GRY
RECENZJE
O tej produkcji słyszało mało osób, głównie
miłośnicy soulslike’ów i metroidvanii. Jest dość nowa, ponieważ na Steamie pojawiła się 14 października ubiegłego roku. Oprócz wersji na PCety istnieje też taka na Switcha. Posiadacze XONE i PS4 będą musieli nieco poczekać, bo premierę zapowiedziano dopiero na ten rok. Grę stworzyło niezależne tajwańskie studio Glass Heart Games, inspirując się tytułami takimi jak: „Salt and Sanctuary“, „Castlevania“ i możliwe, że „Bloodborne“. Dlatego mniej więcej wiedziałam, czego mogę się spodziewać, kiedy instalowałam „Vigila“. Czas pokazał, jak bardzo się myliłam. ~Cahan
Zanim przejdę do właściwej części, to muszę coś sprostować. Tego akapitu pierwotnie w tej recenzji nie było. Dlaczego? Bo pisałam ją na początku stycznia, a samą grę przeszłam w grudniu. Tymczasem „Vigil: The Longest Night“ od tego czasu dostał patcha i to porządnego. Poprawiono w nim poziom języka angielskiego, dodano nowe animacje, bronie i zbroje, znajdźki oraz zmieniono parę rzeczy w mechanice. Czyli… Twórcy odpowiedzieli na większość moich zarzutów, które możecie przeczytać w tej recenzji, z czego bardzo się cieszę, ponieważ uważam, że to wspaniała gra i zasługuje na to, by ludzie ją kupowali i ogrywali.
67