HMP 80 KKs Priest

Page 19

Stany Zjednoczone Ameryki są numerem jeden we wszystkim co okropne

Zaliczyliście zmianę na stanowisku basisty, w zeszłym roku dołączył do was Bill Bodily. Przybliżysz kulisy tej zmiany? Ken Mary: Bill koncertował z zespołem z przerwami od 2016 roku, więc byliśmy z nim bardzo dobrze zaznajomieni, a on z nami. To było bardzo łatwe i naturalne przejście, a Bill wykonał świetną robotę na albumie. Ponieważ grał z nami tak często, a nie wykonujemy prostej muzyki, był naszym pierwszym wyborem. Jak wyglądała scena muzyczna w waszym rodzinnym Phoenix w Arizonie? Różniła się od tej z Bay Area? Michael Gilbert: Tak, pamiętam tę scenę i była ona bardzo podobna do tej z Bay Area. Myśleliśmy, że Phoenix stanie się następną muzyczną mekką dla metalu, ale zmieniające się czasy miały na to wpływ. To była i nadal jest świetna scena, ale nie tak rozpoznawalna jak LA, Nashville czy Bay Area. Jak powstała wasza maskotka, Flotzilla? Widzisz możliwość, aby w przyszłości była tak rozpoznawana jak inny sławny potworek, Eddie? Eric AK Knutson: Flotzilla pojawia się na okładce naszego pierwszego albumu, "Doomsday for the Deceiver". Od dawna chcieliśmy przywrócić Flotzillę, ale zawsze była jakaś sugestia okładki lub wybór, który również uważaliśmy za lepiej pasujący do płyty niż bestia. Ostatnio nasze utwory są bardzo bestialskie, więc potężna Flotzilla powraca po raz kolejny! Media społecznościowe są coraz bardziej istotnym kanałem komunikacji artystów z publicznością. Uważasz to za błogosławieństwo czy może utrudnienie, wymagające ciągłej obecności online? Ken Mary: Cóż, uważamy, że to błogosławieństwo, ponieważ możesz mieć teraz bezpośredni kontakt z fanami. To są ludzie, którzy nas wspierają i doceniamy ich. Lubimy kontaktować się z naszymi wielbicielami tak często, jak to tylko możliwe.

Mordred nigdy nie grzeszyli specjalną popularnością. Ale od czego jesteśmy, jeśli nie możemy przypomnieć nieco zapomnianych, za to niezwykle interesujących nazw? Łączenie thrash metalu z rapem czy elemntami muzyki elektronicznej (w składzie zespołu jest skreczujący didżej) zaczynąli na długo, zanim stało się to modne. Choć zespół zwiesił działalność w połowie lat dziewięcdziesiątych, zaledwie po trzech albumach, w bieżącym roku postanwił powrócić. "The Dark Parade" to ciekawa pozycja dla tych, którzy nie boją się eklektyzmu w muzyce, w której obok thrashowych riffów pojawia się funk, elektronika czy niecodzienne rytmy. HMP: Zastanawiam się jakie muszą być powody ku temu, aby zespół zszedł się po dwudziestu pięciu latach nieaktywności? Nie jest to raczej pragnienie bogactwa i popularności. Arthur Liboon: Od 1995 roku ponowne pojawienie się Mordred miało miejsce sporadycznie w celu zagrania benefisu dla bliskich nam osób oraz na prośbę ludzi, którzy promowali różne lokalne wydarzenia. W 2013 roku Danny White, który od 1995 roku był wyobcowany z Mordred, był z wizytą w San Francisco. Podczas tego krótkiego pobytu, Scott, Jim, DJ Pause i ja spotkaliśmy się na drinku wraz z innymi ludźmi bliskimi zespołowi. Zgodziliśmy się zagrać, zanim Scott wyjechał do Nowego Jorku, gdzie mieszkał do tej pory. To właśnie podczas tej improwizowanej sesji Dan otrzymał wiadomość od nieznanej osoby za pośrednictwem swojego osobistego konta w mediach społecznościowych, która zapytała: "Czy jesteś Danny White z zespołu Mordred?". Tą osobą był Matt Denny, fan, który widział Mordred w londyńskim klubie Marquee wiele lat temu. Kiedy obaj zdali sobie sprawę z tego, że nie ma lepszego momentu niż teraźniejszość, Matt zapytał: "Co trzeba zrobić, żeby ściągnąć was do Wielkiej Brytanii na trasę?" Odpowiedź: "Pieniądze". Po dalszej korespondencji i planowaniu, w 2014 roku rozpoczęła się finansowana crowdfundingowo trasa po Wielkiej Brytanii. To doświadczenie było tym, co doprowadziło nas do zrozumienia, że nadszedł czas, aby maszerować lub umrzeć, po raz kolejny. W zeszłym roku wydaliście EPkę, ale natkną-

łem się na informacje, że zespół zreformował się w sumie na początku lat 2000-nych, jednak nie zdecydował się na wydanie nowego materiału. Jak to w takim razie wyglądało? Tak, czasem pojawialiśmy się w Bay Area, aby wspomóc bliskich albo na prośbę promotorów, jeżeli zagranie koncertu było logistycznie możliwe. Oryginalny skład Mordred wystąpił na benefisie i festiwalu San Francisco Tidal Wave, który przyciągnął największą publiczność jaką mieliśmy. Dlaczego rozpadliście się w połowie lat 90tych? Wydawać by się mogło, że to były dobre czasy dla waszej eklektycznej muzyki. Rozpadliśmy się w 1995 roku, po tym jak Noise Records wycofało nas z trasy koncertowej i nie mogliśmy promować naszego ówczesnego albumu "The Next Room". Zdecydowaliśmy się nie być związani z wytwórnią Noise Records żadnymi dalszymi zobowiązaniami. Dokonaliśmy wtedy ostatecznego poświęcenia. Czyli to nieporozumienia pomiędzy zespołem a Noise Records przyczyniły się do tej decyzji? Głównie one. Byliśmy zespołem od dziesięciu lat i nie mieliśmy żadnego prawdziwego wsparcia naszej działalności. Nie widzieliśmy możliwości na poprawę tego stanu rzeczy w przyszłości. Nie było sensu pozostawać w kleszczach kontraktu. Jak narodziło się wasze oryginalne brzmienie? Mordred od samego początku brzmiał

Po tych wszystkich latach nadal czujesz ekscytację i podniecenie przy okazji wydawania nowego materiału? Ken Mary: Tak, z pewnością czujemy podekscytowanie związane z tworzeniem czegoś nowego, a następnie oddawaniem tego fanom, aby zobaczyć, jak się z tym czują. Naszym celem jest tworzenie muzyki, którą ten zespół kocha przede wszystkim, a potem, miejmy nadzieję, okaże się, że kilka milionów ludzi zgadza się z nami i również ją pokocha! Igor Waniurski Tłumaczenie: Joanna Pietrzak Foto: Mordred

MORDRED

19


Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook

Articles inside

Judas Priest

16min
pages 151-153

U.D.O

12min
pages 146-147

Kiko Shred

9min
pages 142-143

Rhabstallion

11min
pages 144-145

The Mighty One

13min
pages 148-150

Todd Michael Hall

10min
pages 140-141

Spirit Adrift

4min
page 137

Astrakhan

9min
pages 134-135

Astrakhan

9min
pages 132-133

Lee Aaron

9min
pages 138-139

Teramaze

3min
page 136

Pale Mannequin

12min
pages 130-131

Ian Parry

12min
pages 127-129

HellHaven

15min
pages 124-126

Saratan

13min
pages 120-123

Desaster

8min
pages 116-117

Nocturnal

11min
pages 118-119

Evil

4min
page 114

BloodBound

5min
pages 112-113

Hellcrash

3min
page 115

Hammer King

7min
pages 110-111

Rebellion

7min
pages 108-109

Paladine

9min
pages 106-107

Slabber

7min
pages 102-103

Ibridoma

7min
pages 98-99

Aeonblack

8min
pages 104-105

Evilizers

5min
pages 100-101

Deathblow

8min
pages 94-95

March In Arms

7min
pages 96-97

Eradicator

7min
pages 92-93

Paranorm

8min
pages 90-91

Cryptosis

6min
pages 88-89

Godslave

15min
pages 84-86

Enforced

3min
page 87

Anahata

11min
pages 82-83

Wheel

6min
pages 80-81

Scald

17min
pages 76-79

Parish

8min
pages 74-75

Blazon Rite

3min
page 73

Heavy Sentence

4min
page 72

Antioch

7min
pages 70-71

Gypsy’s Kiss

8min
pages 66-67

Eisenhand

10min
pages 68-69

Entierro

6min
pages 62-63

Breathless

8min
pages 64-65

Illusory

9min
pages 60-61

Distant Past

8min
pages 58-59

Lycanthro

9min
pages 54-55

Dark Arena

8min
pages 56-57

Sommo Inquisitore

8min
pages 52-53

Pharaoh

10min
pages 50-51

Militia

5min
pages 48-49

Crisix

10min
pages 46-47

Killing

10min
pages 44-45

Witch Cross

5min
page 39

Vulture

8min
pages 42-43

Space Chaser

7min
pages 40-41

Miecz Wikinga

13min
pages 36-38

Fate’s Hand

4min
pages 34-35

Doro

22min
pages 28-31

Herman Frank

9min
pages 32-33

Gamma Ray

8min
pages 26-27

Evile

9min
pages 20-21

Axel Rudi Pell

9min
pages 24-25

Rage

10min
pages 22-23

Mordred

4min
page 19

Flotsam & Jetsam

4min
page 18

Dee Snider

8min
pages 10-11

Destruction

15min
pages 12-15

Sodom

6min
pages 16-17

KK’s Priest

9min
pages 4-5

Intro

6min
page 3

Cirith Ungol

10min
pages 8-9

Running Wild

10min
pages 6-7
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.