
Goście korzystający z usług hoteli z jednej strony oczekują doskonale znanych im smaków, jak Negroni, Old Fashioned czy French 75. Z drugiej, szukają lokalnych i autorskich smaków, stąd zawsze warto mieć w menu dwie-trzy propozycje koktajli opartych o lokalne smaki, bądź charakterystyczne do stylu hotelu. Warto zatem zdywersyfikować koktajle, aby maksymalnie uatrakcyjnić ofertę, aczkolwiek nie stawiać na zbyt duża liczbę koktajli.
Czy poziom drinków i koktajli, które serwowane są w polskich hotelach, odwiedzanych przez Ciebie, spełniają podstawowe założenia?
Z racji wyjazdowego charakteru pracy mam przyjemność wielokrotnie być gościem hotelowym, a co za tym idzie barów hotelowych. Generalnie poziom koktajli bywa rożny, bardzo często wiedza i podejście są zdezaktualizowane i oparte o doświadczenia z lat 90’. Oczywiście proszę mnie nie zrozumieć źle, jest mnóstwo miejsc, które ma doskonałą ofertę koktajlową i nadąża za obecnymi trendami. W każdym dużym mieście są przynajmniej trzy bary hotelowe, w których dostaniemy świetny serwis i jakość koktajli, natomiast bardzo często jest wciąż wiele miejsc, gdzie stawia się mocno na rozwój oferty kulinarnej, a zapomina się o rozwijaniu oferty barowej czy inwestowaniu w sprzęt bądź personel barowy.
Jak oceniasz polską scenę barmańską?
Warto powiedzieć ze ogólny poziom barmański w Polsce stoi na bardzo dobrym poziomie. Polska scena w przypadku wielu lokali nie odbiega jakością koktajli, umiejętności czy serwisu od lokali, które znamy z rankingu Worlds 50 Best Bars.
Jakie błędy najczęściej popełniane są przez barmanów w kontekście przygotowania i serwowania klasycznych drinków?
Najczęściej to najprostsze koktajle są po prostu bagatelizowane, a takie właśnie jest najłatwiej zepsuć. Klasyczny Highball lub Gin z Tonikiem może być czymś doskonałym w swojej prostocie, bardzo często natomiast koktajle są serwowane ze słabej jakości lodem, bądź w nieodpowiednim szkle.
Idea zero waste zawędrowała także za bar. Jakie kroki w tej
kwestii mogą podjąć bary hotelowe?
W kwestii zero waste warto inspirować się właśnie najlepszymi barami, które w pierwszej kolejności korzystają z ekologicznych i biodegradowalnych rurek, serwetek ale tez starają się w kreatywny sposób przerabiać chociażby cytrusy, aby korzystać nie tylko z soku, a również z albedo czy z skórek, w których jest mnóstwo smaku i aromatów.
Jakimi cechami powinien wyróżniać się dobry barman? Z jakimi ludźmi lubisz pracować?
Przede wszystkim dobrego barmana powinna cechować życzliwość, kreatywność, komunikatywność i sumienność. Te cechy zagwarantują z pewnością, że bar w którym będzie pracować dana osoba wypełniony będzie dobrą energią i gośćmi przy barze.
Przyznam szczerze, że na mojej 14-letniej drodze trafiałem wyłącznie na super ludzi, począwszy od pierwszego miejsca pracy, po przez przygodę w Londynie bądź moje własne miejsce, które prowadziłem przez sześć lat.
Dziś najbardziej lubię pracować z ludźmi, którzy po prostu kochają tę branże i tak samo jak ja, chcą ją rozwijać, by ogólny poziom jakości był wyłącznie lepszy.
Mateuszu, dziękuję za rozmowę.
O ROZMÓWCY
Mateusz Szuchnik szlify w zawodzie zdobywał w topowych warszawskich koktajl barach oraz w LAB London Academy of Bartenders. Mateusz jest współtwórcą warszawskiego projektu barowego El Koktel, najlepszego baru koktajlowego z 2015 roku w plebiscycie Bar Roku. W 2016 roku został doceniony w zestawieniu 50 najbardziej kreatywnych w biznesie wg magazynu Brief. Doświadczenie Mateusza to również reprezentowanie naszego kraju na międzynarodowej arenie zmagań barmańskich. Jest zwycięzcą krajowych i zagranicznych konkursów barmańskich: Diageo World Class 2015, Tahona Society, Bols Around the World, Wild Turkey Cocktail Competition, oraz dwukrotnym Mistrzem Polski Coffee in Good Spirits z 2017r. i 2018r. Zdobywcą 3 miejsca na świecie w globalnym finale Bols Around The World 2013 oraz Coffee In Good Spirits 2017.
POŁYSK
MA ZNACZENIE
Dbałość o detale to cecha, która wyróżnia najlepsze hotele na świecie.
Choć może się wydawać, że takie elementy jak czystość kieliszków nie mają dużego znaczenia, są one częścią szerszej strategii dbania o zadowolenie gości. Dlatego inwestycja w dobrą zmywarkę do szkła to decyzja, która może przynieść wiele korzyści dla każdego hotelu.
Tylko jedno pierwsze wrażenie
Pierwszym i najważniejszym powodem, dla którego czystość kieliszków jest kluczowa, jest wrażenie gości. Goście hotelowi zwracają uwagę na najdrobniejsze szczegóły. Czyste kieliszki są często jednym z pierwszych elementów, na które zwraca uwagę gość. Wystarczy jeden odcisk palca czy plama na szkle, by sprawić, że wrażenie klienta o miejscu zacznie się psuć. Zadbany, błyszczący kieliszek to sygnał dla gościa, że dbamy o każdy detal!
Szlachetne zdrowie
Wrażenie to nie wszystko, drugim, równie ważnym powodem jest higiena i bezpieczeństwo zdrowotne. Pandemia wirusa
COV-19 to czas, w którym boleśnie przekonaliśmy się, że to, co niewidoczne dla oczu też ma znaczenie. Brudne kieliszki mogą stanowić miejsce, gdzie bakterie i wirusy mają szansę na rozmnażanie. To nie tylko naraża gości
na potencjalne zagrożenia zdrowotne, ale może również doprowadzić do poważniejszych problemów, takich jak wybuchy chorób zakaźnych. Tu nie ma miejsca na kompromisy. Profesjonalne zmywarki do szkła są zaprojektowane tak, aby skutecznie usuwać wszelkie zanieczyszczenia, zarówno te widoczne, jak i niewidoczne gołym okiem. Dzięki temu hotele mogą zapewnić swoim gościom kieliszki w nienagannym stanie, co przekłada się na pozytywne doświadczenia i satysfakcję gości.
Długowieczne szkło Zadbane, wysokiej jakości szkło potrafi służyć wiele lat. Dobra zmywarka do szkła jest delikatna dla naczyń, co przekłada się na długowieczność kieliszków i innych szklanych naczyń. Oznacza to mniej pęknięć i uszkodzeń, co w dłuższym okresie czasu przekłada się na oszczędności. W produkcji i dystrybucji zmywarek do szkła specjalizuje się niemiecka
firma Winterhalter, której długa historia zaczyna się skonstruowaniem urządzenia służącego do zmywania szklanych kufli. O tego czasu wiele się zmieniło, a zmywarki podblatowe Winterhalter są liderem w dziedzinie zmywania szklanych naczyń.
Sposoby na mikroby (i kryształową czystość)
Czasy barmanów cierpliwie polerujących szkło są passe. Chcesz kryształowej czystości i pełnego bezpieczeństwa? Zainwestuj w zmywarkę dedykowaną szklanym naczyniom! Korzyści jest bez liku, ale najważniejsze jest jedno: zaoszczędzisz! Na wodzie, na prądzie, czasie, na personelu oraz szkle, które będzie służyło Tobie i Twoim gościom dłużej. Konstruktorzy Winterhalter zaprojektowali serię maszyn UC. Te urządzenia zmywają naczynia szklane, zapewniając perfekcyjną czystość i możliwość ponownego użycia w bardzo krótkim czasie (ok. 2 minut). Niezależnie
od rodzaju naczynia szklanego i stopnia zabrudzenia. Zmywarki Winterhalter swoją jakością, wykonaniem i innowacjami technicznymi wyznaczają standardy na rynku i przekonują klientów na całym świecie. Zakup takiej zmywarki to znacząca inwestycja, ale marka w odpowiedzi na zapotrzebowanie wśród klientów, także tych poszukujących rozsądnych rozwiązań budżetowych, proponuje usługę wynajmu zmywarek. Takie rozwiązanie pozwala wyposażyć hotel w najnowocześniejszy sprzęt zmywający bez konieczności angażowania dużych zasobów finansowych. W przypadku skorzystania z tej usługi wynajmujący dysponuje wysokiej jakości sprzętem bez konieczności jego zakupu. Umowę podpisuje się na określony czas, ze stałą ratą. Po jej zakończeniu można (ale nie trzeba) wykupić sprzęt po preferencyjnej cenie. Więcej informacji o możliwościach urządzeń można znaleźć na stronie: www.wynajmijzmywarke.pl
PREMIERA NOWEJ MARKI W PORTFOLIO J.J. DARBOVEN POLAND
Z dumą przedstawiamy Wam najnowsze, polskie dzieło firmy
J.J. Darboven Poland
– J.AY J.AY’S COLD
BREW COFFEE. Naszą kawę cold brew produkujemy lokalnie z kaw palonych we własnej rzemieślniczej Palarni Kawy J.J. Darboven w Rumi. Dzięki temu wykorzystywane przez nas ziarna są zawsze świeżo palone i tak aromatyczne i pełne smaku, jak tylko jest to możliwe. Zdecydowaliśmy się na kawy w średnim paleniu, dzięki czemu zachowaliśmy delikatną owocową kwasowość i rześkość tak potrzebną w gorące dni. Różne miejsca pochodzenia naszych kaw gwarantują dużą różnorodność wyczuwanych w naszym cold brew smaków i aromatów. Każdy miłośnik tego typu kawy powinien znaleźć coś dla siebie.
POLEWA SMOCZY OWOC Z YUZU OD FANEX
Producent sosów i dodatków gastronomicznych wprowadził na rynek nową polewę Smoczy Owoc z Yuzu – propozycję dla miłośników egzotycznej kuchni. Ten słodko-kwaśny produkt, stanowi mieszankę smaków i kultur dalekiej Azji. Doskonale sprawdzi się nie tylko jako dodatek do deserów, lodów, naleśników, ciast i wielu innych wypieków, ale także do przełamywania smaku wytrawnych dań.
SŁODKO-SŁONA KOMPOZYCJA OD MONIN
Wyrafinowana słodko-słona kompozycja smaków w sosie Słony Karmel sprawia, że ciężko jest mu się oprzeć. Wspaniale sprawdzi się on jako dodatek do deserów, orzeźwiających napojów i kaw. Zaskocz swoich klientów tym kuszącym sosem o niepowtarzalnym smaku.
KWIATOWY AROMAT I SŁODKAWY SMAK
Pochodząca z Chin biała herbata to susz z młodych pędów liści i pąków. Uważana jest za najszlachetniejszą z herbat ze względu na jej rzadkość i uprawę raz w roku. Proces jej przygotowywania składa się z dwóch etapów: więdnięcia i następnie suszenia. Biała herbata jest szczególnie bogata w przeciwutleniacze i witaminy. Koncentrat MONIN White Tea ma charakterystyczny kwiatowy aromat i słodkawy smak. Dzięki temu doskonale komponuje się z syropami owocowymi w herbatach mrożonych, bubble tea, koktajlach alkoholowych i bezalkoholowych.
WYNAJMIJ ZMYWARKĘ OD WINTERHALTER
Zastanawiasz się nad sposobem obniżenia kosztów związanych z prowadzeniem lokalu gastronomicznego? A może dopiero otwierasz własną działalność i obawiasz się przekroczenia budżetu? W takiej sytuacji warto przemyśleć sprawę dzierżawy sprzętu. Proponujemy wynajem zmywarek w atrakcyjnych cenach! Zmywarka do naczyń gastronomiczna to absolutnie niezbędne urządzenie w każdej restauracji oraz kawiarni. Jego koszt może się jednak okazać zbyt wysoki. Wynajmowana zmywarka Winterhalter to natomiast nie tylko gwarancja najlepszej jakości, ale też czysta oszczędność. Więcej o długoterminowym wynajmie zmywarek gastronomicznych znajdziesz na www.wynajmijzmywarke.pl
Daikin Airconditioning Poland
ul. Krakowiaków 36
02-255 Warszawa
tel. (22) 319-90-00
marketing@daikin.pl
www.daikin.pl
Daikin Airconditioning Poland Sp. z o.o oferuje Efektywne energetycznie i zaawansowane technologicznie rozwiazania do ogrzewania, klimatyzacji, chłodzenia zarówno w obiektach komercyjnych, przemysłowych jak i w budownictwie indywidualnym. Posiada szereg biur regionalnych w całej Polsce oraz oferuje swoje produkty i usługi poprzez sieć autoryzowanych Partnerów w całym kraju.
More Blue
ul. Czerniakowska 81/83
00-957 Warszawa
tel. (22) 434-49-50
www.moreblue.pl
Naszą pasją nie jest informatyka i nowe technologie, ale z pasją doradzamy naszym klientom jak osiągnąć kompromis pomiędzy nowoczesnymi rozwiązaniami w przedsiębiorstwie, a minimalizacją nakładów na informatyzację czy też wyposażenie HoReCa.Nasi pracownicy są wieloletnimi uczestnikami polskiego i międzynarodowego rynku IT oraz HoReCa co stanowi fundament naszej wiedzy i doświadczenia. W naszej ofercie znajdziesz rozwiązania hardware’owe i software’owe, wyposażenie dla profesjonalnej gastronomi czy też pralnictwa profesjonalnego. Zatem jeśli planujesz inwestycje w rozwiązania IT lub HoReCa dla Twojego przedsiębiorstwa powinieneś rozpocząć współpracę z More Blue. Najnowsza linia produktowa More Blue to wyposażenie profesjonalnych kuchni oraz pralni. More Blue dostarcza najlepsze w swojej klasie rozwiązania i innowacyjne produkty spełniające wymagania najbardziej wymagających klientów.
Polski Holding Hotelowy
ul. Komitetu Obrony Robotników 39G
02-148 Warszawa
tel. (22) 264-64-64
fax (22) 650-08-73
biuro@phh.pl
www.phh.pl
Polski Holding Hotelowy to spółka w 100 proc. z kapitałem państwowym, której celem jest nowoczesne zarządzanie obiektami świadczącymi usługi hotelarskie należącymi do Skarbu Państwa. Współpracuje – jako franczyzobiorca – z czołowymi światowymi sieciami hotelowymi, takimi jak Marriott International, Hilton International, Best Western Hotels&Resorts, InterContinental Hotels Group i Louvre Hotels Group. W Grupie PHH, która jest jednym z największych graczy na rynku hotelowym w Polsce, znajduje się łącznie 10 spółek, 54 hotele i obiekty z blisko 6 tysiącami pokoi.
SCM
ul.al. Jana Pawła II 11
00-828 Warszawa
tel. (22) 586-54-00
fax (22) 586-54-01
biuro@scmpoland.pl
www.scmpoland.pl
Firma SCM działa od września 2005 roku, a od lipca 2012 jest Wyłącznym Dystrybutorem Produktów Monin na Polskę. Główne obszary działalności firmy to: Rozwój i kreowanie nowych rozwiązań w kategorii produktów i napojów dla kanału HoReCa oraz doradztwo w zakresie ich przetwarzania; Zakupy i sprzedaż surowców rolnych oraz produktów gastronomicznych; Efektywne zarządzanie łańcuchem dostaw obejmującego produkty, opakowania i dystrybucję. Marka Monin jest obecnie uznawana za numer jeden na świecie na rynku syropów klasy Premium, puree owocowych oraz sosów deserowych. To zasługa ponad 105-letniego doświadczenia oraz bogatej oferty – ponad 250 smaków sprzedawanych w 150 krajach na świecie. Do produkcji wyrobów Monin wybierane są wyłącznie wyselekcjonowane i najlepsze owoce, kwiaty, przyprawy oraz orzechy. To sprawia, że powstają zawsze produkty wyjątkowej jakości o niepowtarzalnym smaku, kolorze i zapachu. Monin – naturally inspiring. Rozwój Marki Monin w Polsce oraz szkolenia w zakresie kreacji i nowych rozwiązań w kategorii napojów, deserów oraz potraw blendowanych to obszar działania naszych Brand Ambasadorów. Jesteśmy obecni w ciągu roku na 60 targach, eventach, konkursach i indywidulanych warsztatach. Kreujemy rozwiązania i sprzedajemy koncepty. Jesteśmy ekspertami w kategorii „beverage & food solution”. Od kwietnia 2016 r. SCM jest także wyłącznym importerem i dystrybutorem profesjonalnych urządzeń do miksowania i mieszania napojów oraz potraw – marki Vitamix.
Winterhalter Gastronom Polska
ul. Krajobrazowa 2
05-074 Wielgolas Duchnowski
tel. (22) 773-25-52
biuro@winterhalter.com.pl
www.winterhalter.pl
Winterhalter jest ekspertem w dziedzinie przemysłowych systemów zmywania. Już od ponad 20 lat działalności na polskim rynku firma buduje pozycję lidera, oferując najwyższej jakości zmywarki przemysłowe, chemię oraz systemy uzdatniania wody dla każdego rodzaju biznesu gastronomicznego. Produkty firmy Winterhalter wyróżniają się innowacyjnością, wydajnością, łatwością użycia i perfekcyjnymi efektami zmywania zapewnianymi od dziesiątków lat w profesjonalnych kuchniach na całym świecie.