Okiem dermatologa Młodość mamy we krwi Medycyna estetyczna to szeroka gama zabiegów, wszelkiego rodzaju wypełniaczy, laserów oraz innych mniej lub bardziej inwazyjnych procedur. Wielkim przełomem w wykorzystaniu substancji stosowanych początkowo wyłącznie w leczeniu ogólnym było zastosowanie ich w medycynie regeneracyjnej.
Naukowcy różnych dyscyplin, m.in. medycy i biotechnolodzy od lat przeprowadzają badania pod kątem likwidowania skutków starzenia się skóry, na które ma wpływ nie tylko wiek, ale także poziom hormonów, mimika twarzy oraz uszkodzenia spowodowane przez czynniki zewnętrzne, takie jak nadmierna ekspozycja na promienie słoneczne i dym papierosowy. Okazało się, że tajemnica sukcesu regeneracji, gojenia i procesów naprawczych tkwi… w naszej krwi, a ściślej mówiąc: w osoczu bogatopłytkowym. Jest ono doskonałe, szczególnie dla tych osób, które decydując się na zabieg z zakresu medycy estetycznej, pragną naturalnego efektu. Zabiegi z wykorzystaniem osocza bogatopłytkowego, przez długi czas były wykonywane wyłącznie w lecznictwie zamkniętym, jednak-
118
że po wielu badaniach terapię tę wykorzystano również w medycynie estetycznej, gdzie zasłynęła pod nazwą „wampirzy lifting”. Ta potoczna nazwa oczywiście nie ma nic wspólnego z wampirami, to nawiązanie do krwi, z której pozyskiwane jest bardzo wartościowe osocze. Sam zabieg to nieinwazyjna procedura. Chwilę przed rozpoczęciem zabiegu, pacjentowi pobierana jest krew. Tak uzyskana próbka, umieszczana jest w wirówce. Ma to na celu odseparowanie osocza. Otrzymany w ten sposób koncentrat, bogaty jest w substancje które stymulują procesy regeneracyjne. – Preparat ten nazywany jest osoczem bogatopłytkowym, gdyż jest koncentratem własnych płytek krwi w niewielkiej objętości osocza. Trombocyty, czyli płytki krwi są nośnikami czynników wzrostu, które są niezbęd-
Zdrowie i uroda