HMP 80 KKs Priest

Page 102

Prosto i bezpośrednio - oto nasza mantra Mediolański wokalista Alessandro Bottin z szerokim uśmiechem opowiedział o swoim heavy metalowym zespole Slabber, najnowszym albumie "Apocryphal Diary" oraz o potrzebie odnowienia bezpośrednich relacji pomiędzy zespołami a fanami. Zauważył celnie, że "małe sale koncertowe są konieczne dla przetrwania underground'owych kapel", zwłaszcza wykonujących żywy i bezpośredni heavy metal. HMP: Powiedz proszę kilka słów o historii Slabber. Alessandro Bottin: Gitarzysta Marco Poliani założył Slabber w 2015r. Grał on wcześniej wraz z naszym perkusistą Marco Maffina w Rapid Fire. Oba zespoły brzmiały podobnie. Wkrótce dołączyłem do nich, wraz z wszechstronnym (bo osłuchanym w rozmaitych dźwiękach - od hard rocka po thrash) basistą Francesco Valerio. Szybko odnaleźliśmy własny styl, łączący tradycyjny heavy metal i thrash metal z naciskiem na melodie. W roku 2007 ukazał się nasz debiutancki LP "Colostrum", który kipi ówczesną energią Slabber. Od tamtego czasu nieco ewoluowaliśmy i drugi

nami pomysłami i motywuje nas do dodania czegoś extra. Podstawowym elementem utrzymującym całość w ryzach oraz nadającym muzyce przestrzeni jest perkusista Marco Maffina. Nie mniej istotne są partie basu Francesco Valerio, ponieważ znacząco uatrakcyjniają kawałki, jak wisienka na torcie. Ja również staram się wnosić wiele własnej inicjatywy, a inspiruje mnie hard rock i power metal. Jak dziś postrzegasz debiut Slabber "Colostrum"? Mam do niego sentyment. Lubię jego prostotę i bezpośredniość. Każdy członek Slabber wniósł w niego swój wkład. Na "Apocryphal

Przed marcem 2020r. regularnie spotykaliśmy się w jednym miejscu. Każdy z nas uczestniczył w dopieszczaniu kompozycji najpierw samemu w domu, a następnie sprawdzaliśmy, jak to brzmi zespołowo. Zdarzało się tak, że dopiero w grupie pojawiały się alternatywne propozycje i podejścia. Czasami zwykłe błędy prowadziły do całkiem nowego riffu. Również w studiu pracowaliśmy wspólnie. Nie dokończyliśmy całego materiału w 100% przed sesją, więc wymienialiśmy się pomysłami jeszcze w studiu. W notce prasowej napisaliście, że 10 utworów składające się na "Apocryphal Diary" wyróżnia m.in. "histrionic vocal". Co to oznacza? Tak pisano o moim głosie w pierwszych artykułach w lokalnej prasie. Śpiewałem w życiu różne rzeczy. Nie tylko agresywny metal, ale też kawałki Skid Row i Europe. "Histrionic", ponieważ zdarza mi się śpiewać melodyjne piosenki z brutalnymi lirykami lub przeplatać spokojniejsze linie wokalne z bardziej agresywnymi. Moja ekspresja ulega gwałtownym zmianom. Co stanowiło dla Ciebie wyzwanie podczas pracy nad "Apocryphal Diary"? Myślę, że ten album zawiera energię o rozmaitych barwach. Pomimo braku ballad, każdy kawałek pokazuje w pewnym sensie inny kolor metalu. Nie brakuje okazji, żeby każdy muzyk odzwierciedlił na "Apocryphal Diary" własne metalowe fascynacje z różnych okresów życia. Pomimo tego jest spójny. "Apocryphal Diary" rozpoczyna się od utworu "Time Of Boredom". Dlaczego wybraliście go jako pierwszy, poza tym, że doskonale oddaje charakter całego albumu? Sam odpowiedziałeś na to pytanie. Natychmiast uderza kwintesencją tego, co Slabber ma słuchaczowi do zaoferowania. Wystarczy chwila, żeby poznać nasz styl oraz nastrój całego LP. "Time Of Boredom" to rezultat współpracy zespołowej. Cieszę się, że udało nam się wypracować wspólne brzmienie, ponieważ wywodzimy się z różnych środowisk muzycznych. Czy oznacza to, że "Time Of Boredom" jest właśnie takie jak powiedziałeś, bardziej niż inne utwory z "Apocryphal Diary"? Nie wiem. Z pewnością dobrze nas reprezentuje.

Foto: Slabber

LP "Apocryphal Diary" wyszedł nam dojrzalej. Dołożyliśmy wszelkich starań, żeby nagrać najlepsze albumy, jakie potrafiśmy stworzyć. Okres między 2015r. a 2019r. oceniam jako bardzo intensywny. Chociaż zależy nam na utrzymaniu bezpośredniości oraz muzycznej prostoty, nieco eksperymentowaliśmy w tym czasie i rozwijaliśmy styl Slabber. Mam nadzieję, że słuchacze docenią to na "Apocryphal Diary". Skład Slabber pozostaje niezmieniony. Co dobrego mógłbyś powiedzieć o pozostałych muzykach? Jest nas czterech. Prostotę uznajemy za mantrę. Utwory z obu krążków zostały skomponowane przez Marco Poliani, który oprócz gitary włada też innymi instrumentami. Sporo pracuje w samotności, a następnie dzieli się z

102

SLABBER

Diary" weszliśmy jednak na wyższy poziom. Kiedy, z kim i jak powstały utwory na "Apocryphal Diary"? Bezpośrednio po ukazaniu się "Colostrum" w 2017r zabraliśmy się za tworzenie "Apocryphal Diary". Utwory mocno jednak ewaluowały przed wejściem do studia. Kawałek "Condemned To Live" napisaliśmy z myślą o "Colostrum", ale ostatecznie zdecydowaliśmy się zachować go na następny LP, ponieważ nie był wówczas jeszcze w pełni gotowy. Sesję rozpoczęliśmy w 2019 roku, ale restrykcje sanitarne opóźniły ją, dlatego album wyszedł dopiero 26 marca 2021r. Próby odbywacie wspólnie w jednym miejscu, czy na odległość za pośrednictwem Internetu?

Wspomniałeś na samym początku rozmowy, że jest u Was też sporo thrashu. Zdaje się, że "Insane Attack" najbardziej wyróżnia się pod tym względem? Więc to jest drugi utwór na albumie. Thrashowy, a przy tym emocjonalny. Powtórzę: bardzo prosty i bezpośredni numer. Gramy riff i podoba nam się lub nie. Staramy się uzewnętrzniać, pamiętając o naszych metalowych korzeniach. Lyric-video do utworu "Evil To Pay" skomentowaliście na Facebook-u: "dla tych, którzy kochają heavy metal". Bardzo go lubimy. Liryki nie nastrajają tam optymistycznie, ale to heavy metal w 100%, bardzo czadowy, z riffem nawiązującym do najlepszych tradycji, a przy tym melodyjny. Mam nadzieję, że spodoba się wszystkim odbiorcom. Czy "Dirty Hands" jest społecznie lub politycznie zaangażowane?


Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook

Articles inside

Judas Priest

16min
pages 151-153

U.D.O

12min
pages 146-147

Kiko Shred

9min
pages 142-143

Rhabstallion

11min
pages 144-145

The Mighty One

13min
pages 148-150

Todd Michael Hall

10min
pages 140-141

Spirit Adrift

4min
page 137

Astrakhan

9min
pages 134-135

Astrakhan

9min
pages 132-133

Lee Aaron

9min
pages 138-139

Teramaze

3min
page 136

Pale Mannequin

12min
pages 130-131

Ian Parry

12min
pages 127-129

HellHaven

15min
pages 124-126

Saratan

13min
pages 120-123

Desaster

8min
pages 116-117

Nocturnal

11min
pages 118-119

Evil

4min
page 114

BloodBound

5min
pages 112-113

Hellcrash

3min
page 115

Hammer King

7min
pages 110-111

Rebellion

7min
pages 108-109

Paladine

9min
pages 106-107

Slabber

7min
pages 102-103

Ibridoma

7min
pages 98-99

Aeonblack

8min
pages 104-105

Evilizers

5min
pages 100-101

Deathblow

8min
pages 94-95

March In Arms

7min
pages 96-97

Eradicator

7min
pages 92-93

Paranorm

8min
pages 90-91

Cryptosis

6min
pages 88-89

Godslave

15min
pages 84-86

Enforced

3min
page 87

Anahata

11min
pages 82-83

Wheel

6min
pages 80-81

Scald

17min
pages 76-79

Parish

8min
pages 74-75

Blazon Rite

3min
page 73

Heavy Sentence

4min
page 72

Antioch

7min
pages 70-71

Gypsy’s Kiss

8min
pages 66-67

Eisenhand

10min
pages 68-69

Entierro

6min
pages 62-63

Breathless

8min
pages 64-65

Illusory

9min
pages 60-61

Distant Past

8min
pages 58-59

Lycanthro

9min
pages 54-55

Dark Arena

8min
pages 56-57

Sommo Inquisitore

8min
pages 52-53

Pharaoh

10min
pages 50-51

Militia

5min
pages 48-49

Crisix

10min
pages 46-47

Killing

10min
pages 44-45

Witch Cross

5min
page 39

Vulture

8min
pages 42-43

Space Chaser

7min
pages 40-41

Miecz Wikinga

13min
pages 36-38

Fate’s Hand

4min
pages 34-35

Doro

22min
pages 28-31

Herman Frank

9min
pages 32-33

Gamma Ray

8min
pages 26-27

Evile

9min
pages 20-21

Axel Rudi Pell

9min
pages 24-25

Rage

10min
pages 22-23

Mordred

4min
page 19

Flotsam & Jetsam

4min
page 18

Dee Snider

8min
pages 10-11

Destruction

15min
pages 12-15

Sodom

6min
pages 16-17

KK’s Priest

9min
pages 4-5

Intro

6min
page 3

Cirith Ungol

10min
pages 8-9

Running Wild

10min
pages 6-7
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.