KOM E N TA R Z: Te opowiadanka napisałam ponad dwa lata temu i za każdym razem, kiedy dokonywałyśmy selekcji czy poprawek tekstu, z dużą przyjemnością, ale też zdziwieniem zauważałam, jak nieaktualne się stają. Z nich wszystkich ten przeterminował się chyba najbardziej i czytając go czuję się jakbym czytała tekst o obcej osobie. Logicznym wydawało mi się, że muszę go usunąć, ale Kasia przekonała mnie, że warto go zostawić; w końcu cała ta książeczka oddaje mój stan umysłu jakiś czas temu, trochę jak zdjęcie, które opisuje coś przez moment, chwilę przed poruszeniem się.
38