więc zdecydowałem się opuścić zespół.
Przetrwanie próby czasu To zawsze ciekawe doświadczenie móc przepytać kogoś takiego jak Pascal Remas. Wokalista belgijskiego Breathless chętnie opowiedział o swoich początkach, o tym, jak kształtowała się jego macierzysta formacja, ale i poruszył kwestię dotyczące powrotu do grania. Muszę przyznać, że Pascal, który nie jest gadułą, mimo wszystko rzetelnie i zajmująco wyjaśnił każde pytanie. Pozostaje mi zaprosić na poniższe efekty tego spotkania! HMP: Witam serdecznie! Bardzo mi miło, że mogę zadać Wam kilka pytań. Na początek jednak chciałbym się dowiedzieć, czy wszys tko u Was w porządku i czy zdrowie dopisu je? Pascal Remas: Tak, wszyscy mamy się dobrze! Może poza kilkoma dodatkowymi kilogramami przez wirusa! Jednak wszyscy jesteśmy w niezłej kondycji! Muszę przyznać, że poznałem muzykę Breathless dość niedawno, przy okazji pisa nia recenzji reedycji przygotowanej przez Re-
wiedz, jak odbywała się praca nad nimi? Cóż, wszyscy byliśmy bardzo młodymi muzykami, próbującymi stworzyć unikalne brzmienie. Miałem tylko 15 lat i rozpracowywałem różne style śpiewania. Poza tym wszyscy świetnie się bawiliśmy odkrywając te wszystkie szalone rzeczy! W przypadku reedycji zawsze pojawiają się wspomnienia. Domyślam się, że było trochę wzruszeń - to przecież szmat czasu od 1985 roku. Możesz zdradzić, jakie najciekawsze fragmenty tamtych sesji są warte szczegól-
Okładka płyty przedstawia dwa walczące ze sobą, jeśli dobrze kojarzę, Velociraptory. Skąd akurat taki, w sumie niecodzienny, pomysł i w jaki sposób współgrać miał on z nazwą i muzyką? Myślę, że przede wszystkim zafascynowała nas idea dwóch gigantycznych sił walczących o dominację. Oglądanie takiej sceny w prawdziwym życiu musiało zapierać dech w piersiach, jeśli wiesz o co mi chodzi… Myśleliśmy również, że to był po prostu naprawdę fajny obraz w tamtym czasie, (śmiech) który mógłby pasować do agresywnej natury naszego brzmienia. Oprócz wspomnianych Relics From The Crypts reedycję wydał również Dying Victims, w formie cyfrowej. Czy jesteście zadowoleni z niej tak samo jak z fizycznego nośnika? Tak, absolutnie!!! Wszyscy jesteśmy bardzo zadowoleni z tego, jak to wszystko się potoczyło! Po tak długiej przerwie Breathless wraca do żywych. Czy może teraz jest dobry moment na to, żeby pomyśleć o następcy - czy może są już jakieś zarysy kompozycji, które mogłyby znaleźć się na premierowym krążku w niedalekiej przyszłości? Szczerze mówiąc, obawiam się, że to się nigdy nie wydarzy... Krótko mówiąc, nie mamy ambicji, by znów zacząć tworzyć muzykę jako zespół. Niektórzy z nas odeszli ze sceny muzycznej lata temu, a reszta członków zespołu, którzy nadal są aktywni jako muzycy, po prostu podążają w różnych kierunkach. Gdybyście mogli cofnąć się w czasie, to co na pewno zrobilibyście inaczej, żeby Breathless mógł spróbować chociażby przetrwać dłużej, być może nawet do czasów współczesnych? To trudne pytanie! Myślę, że głównie z powodu mojego bardzo młodego wieku w tamtym czasie, naprawdę próbowałem się odnaleźć, nie tylko jako muzyk, ale jako jednostka. Zawsze chciałem odkrywać różne rodzaje muzyki, różne sposoby śpiewania, różne sposoby gry na gitarze, wiesz? Dla mnie Breathless był pierwszą fazą mojego rozwoju jako muzyka. Gdybym mógł zrobić wszystko jeszcze raz, prawdopodobnie zrobiłbym to w ten sam sposób.
Foto: Breathless
lics From The Crypt. Od kogo wyszła inicjatywa wydania ponownie Waszej jedynej płyty? Pomysł wyszedł od naszego dobrego przyjaciela Patricka Broekmansa. Belgijska scena metalowa lat 80-tych jest wciąż bardzo żywa i przez ostatnie dekady było wiele próśb z całej Europy dotyczących albumu Breathless. Album "Breathless" to naprawdę kawał dobrego speed metalu. Kompozycje nie są jednowymiarowe, słychać, że staraliście się tworzyć jakiś klimat i zmieniać nastroje. Po-
64
BREATHLESS
nego zapamiętania? Myślę, że najbardziej pamiętnym momentem był nasz pierwszy raz w studio, kiedy nagrywaliśmy album. Tworzysz naprawdę wyjątkową więź między sobą, kiedy pracujesz bardzo ciężko nad czymś takim! Co takiego stało się, że grupa nie dała rady nagrać nic więcej? Z wiekiem zacząłem się coraz bardziej interesować i skupiać na grze na gitarze. Chciałem połączyć śpiew z grą na gitarze. Mieliśmy już dwóch gitarzystów w Breathless, a trzech gitarzystów nie było czymś, do czego dążyliśmy,
W związku z tym, że ciężko znaleźć jakieś szersze informacje na temat grupy, chciałbym zapytać jak wyglądała Wasza droga - od założenia Breathless aż do nagrania debiutanckiego krążka? Przed Breathless miałem bardzo mało doświadczenia jako wokalista. Kilka miesięcy przed rozpoczęciem działalności Breathless, próbowałem swoich sił w lokalnym zespole Anger, ale oni szukali innego typu głosu, więc to nie wypaliło. Antonio (Tredici, perkusista) i Stanis (Czycyck, basista) również mieli niewielkie doświadczenie, grali w lokalnych zespołach punkowych/rockowych. Dirk w tamtym czasie był prawdopodobnie najbardziej wykształconym muzykiem z nas wszystkich, nawet nauczył Laky'ego grać na gitarze zanim ten dołączył do Breathless! Współcześnie muzyka metalowa bardzo wyewoluowała. Chciałbym zapytać więc jak widzisz Breathless w współczesnym świecie i jaki mielibyście plan by przyciągnąć młodych