66 Moto
Eko znaczy sexy. Test hybrydowego Mercedesa Klasy A Ostatnie wydanie klasy A to bezsprzecznie jeden z najlepiej skrojonych hatchbacków w historii motoryzacji. Oprócz perfekcyjnej linii otrzymała ona także fenomenalną praktyczność, nieustannie podziwianą przez użytkowników. Teraz, dodatkowo, zyskała jeszcze umiejętność bycia ekologiczną. Co za tym idzie? Wysokiej klasy, miejski samochód ze wszystkimi zaletami. tekst i zdj ęcia : Filip Olczak
H
atchback to auto, od którego wymaga się wiele
Pod maską zagościł silnik o pojemności 1.3 turbo gene-
w każdych warunkach. Ma z łatwością pokony-
rujący moc 160 koni mechanicznych. W dzisiejszych cza-
wać długie trasy i bez wysiłku przemieszczać się
sach wymagamy od siebie dużo, więc dla zapewnienia lep-
w miejskiej dżungli. Na weekend zabraliśmy model ideal-
szych osiągów i ekologii do Mercedesa Klasy A włożono
nie wpasowujący się w te kanony, czyli Klasę A 250e.
także silnik elektryczny (wraz z baterią oczywiście). Ten drugi generuje moc aż 102 KM i pozwala na przejechanie ok. 70 kilometrów. Bateria – jaka została wykorzystana, aby napędzać dodatkową jednostką napędową – ma pojemność 15,6 kWh, czyli bardzo przyzwoicie. Całość układu hybrydowego w Klasie A generuje 218 KM i czyni z niej najmniejszą hybrydę dostępną w ekskluzywnej stajni Mercedesa. Napęd ten pozwolił rozpędzić nasz testowy model do katalogowych 100 km/h w 6,6 sekundy. Za sprawą tak fenomenalnego przyspieszenia stoi moja ulubiona, dwusprzęgłowa skrzynia biegów 8F-DCT, a cała moc przenoszona jest na przednią oś. Zostając w tematyce prądu, Klasę A możemy ładować prądem zmiennym (AC) lub stałym (DC). Przy użyciu ładowarki AC o mocy 7,4 kW ładowanie od 10% do 100% zajmuje 1h i 45 minut. Przy ładowaniu DC, od poziomu 10% do 80%, to tylko 25 minut.