STUDENT W CZASIE PANDEMII Doświadczenia specjalistów Studenckiego Ośrodka Wsparcia i Adaptacji (SOWA)
andemia to emocje i liczby. Liczba zachorowań, ozdrowieńców, wolnych respiratorów, otrzymanych szczepionek... Liczby, które wywołują emocje głównie z kategorii tych nieprzyjemnych: lęk o siebie i bliskich, niepokój o zdrowie i pracę, smutek, złość, bezradność. Jednak emocje, które są nam znane, ale przeżywane równocześnie i przez dłuższy czas, mogą prowadzić do kryzysów emocjonalnych. Rozmaite kryzysy dotykają każdego człowieka na każdym etapie życia, są powszechne. Sytuacje kryzysowe są naturalnie wpisane w bieg życia. Niejednokrotnie mają też potencjał rozwojowy: często to właśnie w kryzysie uświadamiamy sobie potrzebę zmian. Kryzys to reakcja zdrowego człowieka na trudną sytuację, której nie może rozwiązać, gdyż posiadane umiejętności (kompetencje, zasoby) okazują się niewystarczające. Pandemia to kryzys środowiskowy. Choć w różnym stopniu – dotyka ludzi na całym świecie, w zależności od tego, jak w danym kraju wygląda sytuacja polityczna, społeczno-kulturowa, jak rozwinięta jest pomoc medyczna. Obecnie dodatkowym czynnikiem o potencjale kryzysogennym jest fakt, że na wiele wydarzeń związanych z pandemią nie mamy żadnego wpływu, tracimy sprawczość, musimy się jedynie dostosowywać. Długotrwała izolacja związana z pracą w formie zdalnej zmienia model naszego funkcjonowania społecznego, wybija z dotychczasowego rytmu życia i zmusza do ciągłego dostosowywania się do zmieniającego się otoczenia oraz obowiązujących zasad. Chaos informacyjny i kryzys autorytetów nie pomaga. Z psychologicznego punktu widzenia to, czy pandemia okaże się kryzysem lekkim, średnim czy ciężkim, zależy od wielu czynników, na przykład od indywidualnych predyspozycji genetycznych, umiejętności radzenia sobie ze stresem, cech osobowości, warunków, w jakich żyjemy, momentu życia, w jakim jesteśmy,
Nate Neelson
P
subiektywnego przeżywania szczęścia, dostępu do pomocy. W rozmowach o pandemii pojawia się wątek mówiący o tym, że dla wielu osób stała się czasem rozmyślań, zatrzymania się, zmian na korzyść, decyzji, których nie podjęliby, gdyby nie „korona”. To jest właśnie potencjał rozwojowy prawidłowo rozwiązanego kryzysu. Kryzysy są zjawiskiem czasowym i większość ludzi wraca do optymalnego funkcjonowania, gdy poczuje się bezpiecznie, ma wsparcie psychiczne i społeczne. Ważnym czynnikiem jest także odzyskanie poczucia kontroli i sprawczości, przywrócenie zdolności do działania. Kiedy na powrót zaczynamy odczuwać, że kontrolujemy sytuację, rozpoznajemy, co się z nami dzieje i jak sobie radzić z zalewem emocji i stresem – wracamy do stanu równowagi, który jest naturalną potrzebą
każdego człowieka. Jest to możliwe nawet w tak trudnym czasie, jakim jest okres pandemii, jeśli tylko mamy wsparcie naturalne (rodzina, przyjaciele, sieć społeczna) i zajmujemy się sprawami, na które mamy wpływ. Osoby doświadczające trudności w obszarze zdrowia psychicznego mogą w okresie pandemii odczuwać zwiększony poziom lęku, nasilenie zaburzeń psychosomatycznych, wzrost objawów depresyjnych. Te objawy mogą się utrzymywać i nasilać z uwagi na trudności w dostępie do pomocy psychologicznej i psychiatrycznej. W kontekście nasilania się kryzysów psychicznych w czasie izolacji związanej z epidemią bardzo istotna jest szybka pomoc psychologiczna, aby kryzys nie przerodził się w trwałe zaburzenia, wymagające dłuższego leczenia. Osoby w kryzyALMA MATER nr 222–223
55