POŻEGNANIE MISTRZA Wspomnienie o prof. Adamie Strzałkowskim (26 listopada 1923 – 25 lipca 2020) zas płynie. Doroślejemy, zbieramy doświadczenia, uczymy się świata. Niestety, wraz z upływem czasu musimy pogodzić się także ze smutnym faktem, że opuszczają nas nasi nauczyciele, mistrzowie i przyjaciele. Trudno jest to zaakceptować, trudno pisać w czasie przeszłym o osobach, które dla wielu stanowiły trwały i niezmienny element rzeczywistości. W końcu lipca społeczność akademicka Uniwersytetu Jagiellońskiego musiała zmierzyć się ze stratą dwóch wybitnych osobowości, które przez długie lata kształtowały krajobraz akademickiego Krakowa, swym wpływem sięgając całej Polski i świata. Najpierw żegnaliśmy byłego rektora Uniwersytetu Jagiellońskiego prof. Franciszka Ziejkę, a równo tydzień później prorektora z lat wcześniejszych – prof. Adama Strzałkowskiego. Panowie Profesorowie, mimo że działali w diametralnie odrębnych obszarach, mieli ze sobą wiele wspólnego. Obaj byli wybitnymi naukowcami, którzy wywarli fundamentalny wpływ na rozwój uprawianych przez siebie dziedzin nauki. Obaj nie ograniczali się w swych aktywnościach tylko do tych dziedzin, ale wykraczali daleko poza nie, przyczyniając się do rozwoju nauki jako takiej i ciesząc się uznaniem wielu środowisk. Obaj wnieśli olbrzymi wkład w organizację życia naukowego, nie tylko Uniwersytetu Jagiellońskiego, ale instytucji w całej Polsce i na świecie, nierzadko będąc inicjatorami ich powstania czy rozbudowy. Obaj byli nauczycielami i mistrzami dla kilku generacji uczniów, stanowiąc dla nich inspirację i wzorzec. Wreszcie, obaj byli zacnymi ludźmi o nieskazitelnej uczciwości, dbającymi o zachowywanie wysokich standardów moralnych i etycznych. W tym pożegnaniu mojego Mistrza, prof. Adama Strzałkowskiego, powinienem przytoczyć nieprzeciętnie długą listę Jego osiągnięć i nagród. Jednak nie uczynię tego – o pracach Profesora w dziedzinie fizyki
66
ALMA MATER nr 219
Anna Wojnar
C
Prof. Adam Strzałkowski podczas uroczystości nadania mu godności profesora honorowego UJ; Collegium Maius, 27 listopada 2003
jądrowej, astronomii, fizyki medycznej, o jego zaangażowaniu w tworzenie nowych placówek badawczych, o działalności popularyzującej naukę i o docenieniu Go nagrodami można znaleźć wiele w sieci, a także w jego własnych licznych wspomnieniach1. Wspomnę tylko, że dwa najwięcej zawdzięczające Mu uniwersytety obdarzyły Go
najwyższymi godnościami: Uniwersytet Śląski – tytułem doktora honoris causa, a Uniwersytet Jagielloński – tytułem profesora honorowego, najwyższym, jaki może przyznać swemu wychowankowi. Notabene, prof. Strzałkowski był w pierwszej grupie profesorów, którym UJ w roku 2003 nadał godność profesora honorowego;